Treść opublikowana przez XM.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
WPIS!!! A wystarczyłoby wziąć pucharki z wersji na Vite. Marzenia ściętej głowy, nigdy się nie doczekamy stosownego patcha do "dużej" wersji. :<
-
W co teraz grasz?
NGS2 - przy "pierwszej" części wygląda mega słabo, kupsztajn niesamowity, ale jak się zapomni o poprzedniej grze z serii naprawdę wciąga. Dobry szpilek, ale nie godzien nazwy Ninja Gaiden. Aaaa pieprzyć to, jadę po platynke.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Stary, swego czasu, granie w WHD i zdobycie platyny na tym forum był dążeniem do zdobycia Świętego Graala. Zresztą, polecam poczytać temat o Łajpałcie, fajne to były czasy, gdy miało się 16 lat i podniecało zdobycie trudnego pucharka.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Co do wymienianych WHD i Mirror's Edge - obie platynki zdobyłem nie daleko po premierze gier i o ile na tamte czasy pobicie Zico czy zrobienie 75 zone'ów było mega wyzwaniem tak na ten moment uważam, że zdobycie calaka w WipeOut'cie nie jest niczym wybitnym. Liczba filmików ułatwiających grę odebrała dużą część masterki tytułu. Nie zapomnę czasów, gdy w temacie o WHD prześcigaliśmy się kto pierwszy ją zdobędzie (Niestety Figlarz był pierwszy, ale po dziś dzień jestem szczęśliwym posiadaczem drugiego miejsca na tym forum), bez żadnych filmików na yt na ułatwianie rozgrywki. Nie zaprzeczę, nadal jest to trudny tytuł do zdobycia platyny, ale już nie tak niedostępny jak 4 lata temu. Co do ME, jedyna trudność w tej grze to masowe łapanie freezów przez konsole, ilość straconych speedrunów przez owe zdarzenie oscylowały w naprawdę sporych ilościach. I tyle. Oglądałem właśnie filmiki z NGS2 i widzę, że pojawiło się sporo glitchy/bugów na załatwianie misji w łatwiejszy sposób więc znowu ta sama sytuacja co z WHD. Z biegiem czasu trochę "ułatwiaczy" się pojawiło, ale nie ma jednak co podważać zdania, że te trzy tytuły to nadal trudne platyny i bez masterki się nie obejdzie. Easy to learn, hard to master. PS: dla mnie po dziś dzień najtrudniejszym 100% do zdobycia jest Novastrike
-
DmC Devil May Cry
zagrałem u kumpla w demko Rising....już powyższy dylemat nieaktualny....60fps, dynamiczny i rozbudowany system walki to jest TO....sorry Dante... Nie chce oceniać obu gier przed dokładnym obbadaniem pełnych wersji, ale przykład słabego( dobrego A/V i fabularnie lecz kulejącego pod względem systemu walk) Heavenly Sword'a od Tecmo do genialnej Bayonetty wytaczającej nowe tory grom Hn'S może mieć i tu swoją powtórkę - DmC z porządną fabuła i oprawą A/V lecz kuśtykającą w najważniejszych sprawach dla slasherów - combat system i szybkość gry? Natomiast Platinum games jeszcze nie zawiodło, Shinji Mikami czy Hideki Kamiya znają się na chodzonych bitkach jak mało kto i ciężko się nawet spodziewać, aby w przypadku Metal Gear'a było inaczej. Będzie zawód? Ch.uj knows, zależy kto czego oczekuje. Fulla, mimo wszystko, sprawdzę i tak bo wytaczanie osądów na podstawie dema z połową dostępnych ciosów i na tragicznym poziomie trudności w demie nie ma sensu.
-
Zgadnij okładkę!
RE4 <3 E: Ok,nowy temat, nie ma co na razie dawać cięższych pytań bo "zastanie się" temat.
- Zgadnij okładkę!
-
Zgadnij okładkę!
Prince of Persia
-
Ninja Gaiden 3 Razor's Edge
Dla mnie synonimem dobrego slashera jest nie tylko bardzo dobry system walki, wysoki poziom trudności czy spore replayability, ale również duża ilość broni białej do wyboru. Jakby DS nie był dobry i posiadał pokaźną liczbę combosów i tak byłbym rozczarowany, w końcu wybór i droga na pokonanie przeciwnika nie powinna być uboższa niż w poprzednich częściach. Dlatego mam nadzieję, że pokuszą się jednak o dopakowanie tej wersji o kolejne bronie.
