MYSZa7

DO WSZYSTKICH HEJTERÓW

Ramos Jak oni to robią, że grają takie (pipi) a nie przegrywają. Real znowu bez żadnego pomysłu w ataku, no ale jest ten Sergio.

Alonso piękne zagranie, widać, że z Realu.

Otamendi i Bravo

Historia żony na cmentarzu i

subek sporo tych świateł w pokoju, nie irytuje Cię to?

Test Gmeru kozak, pewnie za jakiś czas znowu wezmę coś z proponowanej przez Ciebie listy, jak to miało miejsce ostatnim razem. Nawet spoko pomysł z tymi grafikami przy listach, w końcu przestały być samymi ścianami tekstu. Sobek liczę na jakiś felieton czy coś o Twojej współpracy z developerami w Polsce, o Blooberze już wspominałeś przy okazji trailerów, ale może coś o CDPR?

odraczę trochę ten temat, pierwsze Poki ever mimo iż za małolata miałem bzika na ich punkcie :potter:

No akurat w Realu Zidane'a to jest dobre, że elegancko dupsko spinają na mocnych rywali.

Sociedad okradziony z gola, ale kurde spokojnie mogli wcześniej prowadzić co najmniej dwoma bramkami. Sami sobie winni po części.

Alaves niespodziewanie wygrywa z Villareal 2-0, ale najbardziej cieszy kolejny dobry występ Marcosa Llorente, przyszłego rywala dla Casemiro, któremu Realowi tak bardzo teraz brakuje. Trochę mi Busqueta przypomina, głównie przez sposób poruszania się jak i sama postura, oby równie rozwinął się podobnie jak Katalończyk.

Chelsi niby taka super obrona, a jakby dać im Totenham to by się zesrali.

A no i pomimo słabej gry Realu to Kovacic momentami poezję grał. Crack.

No oni jednak grając coś takiego wygrali tę LM :potter:

Real broniący się przed Sportingiem w ostatnich 20 minutach

Aaa, właśnie próbowałem usunąć konto i znowu je przywrócić, ale nic to nie dało jak napisałeś. Teraz w ogóle znajomych nie mam na konsoli, a w apce na kompie wszyscy na liście offline. :potter:

Panowie od kilku dni co się zaloguje na Łoniaka to wyskakuje mi tylko jeden znajomy ( kruku, który niby cały czas siedzi w menusach od NBA 2K17), a reszta jest niedostępna ( Colin np. od kilku dni był "12 minut temu" itd. ) . Wylogowywanie się, ponowne włączenie nic nie daje. Jakieś pomysły? Miał ktoś tak?

Darmowy weekend z FH 3?

Gry multi czy na jakieś szybkie posiadówy jak FIFA czy inne wyścigi to cyfra, ale gry singlowe już w pudełku. Takiego BFa 1 jeszcze mam w pudełku, ale to wiadomo że wszystko z powodu ceny, jak zejdzie tak do stówki w cyfrze to poleci szybka wymianka.

Ja uważam, że Real gra skutecznie pomimo braku konkretnego pomysłu na grę w ataku no i nie atrakcyjnie dla oka, a Ty że to "złe granie w piłkę nożną"? Dzięki za wyjaśnienie ogór czegoś czego nie napisałem, ani nie sugerowałem

Ej ale chłopaki bez przesady, że Real zagrał nie wiadomo jak niesamowite zawody, a tym bardziej takie, które mianowałby ich do tych którzy grają jedną z najlepszych piłek na świecie. Real zagrał konsekwentnie w obronie i dwie bramki zdobył po kontrach, jedna zakończyła się karnym, druga już bezpośrednio golem. Gdy grało się tak pewnie w obronie ( z pewnymi wyjątkami na początku drugiej połowy, gdzie Real tracił masę głupich piłek) to te bramki w końcu musiały wpaść. Padła wcześniej ta bramka z wolnego, no ale więcej tam przypadku i szczęścia niż umiejętności. Real przez większość spotkania cały czas nie miał pomysłu na granie w ataku, Real często operował na dwóch skrzydłach i jak we wcześniejszych spotkaniach cały czas szukał goli za pomocą tych nieszczęsnych wrzutek. Kwestia tego, że zawodnicy byli w końcu skupieni na grze i grali z tą cały czas wspominaną przez Zizou intensywnością. To był problem Realu w tych "przegranych" remisach w ostatnim czasie. Zawodnikom się po prostu nie chciało, lekceważyli rywala, a gdy się budzili było już za późno. Dzisiaj na szczęście było inaczej i udało się pokonać to "przeklęte" Atletico.

Real dobre kontry Brawo Cris, brawo Bale, brawo Nacho, brawo cały Real.

Niezły meczyk w końcówce na WHL.

Kara za kupowanie wersji Deluxe i nowej konsoli. Zraczyłeś to masz za swoje.

Z Inkwizycji to dupa, a nie sandbox. Inkwizycja to było MMO, ale offline. Ogromne huby, wypełnione jakimiś bezpłciowymi questami pobocznymi. Jeśli Andromeda pójdzie w tym kierunku to... meh.