Shen

raczej nie jest zalamana ze konsolomaniaki sie z niej smieja bo bierze 60 na bicka i ma wyje.bane

tydzien wolnego od silki i zle sie czuje bez treningow, byle do poniedzialku =[

nie

okienko zywieniowe, mowi wam to cos?

Ja jeszcze nie robilem zdjec, nie liczac momentu gdzie gra do tego zmusza. To sa jakies specjalne spoty do tego?

Na duzy plus poziom trudnosci, a to dla mnie najwazniejsze, no i wy(pipi)anie HM. No a ogolnie to dla mnie najgorsza odsłona i po przejsciu zapomne szybko, chyba ze bedzie z kim online sie bic.

Czuje zazenowanie jak czytam dialogi, poki nigdy nie byly wybitne jesli chodzi o fabule ale te sa tak glupkowate ze brak mi slow.

Szkoda mi miejsca na jakies duperele, ale tutaj tyle lat czekania i figurka calkiem spoko, to sie szarpnalem.

Moja pierwsza kolekcjonerka w życiu.

w tym tygodniu mam przerwe, w przyszlym tygodniu bede tak jak pisalem.

a, ok

Jej trener bierze, jego klienci tez, wiec ona to na bank. Ma glos jak przepity pijaczek.

jestem zawsze na 6 rano w poniedzialki, srody i piatki jak cos

Do przejscia gry jest ok, ale pozniej caly team leci z wyjatkiem toxapexa

Invisible, Inc. bardzo fajne.

Tak sie zakonczyla moja wizyta na chacie team skull serio musze podexpic

zamowilem gre, przejde pokemony to lece po prosiaka

a słyszałes? ma glos jak facet xd

resonance of fate i lost odyssey ktore koncza nie maja sie czego wstydzic moim zdaniem

Podobno jest bardzo wygodny, ale nie wiem, nigdy tego nie trzymałem w rękach. Zamówiliśmy tę limitowaną edycję z pokami właśnie, najwyżej się komuś sprzeda za jakiś czas za 9 stówek (pipi)alem na 2ds strasznie, nadal uwazam ze to jedna z brzydszych konsol, ale w rekach lezy swietnie, gra mi sie na nim wygodnie niz na 3ds.

Patcha

ja tez nie, a w samym xy mialem 300h. No nie ma sie co czarowac, sun/moon to najgorsze poki, ale wprowadzily kilka dobrych zmian na przyszlosc.

A ja nie lubilem calkowitego odcinania sie od starych pokow. Tu jest fajnie wywazone, od pierwszej wyspy mialem nowe poki w teamie

bedile i vivi, (pipi)e, nie gram