Basior

Jakby kogoś - demo Shining Resonance wyleciało na eShopa. Krótkie. Ja tam preordera nie kasuje, ale coś czuję, że raczej mało komu się spodoba. Plus mam nadzieję, że we właściwej wersji wszyscy przeciwnicy będą się ruszać...

Bez przesady EA to było dno dna. Raczej poziom Square, jeśli już. Dziwię się jeszcze temu, że dają płatny online w sierpniu, a nawet nie ma wtedy Smasha. Ja tam trochę do grania mieć będę, zwłaszcza w lipcu (Ys/Shining/Octopath). Valkyrie 4 też na jesień wychodzi. Ale brak do połowy listopada, gry od Niny jest żałosny. Mario Party nie liczę, bo to pierdoła. Gdzieś pisali, że Yoshi żyje, ale nie ma, bo nie ma, a będzie jak będzie. A Metroid4 też nie jest do pokazania, więc nie pokażą. Co do portów - dlaczego nie ma MP Trilogy, XenoX, Mario 2D/World, Zeldy jakiejś? Zapchali by czymś chociaż. Ale nie, nawet tego nie ma... Ale Fire Emblem z ponoć trzema protagonistami, łażeniem po lokalizacji (w Shadow of Valentia było spoczko), pokazaniem oddziału to dla mnie must have. Tylko, że Spring 2019...

Fire Emblem jak dla mnie świetny, ale Spring 2019??? Smash dopiero w grudniu. Poki listopad. A cokolwiek po drodze? Robocików nie liczę, bo też 2019. Gdzie coś na sierpień - październik? Gdzie nawet zapchajdziury jak Yoshi? Gdzie jakieś porty z cyklu XenoX? Gdzie Retro?

Dosyć ładnie ta gra wygląda. Ataki i modele wyglądają naprawdę spoko. Jednak obawiam się, że będzie jeszcze prościej. Pseudo bajery zastąpiły prawdziwy content. Bo i poksów mało, i brak walk z dzikimi poksami. I tak pewnie wezmę.., ale mam wrażenie, że zrobili to trochę na boku korzystają z assetów z GO, a to co rok temu ogłosili, że ma wyjść w tym roku przesunęli, bo się nie wyrabiali. Wiem, że mówią że niby to dwa lata pichcą, ale dla mnie to tak wygląda. Za to wziąłem dziś Ultra Monn, którego obiecywałem sobie, że nie wezmę ;-). Chociaż tam są jakieś nowości...

Jak dla mnie Curse of the Night jest w miarę dobre. Jak ktoś lubi stare Castlevanie, to powinna mu się spodobać. Tryb Veteran z cofką po otrzymaniu obrażeń zaczął mnie wkurzać na tyle, że przelaczylem na Casual. A tu z kolei za prosto... Ale w miarę fajny dizajn przeciwników, dobrze dobrana muzyka, dosyć ciekawi bossowie robią mi smaka na właściwą grę. Trochę za bardzo wali sztucznoscią tą większą wersja. Ale wlasciwszej Castlevanii raczej nie dostaniemy. To co Konami zapowiedziało na komórki to jest żenada.

Ja tam biorę, jeśli wyjdzie u Nas. Jedno jaranko to fabuła. Drugie to wiele postaci i lokalizacji. Szkoda, że to zwykłe porty i pewnie żadnych usprawnień nie dodadzą (np. autosave'a nie ma). A teraz jeszcze Kenzan i Ishin, 0-2 o którym kiedyś przebąkiwali oraz Shin Yakuza i byłoby 11 Yakuz po angielsku na PS4 jak dobrze liczę .

W sumie nie wiem czy to tu wrzucać, ale w końcu będę mógł poznać całą historię przed 6: https://gematsu.com/2018/05/yakuza-3-4-and-5-remasters-announced-for-ps4 O ile wyjdzie u Nas. Ciekawe jak 6 by smakowała, jakbym przeszedł 2-3-4-5...

Jest jeszcze coś - dla mnie wygląda to tak, że to będzie 8 nie za mocno ze sobą powiązanych historii. Każdy ma swoją, a jedynie w karczmie dana osoba może do-rekrutować inne postacie, żeby swój wątek przejść. Jeśli tak rzeczywiście będzie i nie ma jednej większej historii łączącej te postacie, to kiepsko.

https://arcadegirl64.wordpress.com/2018/05/15/random-thoughts-5-15-2018/ Jeśli dobrze rozumiem plotkę, to Poksy mają być "ujawnione" do końca miesiąca, jeszcze przed e3. Pytanie co oznacza "ujawnione"? Nazwa? Jakiś trailer z gameplayem?

Troll i tyle.

Tanahashi remnants. Daje co prawda tylko 100 000 jenow, ale jest szybka. Najpierw robiłem ją dla 100 walk, ale potem jeszcze trochę jak brakowało kasy na sterydy od Rizapa. Co do 99 levelu to w pewnym momencie leci to tak wolno że przestaje mieć sens. Lepiej wykupić ostatnie levele za doświadczenie.

Właśnie skończyłem grę i wbilem tuż po skończeniu platyne. Gra fabularnie świetna. Na początku nie mogłem się przekonać, ale ostatnie chaptery mnie rozwaliły. Świetnie grają na emocjach i pokazują jak swietnie sa napisane postacie. Mimo że zaspolierowałem sobie zakończenie i wtedy wydało mi się głupie to po obejrzeniu i przeżyciu końcówki uważam że to świetne zwieńczenie historii Kiryu. Trochę mnie na pewno ominęło bo grałem tylko w 0 i 1. Ale czekam na kiwami 2 z chęcią nadrobie pozostałe jak wyjdą.

