krupek

Jeszcze możesz noodlami uzupełnić.

Niektóre chłopy waliły z rana setkę i Tatrę przez 20 lat, teraz przez te zmniejszenie pojemności będą od rana tacy niedopici. Nie wiadomo teraz, czy brać 2 setki, czy przyzwyczajać organizm do mniejszego litrażu.

Thermomix zaczyna już być elementem statusu społecznego. Już któraś osoba z mojego otoczenia w ciągu ostatnich tygodni kupiła. Powiedziałbym, że niektórzy zaczynają czuć presję z powodu nieposiadania, bo jedni znajomi mają auto mniej warte od thermomixa. Chociaż kuzynka niedawno poczęstowała mnie zupą zrobioną na kostce warzywnej zrobionej w Thermomixie no i fajna rzecz.

Ktoś w dzień, albo dwa dni od zakupu pożegnał się z gwarancją oddając konsolę do serwisu u mirka. Mają ludzie pomysły.

Xbox nie ma głupiego HBO GO nawet.

Dobrze jest wrzucić takiego kloca do bagażniki bmki, dociąży tylną oś i nie będzie dupa uciekać.

A na szrocie, albo z rozbitych egzemplarzy?

No już chyba ostatni moment, żeby pseudoselekcjonera zwolnić, żeby Euro nie było na straty.

Coraz mniej czasu do Euro.

Niezły design HC Roomu u Wiśniera. Futurystyczna locha odrzutowa zasłaniająca telewizor i PS4 w kolorystyce lui vitą dla karyn

Czy warto przedłużać gwarancję w aucie na kolejne lata i przebieg? U mnie byłoby to 1200 zł za lata 3-5 i przebieg 50k. Z jednej strony spoko, z drugiej, oni chyba i tak zawsze robią wszystko, żeby umywać ręce od usterek.

Uproszczenie procesu, jeden dział rozpakowuje konsole i jedzie do następnego.

No ja nie zwróciłem uwagi jak wysyłałem One Fat i wysłałem w kartonie fabrycznym. Dostałem grubo owieniętego folią bąbelkowąni w folii UPS.

Myślałem, że wślizgi zabijaki Góralskiego to była truskawka na torcie, ale jak na koniec Lewy wolał je.bnąć z połowy strzał, zamiast podać do Grosickiego, który kolejny raz by stracił to było mistrzostwo. Kurde bela, ale to było dno xd

Bf1 jest w IWŚ, ale jest średni. BfV jest w IIWŚ, ale nie grałem. Generalnie, najlepszy jest COD WWII, choć momentami schematyczny. Mój faworyt to raczej Sniper ELite V4, choć to nie typowy shooter. Więcej kombinowania i skradania, ale wejść w otwarty ogień też można, tyle, że jest ciężko potem.

Ja wychodzę z założenia, że jednak na swoim stanowisku powinno się trochę ogarniać temat, a nie robić na odp.ierdol i utrudniać życie klientowi. Polecam robić zadymę jak lecą w kulki. Brat brał w MM Series S, robili problem z wydaniem konsoli, bo ten pin nie przychodził. Mówili, że wysyłają i ma poczekać chwilę, a czekał 40 minut, wezwał kierownika, zadzwonił do centrali, pin przyszedł w 5 minut i jeszcze kupon na GP dostał, żeby pisemnej skargi nie złożył xd

https://triathlonlife.pl/chlopak-z-zespolem-downa-zostal-ironmanem/?fbclid=IwAR2shADdaFKzaJttvJG_O8lUC3MvXb79eKlNARWxU3-UnnvQvpb25hFbzO4 A o tym słyszeliście?

A to nawet nie zauważyłem, że to nie jest litrowa. Niedawno też piłem te Tymbarki w puszkach gazowane i jabłkowy spoko.

Oje.bałem właśnie Litra Aż mi zęby zgrzytają.

No do biegania to najlepiej się ubierać tak, że po wyjściu z chaty było trochę zimno. Wtedy w biegu jest ok.

Czytałem, że chodzi o zbyt długą pracę silnika bez przerwy. Ile w tym prawdy nie wiem, robiłem w tym czasie 3 dłuższe trasy, a przerwy i tak wychodziły dla odpoczynku.

Przez pierwsze 2k km nie przekraczałem 120-130 km/h. W tym czasie w silniku się układają elementy pracujące, część się ściera i zostaje w oleju, więc warto go wymienić po tym czasie. Może docieranie to za dużo powiedziane, ale po prostu unikałem wysokich obrotów, długich jazd, albo dynamicznej jazdy.

Dobra wiatrówka jest niezastąpiona, ale musi być dobrze dopasowana rozmiarem, żeby nie była latawcem właśnie. Jak się za grubo ubierzesz to i wydolność mniejsza, bo się przegrzewasz.

Na ręce najlepsze są ocieplacze, używam do biegania i roweru Kalenji za 19.99, nic nie podwiewa przez rękawki i nie trzeba tylu warstw ubierać, co szczególnie do biegania się przydaje. Jest tego pełno na rynku, w Decathlonie są też różne typowo rowerowe.

Wtedy byś go używał też w temacie kobiety. Nic z tego, Grzybiarz.