_Red_

Wiadomo, że warto sprobowac - kwestia właśnie ile stracimy. W moim przypadku pewnie z tych 25k bym finalnie musial zejsc na 22-23 w ogłoszeniu a potem na miejscu by sie zaczelo "dam 20k" więc salon wyszedł korzystnie. Kiedys tam sprzedawalem Accenta w cenie roweru z decathlona (chyba 1400 zł xd) to koles pytal o historię napraw, dokladny stan, chcial jechać na kanał itp. Aż się pocę...

Hyundaia i30 zostawilem w salonie Skody - wtedy jak oddawało się auto uzywane to jeszcze dawali 2k rabatu na nowe. Wiadomo, ze wtedy cena skupu była skalkulowana odpowiednio, ale i tak wyszło ok 21k odjęte od ceny nowego auta. Na OLX/otomoto nie szło za 25k, oczywiscie regularnie wpadało witamaktualneileostatecznie wiec jebac, akurat wyszedłem na tym lepiej, ze nie musiałem spotykać się z januszerka. Przy kolejnym takim zabiegu tez pewnie zostawię u nich, tym bardziej że auto z pełną historią z tego samego salonu.

Mój mlody dostał od dziadków Samsung Tab A8 (4/64GB, 10.5"), był w promce za ok 899 zl. Za 799 zł widzę można mieć inny model o mniejszym ekranie 8.7" (dla dziecka chyba lepiej mniejszy i lżejszy?) ale więcej pamięci (8/128GB) także mniej zamuli: https://www.euro.com.pl/ipad-i-tablety-multimedialne/samsung-tablet-galaxy-tab-a9-8-128gb-wifi-gray.bhtml Ewentualnie jak trzeba się zmieścić w budżecie to za 579 zł wersja 4/64GB https://mediamarkt.pl/pl/product/_tablet-samsung-galaxy-tab-a9-87-wifi-4gb-64gb-szary-sm-x110nzaaeue-1478796.html

Ta perkusyjna czy Beat Saber. Po prostu jak cos mi lata tak blisko oczu to jest mi niekomfortowo i potem ciśnie zarówno łeb jak i brzuch. A skoro gry chodzone jak Walking Dead w ogóle juz do mnie nie trafiaja (chociażby z powodu sterowania, gdzie każda czynność imituje życie, jebanie sie by wyjąć z plecaka journal czy przeładować spluwe), to raczej przyszłości tego kloca u siebie nie widziałem. No szkoda, kupione na premierowym hypie bez poczytania opinii. Można chwile pograć jako ciekawostkę, ale kompletnie tego sprzętu nie wykorzystuję, nie lubię składować elektrosmieci.

Wziąłem do serca porady by pograc w rytmiczne i zrecznosciowe gry. Ale i tak 30 min w tym kasku i od razu spocony ryj, pierwsze nudności i potem żołądek ściśnięty przez godzine. Nie mam z tego zadnej frajdy, poszło na OLX poki jeszcze coś warte. Jednak wolę padzik i pizdę uwalona na kanapie

Odpaliłem wczoraj i zacząłem kontynuować save z 2021 roku, przeszedłem z dwie brakujące jaskinie, zrobiłem 3 questy i dobiłem do levelu 99 i wskoczyła platyna xD Teraz biorę się za dwójkę, bo ma co-opa i dzieciak chciał koniecznie ze mną połazić po mapie (jedynka jest single only). A w 2021 pewnie spędziłem przy grze z 6 godzin, także dobicie do levelu 99 i osiągnięcie calaka jest dość banalne.

Chciałbym uroczyście ogłosić moja pierwszą platyne w zyciu i to w nie lada grze, monumentalnym RPG open world

LN2 od dawna kupione za 30 zł i czeka na progranie, reszta jakieś gówna

Ostatnio byly w promce 2+2. I zostało dużo biedromagnumów mango w bialej czekoladzie (zwykle ich brakuje). Poszło 8 sztuk do koszyka, ten wariant to nadlody w kategorii na patyku

Na ps1 czyta mi wszystko jak leci: pliki .bin, .cue, .iso, możliwe że .img też. Żadnej gry nie musiałem przerabiać, wszystkie ROMy na nes, snes, n64, obrazy dysku na Dreamcasta odpala od strzała. edit: dodam , że mam fabryczny OS ze strony anbernica

Wygląda na to, ze nope. Z punktu widzenia konsoli to różne gry

Tam to dopiero będzie prowizja.

W sklepie tylko raz oddalem pierogi jakos po tygodniu, bo okazalo sie, ze jedna z trzech paczek była po terminie już w dniu zakupu. Tak sprytnie były pomieszane świeże ze starą. Faktycznie wtedy dostałem gotówkę.

W salonach gier i automatów bywają rozmieniarki papieru na monety. Nie ma tam w okolicy jakiejś gralni w galerii? W oddziale NBP kiedyś zamieniałem kilka kilo groszy na papierek, może w drugą stronę też to zrobią?

