Faranell

Mam do Was kilka pytań, jako że stałem się posiadaczem Switcha (no, syn się stał ale też pokrzystam) 1. Konsolę po graniu wrzucać w stan uśpienia czy wyłaczać guzikiem na górze? Wrzucam ją do stacji dokującej/ładującej - może tam kosnola sobie cały czas zipować? 2. Jakie gierki polecicie dla starego dziada jak ja - preferowane strategie, rpgi. Jest coś w klimatach Settlersów, jakieć hack&slashe? Ale mówimy tylko o exclusivach, resztę ogrywam na PS5. 3. Fire Emblem - warto się zainteresować? 4. Co polecacie z serii Mario/Luigi - co kupić, aby młody miał dużą frajdę z gry? Wiem, że zaraz premiera nowego Mario, pytanie czy warto sięgnąć po coś starszego?

Mimo tych technicznych niedoskonałości, cały czas się dobrze bawię

A więc tak!;D Pierwsze odpalenie o północy - skończyłem 2:30. Z plusów to na pewno responsywność i szybkość postaci, bliżej jej do Wulonga niż starych dobrych Soulsów - ale IMO mocno czerpie z jednego i drugiego. To co mnie na początku irytowało to praca kamery, potrafi się dziwnie zlockować na przeciwniku i mocno utrudnić rozgrywkę. Z walką 1vs1 1vs2 nie ma zbyt dużej trudności, ale już 1vs5 + lockowanie i kamera może napsuć trochę krwi. Tak więc w nocy miałem takie mieszanie odczucia, czy jednak nie spodziewałem się czegoś lepszego. Tryb wydajności też trzeba odpalić, bo na jakości potrafi klatkować, a w takich grach to gorszy przeciwnik niż najtwardszy boss. Dzisiaj zacząłem grać już ze spokojną głową i na spokojnie chlonąc ten świat i poznawać mechanikę. Kamerę już oswoiłem, nie sprawia już takich trudności. Patent z latarnią, zmianą świata dla mnie genialny - naprawdę zajebista sprawa. Lvlowanie postaci, statystyki - kopia Soulsów. Na plus na pewno należy zaliczyć duży wachlarz ataków bronią, mocny atak, silny atak, alternatywny atak L1+R2, do tego każda broń pod trójkątem ma zmianę stylu, która całkowicie zmienia ataki - dużo więcej tego niż Soulsach. Pograłem dzisiaj kilka godzin i grałem z kumplem Coopa, więc gra zyskała +10 do miodności, bardzo dobrze, że można się swobodnie łączyć i nie ma takich zasad jak w Soulsach, kamyk + jedna osoba jest duchem. Po dzisiejszym posiedzeniu daje mocno 8/10 i jestem bardzo ciekawy co będzie dalej. Z minusów to na pewno grafika, jak odpaliłem grę zaraz po sesji w Calisto Protocol to poczułem powrót do starszej generacji konsoli. Ale jak najbardziej polecam

Zakupki u Pana Dejva!

Mnie się podoba Wjeżdżam o północy.

Uważaj na te piany, aby długo tego nie trzymać na lakierze/folii. Są one dość agresywne, ceramikę czy wosk potrafią mega szybko ściągnąć z samochodu.

A to prawda, strasznie dużo już tego jeździ.

Dalej tak jest, nie ważne czy odbierasz Fiata czy Porsche - bo zdarzają się cuda. Źle spasowane elementy, popękane plastiki, porysowane elementy deski rozdzielczej, brak działania podgrzewania np. w jednym fotelu itp. Samemu 90% tych rzeczy potencjalny odbiorca nie zobaczy, więc sprawdzanie samochodów z salonu to teraz norma, bo wydają nówki jak po 'przygodach'.

A jest już data premiery?

Robiłem Nic nie dało. Ale jeszcze to powtórzę.:)

Preorder na storze już wzięty, dam znać jak wrażenia po premierze.

Daj znać jak oceniasz, bo też coś pewnie muszę dla siebie zamówić

Biorę na premierę, mam nadzieję, że będzie dobrze.

