Treść opublikowana przez krupek
-
Kącik bokserski
Kurde, fajne godziny walk, nie trzeba czekać do późnych godzin, albo do rana.
-
Fast food
Cola to chyba została stworzona do tego, żeby się dobrze bekło po syfiatym żarciu i lepiej trawiło.
-
e r g o n o m i a siedzenia na krześle
I tę poduszkę się pod dupę kładzie i na niej siada? Ona wymusza jakieś korekty w kręgosłupie?
-
Red Dead Redemption 2
Ja nic nie ulepszałem, robiłem tylko fabułę. Między misjami jeździłem jedynie kupić jakąś lepszą broń, czy zapasy zrobić.
-
e r g o n o m i a siedzenia na krześle
Ja mam na dniach dostać nowy fotel w robocie, ciekaw jestem co to będzie, bo szef twierdził, że szuka porządnych, no zobaczymy. Obecny nadaje się już tylko do wyje.bania i nie powinienem w ogóle na nim siedzieć.
-
e r g o n o m i a siedzenia na krześle
No trzeba wstawać i chodzić. Mi wielu fizjo dawało rady typu siadać dupą do końca siedziska, nie pochylać się, pod lędźwie też coś dobrze mieć, ale rozruszać się co jakiś krótki czas to podstawa. Ja w robocie co chwila się poprawiam, a po 5 minutach i tak już siedzę rozj.ebany jak żaba na liściu. Zapłaczę sobi kiedyś na kręgosłupem.
-
Schorzenia po trzydziestce
Ja nie robię z tego big dealu, sam nie podchodzę do tego z nadgorliwością, ale jako fundament z dodatkami w postaci np śmieciowego żarcia, czy okazyjnego alkoholu. I uważam to za podstawę do produktywnego i zdrowego funkcjonowania. Co do pracy, to prawda, dlatego ja się trzymam miejsc, gdzie przebywanie z toksycznymi ludźmi nie jest męczące, nie muszę się dojeżdżać nadgodzinami a stres jest umiarkowany. Czasami jak słyszę opowieści jaki dzbanów znajomi mają w pracy to głowa mała, nie wytrzymałbym, za(pipi)ałbym kogoś w takim miejscu. Nie ma też, co się oszukiwać, jakaś ambitniejsza praca zazwyczaj wiążę się w jakimś stopniu z odpowiedzialnością, a ten z kolei ze stresem. To samo z dojeżdżaniem do pracy. No ucierpiałoby moje szczęście jakbym każdego dnia tracił dużo czasu na dojazdy i stanie w korkach. To też poniekąd błędne myślenie, bo jednak jedzeniem i snem pomagasz organizmowi zwalczać różne problemy, jak np stres. A jak o(pipi)uję orzechy w pracy, to zazwyczaj robota nie staje.
-
Schorzenia po trzydziestce
No może się nie zrozumieliśmy, ale dla przykładu. Skoro kawę piję 11-12 a pracę kończę o 16 to raczej mało prawdopodobne, żebym miał energię przed 17 z tej kawy. Mam energię o tej porze, bo tak przyzwyczaiłem organizm i tak go zasilam. Z pestkami to nie wiem, nie znam nikogo takiego. Życie pod posiłki ustawiają sobie chyba kulturyści, albo profesjonalni sportowcy, ewentualnie ktoś, kto dąży do poprawy sylwetki. Chyba, że dla ciebie ustawianie sobie życia pod posiłki to poświęcenie paru minut na ugotowanie czegoś innego niż pitca giuseppe. Beki w przyjmowaniu płynów nie widzę, bo to akurat konieczność do funkcjonowania organizmu.