-
Ninja Gaiden 3 Razor's Edge
Z Tecmo drugi Capcom nam wyrasta - z podstawowego Ninja gaiden 3 walnąć dodatkowo dwie kolejne wersje to nie lada wyczyn. Tak naprawdę kąsek tylko i wyłącznie dla osób, które wcześniej nie grały w NG2/RE, czyli dla mnie, hehe. Za pół ceny wezmę, ale mając w pamięci jedną broń w NG3 i bodajże dodanie tylko dwóch kolejnych w "Razor's Edge" mam nadzieję o powrót reszty oręża z poprzednich części, bo co to za Ninja Gaiden z trzema brońmi na krzyż?
-
PlayStation Plus
No ba, mi Re5 z pudła z wersją PSN współgrał bez beknięcia.
-
PlayStation Plus
Tylko z Vanquisha cieszę się, Limbo mi lata, to samo Batman. W poprzednią część tego ostatniego demo grałem i nie zrobiło na mnie rewelacji, wręcz przysypiałem, i tu pewnie to samo. Walne do listy ściągnięć i tyle się skończy pewnie. Natomiast Vanquish... mega gra, ogrywałem demo dziesiątki razy i czuć ten klimat starych, dobrych, japońskich gier z czasów PS2.
-
Awaryjność PS3
Jarku, stary, pewnie że (pipi)a kupie bo takie hobby ,c'nie?! ^_^ Promocja w muve na konsole 160gb z RE6 i filmem BR do wyboru za 900zł... miałem czekać jeszcze trochę na coś lepszego, ale w przyszłym tygodniu, po egzaminie z Ekonomiki Transportu, chyba poleci zamówienie. ^_^
-
Awaryjność PS3
Planuje kupić slimke (poprzednią, nie tą najnowszą z wyglądem plastiku z bazaru) i jestem ciekaw jak z jej awaryjnością? Czesto padają, na co najczesćiej jeśli padają? Osoby udzielające się w tym temacie / obcykane w awaryjnosci tego szmelcu bardzo prosze o odpowiedzi.
- GOTY 2012
-
Rekordy w graniu
Na current genach już dawno nie było dłuższych sesyjek: W wakacje 2k8 grało się od 9 do 23 w BP na standardzie, to samo sesyjki z NGS czy DMC po parę godzin dziennie. Największym rekordem jest spędzenie ponad 700h z Burnoutem na tej generacji. Z żadną inną grą nie zmarnowałem tyle godzin z życia. 150h z NGS czy 70 h z DMC to kolejno gry z którymi spędziłem najwięcej czasu w tej generacji. Reszta gier daleko z tyłu - przechodziło się tytuły po 2-3 razy i spędzało z nimi 20-30 h, ale do pierwszej "trójki" to nadal daleko. Ot, coraz mnie chęci i czasu na takie hardcore'owe granie. Wyników z PS2 już nie wymieniam bo dawno i nawet nie pamiętam zbytnio. Przechodzenie ponad 10-15 razy serii GOW, Re4 czy SotC to już zamierzchła przeszłość i dokładnych wyników nie jestem w stanie podać. Ile to człowiek życia zmarnował, ale w sumie nie żałuje, dobre to tytuły były. Edit: przypomniało mi się jak za czasów PS2 tworzyło się samemu jakieś arcyskomplikowane wyzwania i przechodziło się grę. Przechodzenie GoWów bez upgradeów czy RE4 za pomocą noża i pistoletu to było coś. Teraz bym się posrał, a nie przeszedł tak grę.
-
DmC Devil May Cry
DMC - slasher, GOW - A/A, jaki sens porównywać te dwa tytuły jak łączy je tylko walka z kreaturami przy użyciu broni białej? "Pogram w AC3, do premiery V jak znalazł", to samo, otwarty swiat i drobne kwestie łączą te dwa tytuły. Nie wiem tak na dobrą sprawę bo co to piszę, ale drażniące jest to porównywanie serii God of War do każdego slashera który wychodzi, z którym ma tyle wspólnego co pięść z du.pą.
-
Ninja Gaiden Sigma
Jeśli chodzi o Dabilahro to na poziomach Normal i Hard odblokowuje się owy oręż po zebraniu skarabeuszy, nie pamiętam dokładnie ile, 20-30, które wymieniamy u Muramasy. Na VH i MN, tak jak wspomniał wyżej Yap, znajduje się w skrzyni, tuż przy lokacji walki Rachel z Gamovem.