TV raczej nie, bo stoi PS5 i młody też na niej gra. Ja bym sobie w Zeldę ewentualnie pograł, ale jakoś super ciśnienia nie mam. Porozglądam się zatem i zobaczę co i jak

6 lat. No to jest też ważne spostrzeżenie, jeśli taki lite będzie np. bardziej "odporny"

Nie wiem czy to dobry temat na takie pytanie. Chce młodemu na urodziny kupić Switcha, jaki model/wersja jest teraz najbardziej optymalna i na co uwagę zwrócić?

W Vagu jest do dzisiaj

Jest I jeszcze jeden czerwony był, zapomniałem o nim Kilka furek dojechało do nas na drugi dzień + na przełęczy mieliśmy spotkanie z kilkoma furkami z niemieckiego klubu Porsche. Śmieszne to było, bo tam wszyscy właścicielie po 60/70 lat, a u nas średnia pewnie 45, zdziwieni mocn bylo skąd polaczki mają tyle pieniędzy. Żaden z tych samochodów nie jest w wypożyczalni

Ululululu Paaanowie! Co to była za wycieczka! Trip życia, naprawdę polecam każdemu! Tyrol, Bawaria, przełęcz Grossglockner hochalpenstrasse jest niesamowita, i przez 4 dni 30 stopni, słońce i ani jednej chmurki na niebie. Leciało nas 15 załóg, 14 sztuk 911 w różnych konfiguracjach - Turbo S, Spyder, Targa, GT3RS + jedna Panamera. To jakie wrażenie to robi na drodze, to trudno opisać słowami. Podsyłam kilka fotek z trasy z moją gębą, widzę że jakośc mocno na forum okrojona ale mam nadzieję, że nic nie wybuchnie

No własnie, miałem okazje polatać trochę Macanem i czegoś mi tam brakuje, no i powyżej prędkości 160km/h bardzo dziwnie ten samochód się zachowuje, dość niestabilnie - ale być może ciśnienie w oponach było za wysokie. Cały czas mam z tyłu glowy Macana dla żony, no ale bije się z myślami. Teraz latam RSQ8 - ale jednak chyba nie dorosłem jeszcze do Suva, brakuje trochę pazura i dziwnie to brzmi przy 600 konnym samochodzie No i gabaryty w porównaniu do RS6: Zdecydowanie wolę taki parking : R8 z napędem na tył to jest coś niesamowitego

Dzięki bardzo! Zawsze można zboczyć z trasy Jaram się trasą fest, od lat planowałem i w końcu się uda:)

W środa/sobota za tydzień wybieram się w podróż 911. Startujemy we Wro i lecimy Morawy -> Ołomuniec -> Kocanda (hotel) -> kierunek do Bad Gastein w Austrii przez Slazburg i pitstop w The Comodo -> lecimy przez Grossglockner Hochalpenstraße zahaczając o F.A.T Mankei i wystawa na 75 lecie Porsche -> Herbstfest w Rosenheim i pitstop w hotelu Hirzinger Czy ktoś miał okazję lecieć w podobną trasę i może polecieć jakieś ciekawe obiekty na trasie? Mogą być muzea, coś związanego z motoryzacją albo fajnie spoty na ciekawe zdjęcia. Wszystkie tipy mile widziane!

Nie brakuje Ci tam mocy trochę?

Pozbywam się trochę z mojej kolekcji - leci na sprzedażhttps://zegarownia.pl/zegarek-meski-atlantic-worldmaster-automatic-52759-41-61sm?gclid=Cj0KCQjwldKmBhCCARIsAP-0rfykuXBAmGdw7i4IOUtq2pEQuJID60ZD5zi8QE6mPKxw6Os9zuCQSj0aApGJEALw_wcB Oddam forumkowi za 1800 zł. Kupiłem kiedyś pod wpływem impulsu, ale kompletnie to nie mój klimat, miałem go może kilkanaście razy na łapie. Stan oceniam na dobry/bardzo dobry - widać rysy na bransolecie, tarcza bez żadnych zarysowań Średnica koperty: 42mm Mechanizm: Automatyczny, Sellita SW200-1, Swiss Made, rezerwa chodu 38 h, 26 kamieni Szerokość bransolety: 21mm Wodoszczelność: 50m W zestawie zegarek, pudełko, instrukcja - nie mogę znaleźć ogniw. Zegarek kupiony na przełomie 2021/2022 roku Do obejrzenia/odebrania we Wrocławiu