Shen

co xd

https://rowery.trojmiasto.pl/Rowerowa-wycieczka-do-Rezerwatu-Przyrody-Beka-n91701.html Tylko ja zawsze jade dalej az na zamek w Rzucewie, ogólnie to szlak rowerowy który prowadzi az na Hel.

Dla mnie rower to rekreacja bardziej niz trening, wlasnie lubie sobie za miasto wyjechac, ta trasa z fotki jest fajna, przez rezerwat przyrody i mokradła.

Okolo 60, ale sobie zrobilem dluzszy przystanek, zeby pochillowac nad woda. No i to byl pierwszy rower w tym roku, slabo z wydolnoscia.

Wczoraj rower 4h bo była piekna pogoda, dzis chcialem isc na drążki ale snieg pada, wiec cos poswiruje w domu. Tylko z dieta ciezka, czlowiek sie nudzi to wpierdala

Warto było czekać 10 lat

Pepsi mango to juz jest w normalnej sprzedazy. Monsterkow zrobilem zapas na jakis czas w okolicznych zabkach, ale fajnie gdyby jednak wszedl na stale, bo jezdzic do Dealz do Wrzeszcza to mi sie nie chce.

Dla mnie najlepszy, ulwielbiam winogronowe napoje no i nie jest tak słodki jak biały czy czerwony.

Najlepszy monster zero trafił do żabki

Ja wzialem winogronowy, smakuje jak gazowane czarne frugo.

Kumpel wazy 90 i daje rade w domu. 100 tez powinny utrzymac.

Mnie juz nosiło w domu, fajna pogoda to wyszedłem w plener sa takie drazki, gdzie jeszcze musisz kołki przywiercic z obu stron, duzo bezpieczniejsza opcja. Ewentualnie dwa haki w sufit i kółka gimnastyczne, duzo wiecej rzeczy mozna na nich robic niz na drazku

Trailer wyglądał calkiem dobrze, z checia obejrze skoro juz dali na netflixa.

nie, osiedlowy sklep

nowa mirinda zero

Ja mam te, dobre jakosciowo, mam je dlugo i dalej wygladaja jak nowe https://thornfit.pl/products/zestaw-tasm-superband-light te po kosztach co u mnie na siłce kupuja, to strzelaja jedna po drugiej

Z gumami mozna sporo zrobic, wiadomo, ze nie to samo co żelastwo, ale zawsze cos.

a jak, forma życia, takich ciezarow jeszcze nie targalem, a teraz musze robic jakies pajacowanie z gumami oporowymi w domu

Jak tam trening panowie? Ja przegladam teraz filmiki o treningach domowych i z gumami oporowymi xd ze 2x tygodniu planuje tez skoczyc na plac do street workout

System walki ciekawszy niz w XV. Graficzka fajna, ale nie jest to dla mnie zakup na premiere, poczekam na recki albo zagram za kilka lat jak będzie calosc.

Do sagi Cella fajnie sie bawilem, potem to juz byl strasznie powtarzalne, do tego saga Buu wydawala sie zrobiona na szybko.

Dzis wjechała kolejna porcja klasyki anime, czas odswiezyc Ksiezniczke Mononoke.

Juz nie przesadzajemy z tym rozmiarem FF7. Lokacje nie były rozległe i tez nie było ich tak dużo, wiekszosc z tych kilkudziesieciu godzin potrzebnych na przejscie zajmowały losowe walki.

The Cure zapowiedzieli, trzeba bedzie sie w tym roku wybrac