-
Schorzenia po trzydziestce
Popijam, bo lubię, dla relaksu lub chwili odpoczynku, a nie dlatego, że mam jakiś zjazd, czy dlatego, że mózg mi nie pracuje. Nie jestem typem człowieka, który bez kofeiny nie potrafi funkcjonować. Zresztą, odpowiednie i umiejętne dawkowanie takich napojów to też część odżywiania, prawda? 2019 rok a ludzie dalej myślą, że odpowiednie odżywanie, czy dbanie o siebie to moda, czy lobby produktów Lewandowskiej. To jak żyjemy i funkcjonujemy to kwestia naszych przyzwyczajeń, pomijając choroby, czy jakieś dolegliwości. Sam mam niedoczynność tarczycy i jakbym o siebie nie dbał, tylko pił browary, 5 kaw dziennie, nie jadł pół dnia, albo żarł (pipi) to też bym pewnie chodził jak muł i spał w ciągu dnia. Przerabiałem już styl życia nie dbania o siebie. Dodam, drugi raz zresztą, że jak komuś tak dobrze, to niech robi sobie te drzemki nawet codziennie, skoro tak przyzwyczaił organizm, ale gadanie, że tak trzeba, naukowcy tak mówią, albo nie, czy tam matka, czy babka tak robiły to trochę beka.
- NETFLIX
-
Piwo
Może masz nagrzane w pokoju i po prostu Ci ciśnienie skoczyło.
-
Piwo
Piłem dziś 1 na 100 z sokiem z Pigwy, wspaniały smak.
-
Schorzenia po trzydziestce
Albo, czy drwal wróci w listopadzie. Stres też ciekawy, bo u każdego ma inne skutki. Mi włosy wypadają i kichy gorzej pracują.
-
Schorzenia po trzydziestce
Przerabiałem już to. W liceum piłem energoli na potęgę, chu.jowo żyłem i zawszebpo obiedzie mnie muliło. Dziś moim problemem jest to, że za mało śpię, bo jestem ch.ujowo zorganizowany i marnuję czas wieczorem, żamiast iść wczesniej spać.
-
Schorzenia po trzydziestce
Albo tylko im się wydaje, że się prawidłowo odżywiają, dobrze się prowadzą i są zdrowi. Prawda, że może tez być tak, że komuś po prostu dobrze tak funkcjonować i spać codziennie w ciągu dnia, ale ja bym się jednak zastanowił, co jest przyczyną braku energii.
-
Schorzenia po trzydziestce
No to polecam dbać o wcześniejsze chodzenie spać i jeść tak, żeby nie mieć zjazdów. Jak ktoś przez cały dzień nic nie je, albo je guwno, to po powrocie z pracy i zjedzeniu obiadu ma zmułę, nornalna rzecz. Ja w pracy 2 posiłki, kawa, albo yerba i po pracy dalej działam, trening, druga praca w chacie, czy coś innego. Przyjmowanie płynów też ważne. To wszystko składa się na energię w ciągu całego dnia, a ona z powietrza się nie bierze. Łatwo jest mówić, że drzemka jest konieczna, bo po prostu tak jest wygodniej i ludziom po prostu nie chce się dbać o siebie. Co innego dla przyjemności sobie pospać w ciągu dnia, w weekendy też lubię jak mam czas, pozamulać dla relaksu.
-
Fast food
To akurat więcej niz jedno zwierze.
-
Fast food
Afera o kanapkę a to przecież przedmiot szkolny, który najmniej przyda ci się w życiu.
-
Fast food
No jo, ale zaczęło się od tego, że stwierdzono, że jest jedynie przehypowana.
-
Fast food
Nie bez powodu odniosłem się do piwa za 1,59, bo pierwszy byś się przyje.bał, gdyby ktoś napisał, że mu smakuje
-
Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..
No ja chyba wszystkie palce u rąk miałwm powybijane, ale jakoś bez przemieszczeń się udawało i dziś w miare normalnie wyglądają, ale znam ludzi, co mają krzywulce straszne.
-
Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..
Jak grałem w kosza to nieraz się zdarzało, że komuś palca wybiło, ale trener nastawiał na miejscu i dalej chłop trenował xd
-
Fast food
Wiadomo, że w burgerowni lepszy, a w Maku masz kanapkę od ręki, ale pisać, że jakis Drwal to Bóg i się spuszczać to trochę jak milo, czy inny jj chwalacy piwo za 1,59.
-
Fast food
Obiektywnie, taki 6/10.
-
Schorzenia po trzydziestce
Jak ktoś potrzebuje drzemek to polecam zmienić coś w odżywianiu i w porach chodzenia spać, pomaga.