krupek

No nie wyjść przez małe punkty, albo jakąś zje.baną sytuację w grupie to byłby ból.

Najgorsze chyba jest to, że mundialowa historia może się powtórzyć, a teraz już nie powinna, bo ten skład potrafi być agresywny, potrafi biegać, naciskać, grać odważnie, a nie być przestraszonym i bez koncentracji. No bo nie oszukujmy się, 2 ostatnie mundiale graliśmy składem, który był ogórkowy i nie powinien dawać nadziei na dobrą grę. No, a teraz to chyba możemy wymagać, żeby jednak coś się zadziało na tym boisku.

Teoretycznie, komisja antydopingowa zabiera randomowych zawodników po meczu, ale w praktyce różnie to bywa i sprawa chyba nie wygląda tak jak powinna.

Oglądałbym ruskich z Portugalią.

A mogłoby być i tak, kto to wie teraz. To już chyba bez znaczenia, trzeba to odsunąć na bok, bo szanse na wyjście wciąż bardzo duże.

Bo lepiej się otrząsnąć porażką i wziąć za siebie niż zdobyć punkt po chu.jowym meczui wyjść na następny z myślą, że jakoś wyszarpiemy znowu punkt, a może i uda się 3 z taką samą grą. Przykład? Euro 2012, 3 bardzo słabe mecze i liczenie na to, że jakoś się wypchamy z grupy, a tymczasem grupa była do wygrania dla nas. Psychologia sportu, Panie. Teraz dostali z płaskiego w ryj na otwarcie turnieju i może wyjdą odważniej, żeby znowu wstydu sobie nie narobić.

Jasna sprawa, ale wykorzystać to można w inny sposób, np przewagą w technice. Co więcej, przewagę fizyczną można zniwelować większą agresją.

Mejm jutro jednoosbowa manifestacja ulicami swojego miasta z transparentami, że mówił, że tak będzie.

No i kompletnie bez odwagi dziś. W eliminacjach skrzydłami często szli odważnie, jakieś strzały z dystansu, próba dryblingu, z tego zdobywaliśmy gole, czasami i szczęśliwie, ale szliśmy po to, a dziś typowa reprezentacja mundialowa. Jak się to oglądało to flashbacki z Engelem i Janasem na ekranie były.

No Milik przeszedł obok meczu, Kownacki wszedł i od razu więcej energii. Lewandowskiego wyłączyli, ale bił się chociaż, a Milik totalnie bezpłciowy.

Może to i lepiej, że taki (pipi) mecz wyszedł i porażka. Chyba gorzej byłoby zremisować po takim meczu, bo jeszcze by się zachwycili tym 1 punktem. Teraz mogą pokazać, czy potrafią się podnieść, czy nie mamy po co jeździć na takie turnieje, bo turniej cały czas trwa. Nie wiem, po co pier.dolenie o jakimś baloniku. Chyba normalne, że jak się jedzie na taki turniej to wierzy się w zwycięstwa i wyjście z grupy.

Mokeby zagrali tak samo ch.ujowato jak my, trochę więcej szczęścia dziś mieli, a my nierozgarnięcia. Jeszcze 2 mecze, więc nie ma ci cebularzyć i jakichś balonikach.

Co ch.uja wafla się dzieje

No sędzia już 2 żółte mokebom podarował.

Smoluchy jakie płaczki, neymara się naoglądali.

No i elo, co to za granie na czas, brzydki futbol pokarany.

Wina tv, u mnie full hd i obraz żyleta, dwa razy piłkę łapałem jak leciała w stronę kamery.

Anglia słaba jak pajęczy mocz, a Tunezja to nie wiem, skąd się wzięła na mundialu, grają jak pisdy, byle przetrwać do końca, straszne.

No zobacz, że mokry jeszcze xd

Ludzie na FB piszą, że super czajnik i w ogóle bajlando, więc pewnie mój był jakiś trafiony, albo pęknięty.

Kupiłem dziś w Biedrze czajnik elektryczny, szklany dzbanek, diody led, można ustawić temperaturę, na jaką woda ma się zagrzać. Wszystko fajnie, tylko, że pierwszym gotowaniu pękł xd

Mnie tam się ich futbol po prostu nigdy nie podobał, nie darzyłem żadnego piłkarza sympatią, żaden mnie nie intrygował. Obejrzałbym ćwierćfinał Polska-Niemcy, ale do tego daleko.

Ja tam wolę, żeby było po Twojemu i nie wyszli z grupy, ale nie skreślałbym ich jeszcze.

Moim zdaniem, Niemcy nadal faworytem. We wczorajszym meczu się po prostu przeliczyli. Myśleli, że wyjdą i bez większego wysiłku zdobędą 3 punkty i pójdą dalej robić swoje. Teraz mają trochę nóż na gardle, więc się zepną i zmobilizują, zrobią swoje i tak. Hiszpania w 2010 też przegrała na inaugurację.