Shot Caller - zupełnym przypadkiem trafiłem w wypożyczalni, a film dopiero będzie miał premierę w PL. Jamie Lannister gra gościa, który miał słodkie życie maklera aż wylądował w więzieniu. Teraz wychodzi i ma do zrobienia deal dla gangu, z którym się związał w pierdlu. Jak ktoś zna "Felon" to poczuje się znajomo, bo to ten sam reżyser. Więc jest brud więzienny, kosy, dziary, koks. To czego mi zabrakło to mocniejszego nakreślenia przemiany więziennej głównego bohatera, ot kilka scen i już. Aktorstwo na wysokim poziomie (poza nigga kuratorem), ciężki i mocny ale smutny film. 7/10