W ogóle czasem ktoś pisze na fejsie, że kupił splesniałe warzywo albo coś, to biedra odpisuje, żeby składać reklamację. No to skoro sami sugerują, to raz skorzystałem - sery (zamknięte, trzymane w lodówce i z długim terminem) okazały się skwaszone i niezdatne do jedzenia, oba wyjebawszy do kosza. No to przeglądam appkę, patrzę kiedy to było kupione w historii no i jest wygodny button "zgłoś problem z tą transakcją". Super, myślę, będą mieli cała historię, dostęp do daty, godziny, adresu biedry, kodu produktu itp. Opisałem problem, nawet wysłałem fotkę opakowania zanim wywaliłem na śmieci. Zapomniałem już o temacie i z 3 tyg później dostaję: maila, smsa, push notyfikację (możliwe, że jeszcze polecony dojdzie), że reklamację odrzucają bo NIE ODPOWIEDZIAŁEM im na pytania dodatkowe xDD O wy kurwy, to o zamknięciu mnie informujecie wszystkimi kanałami, ale o tym, że zadaliście mi po tygodniu pytanie (dostepne TYLKO w appce po wgłębieniu się w menu, sekcję kontakt, komunikacja, wiadomości itp.) to nie było żadnego śladu, informacji czy nawet yebanego dzwoneczka w appce z ikonką nowej wiadomości. Czytam ich pytanie, a tam: potrzebujemy info, jaki produkt, do kiedy ważny, adres biedry, kod kreskowy z opakowania, producent, numer kasy, rozmiar buta kasjera etc. Jebani robale, macie to wszystko przecież z poziomu transakcji, z której wysłałem zgłoszenie xD W podobnym tonie odpisałem im na to (nie dając im tych dodatkowych informacji, z założeniem, że to mają), otworzyli reklamację ponownie i za 24h miałem 20 zł zwrotu za skisłe serki w postaci vouchera

No popierdolone, wszedłem po butelkę wody do picia podczas biegania, a tu z samoobsługowej wydrukowało mi też takiego tasiemca. Pojebani są, przecież kto normalny będzie czytał te oferty z czarnobiałymi zdjęciami jak z drukarki do gameboya. Mogliby tylko wcisnąć na 1/10 tej powierzchni kod kreskowy na voucher i tyle.

Nie podłączałem kontrolerów, gram anbernikiem bezposrednio wpietym do TV.

Kupilem w Media Expert przejsciowke mini hdmi - hdmi i anbernicuje na TV Soul Calibur wymaga chwile dostosowania dla oczu po rozciagnieciu 640x480 na 4K, ale po chwili jest juz normalnie xd Super sprawa, kabel wychwycil połączenie od strzala, skalowanie panoramiczne bez zadnych pasów, input laga nie ma etc. Legancko.

Kolejny open world, mogliby to zrobić jako korytarzówke...

Sledze to od dawna i juz wpisane w kalendarz by odpalić day one w plusie

Na co poprawka? W sensie dodadzą plynne koło na gałce czy to niemożliwe softwarowo? edit https://www.reddit.com/r/RG35XX_H/comments/1bxnkqf/analog_stick_is_just_a_dpad tu coś pisza, ze da sie wymusic tryb full analog i np. w Ape Escape jest płynny ruch 360°. Musze obadac. https://www.reddit.com/r/RG35XX_H/comments/1dl818f/turns_out_the_device_does_have_true_360_analog/ U mnie az tak plynnie Mario nie skręca, raczej leci po skosach.

Nie rozumiem pytania bo nie wiem jak dzialaly w 3ds xd Ale ogolnie analogi sa jak w podróbkach padów, tj. mają jedynie 8 kierunków, nie zatoczysz postacią koła 360° na ekranie (np. w Mario 64) bo realnie aktywne strefy to boki i skosy jak w d-padzie. No chyba że gdzieś w retroarch da się to aktywować ale sprawdzałem w M64 i np. GTA Stories na PSP i postać lata tylko w 8 stron. Reagują za to na stopień wychyłu, więc lekko do przodu to postać idzie, mocniej - biegnie. Chociaz tyle, ale grzybki są jakości dalekiej od dualszoków (nie dziwne w tej cenie).

https://www.se.pl/rzeszow/8-latek-wracal-z-rodzina-z-wakacji-gdy-wyszedl-z-toalety-nikogo-juz-nie-bylo-aa-MqWB-unRt-n75P.html Jaki kraj, taki Kevin sam w kiblu.

Za 200 zl nadganiam czasy Dreamcasta, na którym nigdy nie grałem więc mam z milion potencjalnych pozycji do obczajenia Na urlopie cisniemy z młodym na zmiane w Soul Calibur, ta gra wyglada doskonale nawet dziś, a działa na RG35XX H jak maseuko. Przeskok wizualny nad Soul Blade z PS1 to ewidentna generacja do przodu. W pociągu 5h grałem w FF9 i bateria nadal była na chodzie. Dziekuje panie Chińczyk.

Kiedyś tu pisałem w okolicy 2019 roku, że zaryzykowałem i włożyłem trochę kasy z zabepieczeniem pod weksle (czyli jakby taka prywatna pożyczka od osoby jak ja, dla firmy obracającej kasą dalej, na umówiony procent). Typ "doradca finansowy" który to promował robił różne konferencje, eventy, w necie było go sporo pod kątem PRu. Raz czy dwa tam wbiłem na ten jego webinar, ale ogólnie jestem mega cięty na wszelkie "sekty". No i jedna z tych jego polecanych firemek pożyczkowych się już zawinęła (druga nadal działa), a w komentarzach na Googlu piszą, że utopione jest kilkadziesiąt baniek od takich inwestorów szaraczków Ja dostawałem odsetki regularnie zgodnie z umową, ale wyszedłem z tego ze dwa lata temu (gdy jeszcze prosperowali), wtedy gdy legitne inwestycje typu obligacje czy lokaty zaczęły rosnąć pod kątem stóp procentowych. Posiedziałbym w tym dłużej i byłbym ładny kawałek kapuchy w plecy. No nic, przynajmniej bezkosztowo (a cośtam zarobiłem na ok 9% rocznie gdy stopy były poniżej 1%) jest praktyczna lekcja na przyszłość na temat ambergoldozy.