Mnie trochę chyba powaliło i zamiast kończyć fabułę to wbijam rzeczy do platyny. A że grindem jest clan creator to powtarzam jedną planszę sterując jedna ręka, a druga ręka trzymając gazetę.

Gdzie w Kamurocho jest clan creator? Jestem w 7 chapterze, ale nadal nie mogę go znaleźć. W Onimichi 13 z 16 misji wykonałem i mówili, że czas na Tokyo. Znalazłem. Trzeba było fabułę popchnac dalej.

Ja tam trochę zamówione gier mam, ale pierwsze pół roku jednak jest strasznie suche. Preordery poszły na Donkey Konga, Ys8, Shining Force, Dark Souls i Octopath. Ciekawe czy dadzą przy okazji informacji o Online jakiegoś Directa, czy już wszystko na E3 zostawią. No i czym właściwie będzie ten Online. Żeby się nie okazało, że po prostu płatne + gierka z NESa na miesiąc w abonamencie.

Ciekawe jest zestawienia pod: https://www.nintendo.co.jp/ir/en/finance/software/wii.html To co do tej pory sprzedało się na Switcha w stosunku do innych konsol Niny to i tak pikuś. Zwłaszcza jeśli chodzi o Wii, ale i o przenośniaki. Jasne, że w dłuższej perspektywie czasu, ale mimo to Kart na Wii to ponad 37 milionów. Co do 75k Fifek, to ja zrozumiałem, że chodziło tylko o Francję: http://www.ign.com/articles/2018/02/15/nintendo-says-ea-satisfied-with-fifa-switch-sales-more-to-come

Ja właśnie skończyłem ostatni quest związany z minigrą baseballową. I jak wracam to nie ma już zawodników. Będzie można potem znów grać? Jestem w 4 chapterze. Poza tym nie mam jeszcze wszystkich zawodników. Wie ktoś kiedy otworzy się Snack Bar? Ogólnie gra mi się świetnie. God of War poszedł w odstawkę po pół godziny :-).

Kolekcjonerka jest już w polskich sklepach. Na kigu za 320zł. Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i wziąłem .

Czy mi się wydaje, czy Kiryu bardzo wolno chodzi? Jeśli mnie pamięć nie myli to poprzednio było tak, że był normalny chód dopiero jak coś się wcisnęło, szybsze chodzenie normalnie i sprint. A teraz jest albo wolny chód albo bieg. Ale ogólnie jak na razie wrażenie bardzo pozytywne. Fajnie, że dodali w menu krótkie "streszczenia" poprzednich części (nie grałem w 2-5). Walk na ulicy jest o wiele mniej, ale przeciwników więcej. Tylko jakoś nie rozumiem tych nowych Heatów.

Miałem nie kupować, bo od początku gra mi się nie podobała. Miałem nie kupować, bo Yakuza 6 i kupka wstydu i tak jest duża. Miałem nie kupować, bo już się trochę sparzyłem na kupiony w podobny sposób Ni no kuni 2. Ale kupiłem, bo recenzje i teraz nie mogę się doczekać. Ciekawe kto u mnie wygra: Kratos czy Kiryu.

Ja zamówiłem wersję na Switch'a mimo, że mam wersję na Vitę. Ponoć ma być poprawione tłumaczenie i dodanie jakiś rzeczy z wersji na PS4, których na Vicie nie ma, a dwa z tego co zrozumiałem może dodadzą jakieś bonusy do preorderów. Ys: Memories of Celceta jest jedną z niewielu gier, którą scalakowałem, więc i tu się nie zawiodę.

Największą wadą gry jest to, że jest za prosta. Co prawda udało mi się zginąć, ale tylko dlatego, że polazlem gdzie nie powinienem i kolezka o 10 poziomów lepszy mnie rozwalił. Sam system też taki se. (pipi) skill na grupę co jakis czas, żeby się przerzedzilo i skupiamy się na jednym. Na plus grafika, ogólny klimat i moim zdaniem rewelacyjna muzyka.

Mnie także przekonało do zakupu to, że ponoć budowa królestwa jest podobna do zamku z Suikodena 2 i wziąłem kolekcjonerkę. Chociaż teraz szczerze wątpię, żeby był podobny.

Jeśli dobrze spojrzalem jestem już w połowie gry. Co oznacza że gra jest krótka. Ale w Planet Robobot też tak było. Z plusów to: Łączenie umiejętności jest naprawdę spoko. Wygląd gry także. Gra jak każdy Kirby jest mega prosta. Tyle że bardziej. Ale już odnalezienie znajdziek aż tak proste nie jest. Mi gra się całkiem przyjemnie. Największy jak dla mnie problem to chaos. Za często gubię się, gdzie jest właściwie kirbas. Plus to że w niektórych momentach to jest samograj.

To że miałem (a raczej mam) WiiU nie znaczy, że miałem na niego większość gier. Nieporęczny pado-tablet mnie dobijał. Nie miałem Donkeya, MK8 i Captain Toad i teraz wziąłem/biorę. A raz zdarzyło mi się wziąć grę drugi raz - dokładnie rzecz ujmując Bayo1+2. Dla mnie to przenośność robi naprawdę robotę