krupek
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez krupek
-
A kur.wa, krowy doić.
Za ciekawostkę przyrodniczą robią.
Niekoniecznie, możemy też guwno zagrać i wygrać, co przedłuży nadzieje, że w końcu zagramy lepiej.
Słyszę tykający zegar w bombie, która wybuchnie o 20 i albo to będzie wybuch radości, albo rozpaczy... albo nudy, która przedłuży nadzieje.
Niemcy po meczu z Meksykiem też nie wyglądali jakby byli w formie, a dziś drugą połowę fajnie zagrali, może brakowało skuteczności, ale te passy między obrońcami, przegląd pola, rozciąganie gry, wrzutki, no dobre to było. Po prostu, czasami coś musi zaskoczyć. Mam nadzieję, że u nas ta bramka Krychowiaka dała temu początek i jutro wyjdą w lepszej dyspozycji.
Tak jak w życiu.
Nasze orły teraz mają naoczny przykład, że można wyjść z bagna i wziąć się w garść, jeśli się tego chce.
Jak Niemcy schodzili na przerwę to wyglądali jak 7 nieszczęść, Boateng miał przerażoną minę, reszta jakaś niewyraźna. Wychodzą na drugą połowę i inny zespół, nacierali tak, że bramka wisiała w powietrzu. Ciężko mówić tu o szczęściu, bo swoje po prostu wyszarpali. Szwedzi w drugiej połowie w ogóle nie istnieli, w ogóle.
Takie napoje to prędzej w barach wszelakiego typu, zwłaszcza wege. W Avocado w Gdańsku jest cała lodówa Fritz, Mio Mio i innych.
Cheddara nie było, ale wziąłem pepperoni i faktycznie dobre, w smaku jak bekonowe i ostrość akuratna.
Też tego nie rozumiem, ale trochę się boję, że Rosja zajdzie daleko. No Rosja w strefie medalowej? To byłoby niepoważne. Mam nadzieję, że są tacy bramkostrzelni, bo jeszcze nie trafili na poważnego rywala.
Korea bydło i bandytyzm porównywalne z zagorzałymi kibicami polskiej ligi.
Mało ekspertów w studiu mundialowym? Każdy wie najlepiej to pewnie elegancko poprowadzą drużynę.
A to może sprawdzę przy w Żabce obok mnie. Zjadłbym chipsy, które są ostre, ale i mają jakiś konkretny smak.
Smuda xd Mogliby zrobić odcinek z Archiwum X, w którym agenci FBI badają sprawę znalezienia się tego typa w świecie piłki nożnej wyżej niż IV liga.
Te chipsy są jakieś super ostre, czy dobre w smaku, że tak się nimi jaracie?
Shakuri jak taki typowy harpagan z V ligi, wyraz twarzy z PGRu, niski, krępy, przebiera tymi nogami jak popaprany.
Piszczek kojarzył mi się zawsze z tym, że można na niego liczyć, z walką i z pewnością siebie, a z Senegalem był całkowitym zaprzeczeniem tego.
Z takimi udami to tę typiarkę mogli wziąć zamiast niego, niezłe bomby musi sadzić z takiego kopyta.
Eee tego to już w ogóle nie kupuję, tak samo ekranu zamiast kokpitu jak w nowych Volvo. Chociaż z drugiej strony, nie miałem okazji obcować z tym, więc może niepotrzebnie się zniechęcam.
Cyfrowe wyświetlacze prędkości... Dla mnie ideałem są klasyczne zegary, z jakimiś sportowymi wstawkami, żeby było dynamicznie i ekranik komputera między nimi. A już chyba największe guwno to jak zegary są na środku kokpitu.
Moczyłem całą noc, a nawet dłużej, miękka była, no blender właśnie ch.ujowaty był. Kolendry nie dodałem, po swojemu doprawiłem bardziej, bo na szybko robiłem zakupy i m.in. kolendry właśnie nie kupiłem.
