Shen

Ale ja osobiscie lubie sobie w taka postarzala gre od czasu do czasu rypnac bo sie fajne czasy mlodego konsolarza przypominaja. Np ogralem shenmue 3 i czerpalem z tego przyjemnosc

Obecnie trochę przestarzałe i za bardzo marnuje czas gracza, ale dla klimatu można spróbować jak lubisz dżapański stajl. W innym wypadku Yakuza lepiej wchodzi.

W zeszlym roku ogrywalem  wszystkie trzy czesci po raz pierwszy. Jedynka byla ciezka, dretwa, toporna, nieprzemyslana, ale specyficzny urok i klimat ja troche ratowaly. No i symulacja chodzenia do pracy byla tak absurdalna w swoich szczegółach, ze ciężko gdzie indziej o takie doświadczenie.

Dwojke za to pochlonalem, zestarzala sie o wiele lepiej, naprawili najbardziej irytujace rzeczy z jedynki i gra sie w to naprawde przyjemnie. Fabula wciaga, tempo jest dobre, a dusza wylewa sie z ekranu. Spacer z koncowki gry od razu wskoczyl na miejsce moich ulubionych momentow w gamingu. Dla mnie 9/10 nawet dzis.

Trojka smiec, odpuscilem po 3 godzinach.