-
Ninja Gaiden Sigma
Jeśli na pierwszym levelu nie pasuje Ci broń nie licz, że na 3 się to w jakiś większy sposób zmieni. Dojdą nowe combosy, ale styl, opóźnienia zostaną te same. ALE, prawdą jest, że na każdego przeciwnika w grze dana broń spisuje się lepiej bądź gorzej. Tutaj już sam musisz się bawić grą i patrzyć z kim, przy użyciu jakiego oręża, walka sprawia największą łatwość. Od siebie polecam upgrade Dabilahro (każdy przeciwnik w grze) i pierwszego miecza. Vigorian czy lunar doskonale sprawują się na rybki czy mumie. podwójne katany na żółnierzy itd. a drewniany kijek już sam musisz odkryć, nie odbiorę Ci tej przyjemności...
-
Ninja Gaiden Sigma
Jak już dobrze ogarniesz grę i system to od 8-9 chaptera w górę będziesz, mimo zużywania esencji na et/ut, chodził z 99999 esencji i nie będziesz miał nawet na co ją wydać. A gdy już zaznajomisz się z lokacjami przeciwników i ich miejscami w których wyskakują to zostawianie esencji w jednej walce, szybki bieg do następnej i wbitka do pojedynku z UT na starcie to będzie chleb powszedni każdej partii z NG. Powodzenia i ciesz się tym tytułem jak najdłużej bo w tego typu slashera już nie zagrasz nigdy.
-
Ninja Gaiden Sigma
Zacznijmy od tego, że pojecie gry efektywnej, a efektownej w NG to dwie różne sprawy: Gra nastawiona na karma run i trzepanie niebotycznych wyników to jak najszybsze rozwalanie jednego/dwóch przeciwnika/ów w walce, wypuszczenie przez nich esencji, dash w bok i wykonanie techniki ET/UT. ET= Essence Technique, pierwszy level; UT= Ultimate Technique, drugi level. Jedna żółta esencja daje Ci ET, z każdą następną wbija się UT. Natomiast czerwona/niebieska daję od razu przejście na UT. Warto wspomnieć, że przytrzymanie przycisku L1, odpowiedzialnego za blok, nie pozwala na "wchłonięcie" esencji bądź jej zniknięcie. Tak więc, jak już napisałem, najlepsza technika to pokonanie 1/2 przeciwników, przytrzymanie L1 coby nie złapać esencji, L1+kierunek robimy dasha i przy kontakcie z gruntem dusimy trójkąt i wykonujemy technikę ET/UT. Trzepanie combosów to nie broszka serii Ninja Gaiden, ale i takowe metody na to również są. ; ) Filmik:
-
DmC Devil May Cry
Właśnie przeszedłem na YT demko i powiem, że całkiem niezłe, fajne combosy się klepie, dobra grafa i fajny design kreatur. Ogólnie rokuje dobrze, prócz tragicznego ost, "jedynka" wraz z "trójką" patrzą z pogardą i puszczają mega sika w stronę DmC, ;/ Przejście demka na SSS
-
Ninja Gaiden Sigma
Ciorałem trochę w NG2 więc po części zostaję mi to wybaczone. Ale fakt faktem, seria NG z każdą następną częścią staje się coraz bardziej efekciarska, najlepszym przykładem są wykonywane UT które w "pierwszej" części (prócz Vigoriana) oscylowały w max 5hitach, gdzie w NG2/S2/3 poziom efekciarstwa sięga Bitchonetty czy DmC. lokacja to już kwestia gustu, mi te w NG2 nie przypasowały jakoś szczególnie, za to 2 pierwsze chaptery NG - w wiosce Ninja (całą grę w tego typu klimatach poproszę!), Monastery czy przedostatni chapter z więżą są dla mnie genialne! No i brak je.banych RPGmanów i innych tego typu "utrudniajek" psujących na dodatek klimat. Ale nie wypowiadam się jeszcze w pełni bo nie grałem w Sigme 2. Aaa i bym zapomniał - Karma runy to przekozak! Szkoda, że tak zwalone w NG2 i dalej...
-
Ninja Gaiden Sigma
Bardzo łatwo ominąć - najpierw jest walka z typami na motorach i koniec misji, następnie chapter Rachel i dopiero powrót do postaci Ryu. Jeśli SimonK ostro popierdziela i nie patrzy w każdy kąt to ominięcie WS i secretu jest bardzo proste. : ) No i btw. najlepsza gra na PS3. : P Aż wstyd się przyznać, że mimo bycia fanem serii NG nie przeszedłem jeszcze NGS2...
-
Ninja Gaiden Sigma
Na razie się nie cofniesz z tego co pamiętam, ale później będziesz miał możliwość powrotu do lokacji z WS i spokojnie go sobie zbierzesz.