Bzduras
Patroni
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Jutro się dowiemy. -
Jeżeli chodzi o TOTK to trzeba sobie zadać jedno zajebiscie ważne pytanie: czy budowanko wciągnie mnie na tyle, żebym się dobrze bawił? Czy to wystarczy by przebić powiew świeżości, którym był BOTW? Zanm takich co odpowiedzieli sobie "tak" i pyknęli 300h w TOTKu. Znam takich, co nie skończyli w ogóle TOTKa, bo nie dali rady przebić się przez "to samo, ale z twistem". Znam też takich, co w imię marki poświęcą resztkę godności byle tylko obronić dobre imię skrzata
Signalis? Tormented Souls? Crow Country? Alisa? Echoes of the Dead? Musisz być bardziej dokładny, zagrajmerze figaro.
Co xD Fallouta masz w Bostonie, na pustyni Mojave czy w Waszyngtonie, co ty pieprzysz xD
Remake remastera chodził by remake remaka mógł biegać.
On ogółem ma jakiś serwis, ale z tego co da się wyczytać w necie to gość ma zdrowe praktyki, widać to też po jego kanale i po tym, jakie kwestie na nim podnosi. Ale Gamers Nexus już serwisu nie ma, a jego przygoda z "dawaj 200 baksów albo rozbierzemy ci konsolę i tak odeślemy" wyglądała tak:
Krychu w temacie iksboksa: Krychu w temacie sonki:
Soulsy są fajne jak robi je From, reszta kompletnie nie powinna się tykać tego tematu, bo i tak im nie dorównają. Już widzę Linka z buildem na dexa robiącego ZR-A-A-A-A i goniącego po śmierci do swojej duszy, żeby zebrać koroki Open world w BOTW był zajebisty, W TOTK zabrakło jakiejś konkretnej nowości w kreacji samego świata (nie wspominając o recyklingu), ale nadal był to wysoki poziom. Fajnie jakby robili dwie odnogi zeldziochy - jedna bardziej liniowa i sfocusowana, druga jako rozwinięcie idei zapoczątkowanych w 2017. I bez buildów w dexa czy walenia z aksa
Zelda soulsy Czy możemy skończyć z trendem konwertowania wszystkiego na soulslike?
Ty, no ja bym skorzystał ze swojej rady z tymi "botami", "debilami" i "hejterami" jak tylko ktoś napisze coś niewygodnego dla MARKI.
Nie rozumiesz, rano było dobrze, to po południu się zepsuło
Fallout 3 na PS3? Tak musi wyglądać piekło gracza
I widzisz - nikt nie wiedział co to będzie za gra, ale każdy wiedział o Death Stranding. Ja również nie byłem pewny co oglądam aż do tego gameplayu gdzie Kojima wytłumaczył, że tu się chodzi z paczkami (pamiętam słynną sagę wyparcia niektórych użytkowników i szachy 5D, że WCALE NIE TO KOJIMA ON TAK TYLKO MÓWI A ZA GÓRAMI BĘDZIE FABRYKA METAL GEARÓW I BĘDZIE SNEJK I W OGÓLE ZOBACZYCIE, ŻE TO NIE TYLKO TO). Zareklamować tak symulator kuriera, żeby nikt nie wiedział co się święci, a jednak każdy w gamingu czekał na gierkę w garniaku? Da się, historia pokazała
Death Stranding to w 90% gra o wchodzeniu na górkę albo spod górki, a jednak kampania marketingowa była jebitna, do tego sama gra jest w zasadzie instaklasykiem. Da się, tylko trzeba chcieć. W MSie nie dość, że się nie da to jeszcze się nie chce, a w skrajnych przypadkach pewnie nie ma komu się chcieć.
Kula w płot trochę, bo akurat te gierki możesz mieć na płycie. Ba, Forzy to w większości są nawet bez alternatywy, bo przez licencje sporej części serii nie kupisz inaczej jak w pudełku.
Tak mi się wyświetliło
Dziesięć lat wsparcia, daj im jeszcze chwilę - nie jesteśmy jeszcze gotowi na jubileuszowego patcha 10th anniversary
Ja tam sobie narzekam, a potem pan Capcom wydaje kolejny remake czy część gdzie krzychu leci przez wioskę z noktowizorem i jest "tak proszę pana, oczywiście proszę pana, już kupuję proszę pana"
Ty, no w sumie w oryginalnym RE3 atomówką w nie jebnęli więc raczej niespecjalnie jest co z tym zrobić Serduszko broken.
O NIE, CZY TO ZOMBIE?! Tak, kurwa, Karyna, to zombie, walisz w nie z pistoleta od 25 lat, naucz się w końcu jak wyglądają Chyba, że przed następną częścią będzie jakiś filmik, w którym cała ekipa dostała zbiorowego wodogłowia i zaczyna od zera, wtedy tak. Ale tu już nie ma miejsca na rozwój postaci, wszyscy byli tajnymi agentami prezydenta, działaczami na rzecz walki z Umbrellą czy innymi kierownikami BSAA. Co im zostaje, co najwyżej stołek w Umbrelli O w sumie to by mogło być fajne, jakby taki leonidas czy krzychu zmęczył się w końcu biciem zombiaków całe życie i poszedł na ciepłą posadkę kierownika Umbrelli żeby użyczyć im praktycznej wiedzy i stworzyć jakiegoś ostatecznego BOW (nie wiem, giręwgórze po mutacji albo szen zainfekowany Monsterek-virusem). Ciekawe rzeczy mogłyby z tego wyjść.
Przeruchany to jest cały cast starych postaci, będę to powtarzał do znudzenia. Sorry Jille, Chrisy, Leony i Klaryny, wypad na emeryturę, nic więcej już się z was nie wyciśnie. Problemem tylko jest to, że Capcom nie za bardzo chyba umie zrobić nowych herosków Jak próbowali to wychodziły jakieś Ethany czy inne klauny (cały cast z Revelations na czele z rudym czołobitnym i tą dwójką pajaców co mieli być comic reliefem śni mi się do dzisiaj w koszmarach). Ale takie RE10 z nowymi kozakami bym przywitał chętnie.
Pewnie tak, w ogóle te numerowane odsłony historycznie można właśnie na umowne trylogię dzielić: - 1-3: klasyczna saga survival horror z Raccoon w tle - 4-6: bardziej action horror rozsiany po różnych zakątkach globu - 8-9(?): trylogia Ethana Wintersa w FPP I ja to szanuję.
