Rudiok

Nigdy nie smażyłem salami, chorizo, kabanosów, odrzuca mnie na samą myśl.

W Biedrze pojawiło się masło orzechowe ich własnej marki, 9.99 za 450 g, 96% orzechów, wersja kremowa i z kawałkami orzechów. Spróbowałem tego kremowego i tak średnio, zbyt delikatne jak dla mnie i konsystencję ma półpłynną więc kanapkę ciężko zrobić. Ale jako np. dodatek do lodów czy shake'ów może być w sam raz.

Jak po finale? Ja jestem kontent. Legendy się naprawdę wyrobiły, i scenariuszowo i aktorsko nawet (Sara z odcinka na odcinek lepsza). Do tego zabawa czasem i kilka świetnych scen Znak jakości. Agenci >> Legendy >>>>> Flash >>>>> Arrow.

Jest dobrze, nie blefowaliście, ale śmiechłem z

Coraz bardziej odchodzą od oryginału, Rogen niech sobie wsadzi gadanie o wierności ekranizacji. Ja już w połowie pierwszego sezonu odpadłem.

Świetna, klimatyczna gra, z zasłużonymi nagrodami. Oprawa, wizualia, gra świateł, do tego igranie z emocjami (strach przede wszystkim), mierzenie się z nieznanym i szczątkowa fabuła, kadry zapadające w pamięć i ta końcówka. Klimat HL2, Heart of Darkness i filmu drogi. O wiele lepsza niż Limbo, po prostu gra przez duże G. Można narzekać na proste zagadki, ale jako całość to krótko: dla takich przeżyć jest się graczem.

Piłem już kiedyś, a teraz też kupiłem. Ogólnie dla miłośników ale, bo kwaśne, a nie każdy lubi. Mi najbardziej smakuje Aged Red, ale najpopularniejsze jest Aged Pale. http://petrussourbeer.com/en

Mimo wszystko Second Son - ciekawa historyjka, fajny bohater, aczkolwiek sterylny świat i to kolejny, identyczny wręcz inFamous, więc jeśli grałeś w poprzednie części (zwłaszcza niedawno) to formuła jest już dawno wyeksploatowana. Na plus (w tym akurat przypadku) dość krótki czas gry, dzięki czemu historia kończy się, zanim zacznie konkretnie przymulać. Shadow Fall ciągle przede mną, ale nie wierzę, że może być gorzej niż w KZ3, więc w sumie muszę obadać. The Order 1886 za cenę poniżej 50zł warto obadać - gry tam za grosz, ale oprawa, historia i ogólnie uniwersum, bardzo ciekawe. Dziękować, a jak wypada Second Son w porównaniu z First Light? Wcześniej grałem jedynie krótko w 2 część na PS3.

Hmm.. Pesto pomidorowe trochę za mocne wg mnie do mięsa mielonego. Może ci zdominować smak. Chyba że byś podsmażył mięso z cebulą i czosnkiem, wymieszał z makaronem i beszamelem, na wierzch pesto, posypać serem i zapiec w piecu.

Lord Jack na rynku w Rzeszowie. Świetny wystrój, dużo kamienia, beczek po whisky, dyskretne oświetlenie budujące klimat, fotele zrobione ze starych beczek i obite skórą. Jedzenie tip top a porcje ogromne. Do tego 26 kranów z kraftowymi piwami i wszystkie rodzaje Jacka Danielsa. Cenowo zaskakująco optymalnie. Mocno polecam.

Brzmi jak Prima Aprilis... Już wczoraj było.

Second Son, Shadow Fall czy Order 1886?

Giga upload w N, m.in. Avengers, Ant-Man, Przebudzenie mocy.

A czemu nie? Spokojnie mogą zrobić przyspieszone wdrożenie z genezą. A nawet powinni, bo ile osób zna panterę.

Czyli w skrócie chodzi o dramę nastolatka, któremu ojciec zabrał ciuchy z Reserved i kazał chodzić w tych z lumpexu. No spoko.

Boczna Ruskiej. I tak, smakował. Duża porcja, wszystko świeże, kurczak soczysty, sporo orzechów i zieleniny i nie za ciężki sos sojowy. Naprawdę spoko opcja. Hendrix, masz jakieś inne miejsca we Wro żeby porównać?

Agreed,

A ja słyszałem, że w tle jest smak szpikulca do szaszłyka.

Osiem Misek we Wro, pyszny pad thai, ramen i bułki z krewetką, kurczakiem i boczkiem. Minus to ceny (ok. 30 zł za danie).

Life - niby to generyczny, alienopodobny, mało odkrywczy i kameralny film, ale cholernie dobrze się go ogląda. Akcja jest dobrze poprowadzona, niektóre sceny trzymają na skraju fotela a końcówka zaskakuje, wraz z mocną i dobrze dobraną muzyką. Najmniej mi pasowali Jake i Ryan, chyba lepiej by się sprawdzili jakieś noname'y. Do tego dziury w scenariuszu, słabo rozpisane postacie, ale kurde, naprawdę dobrze się oglądało. 7/10

Premiera ponoć 26 września: http://www.ladbible.com/entertainment/gaming-red-dead-redemption-2-now-has-a-release-date-and-voice-actor-20170327

U mnie w Polsce Z widziałem po raz pierwszy. Aż się łza w oku zakręciła.

Jakiś zmasowany atak przed latem: w Kauflandach wylądowały Häagen-Dazs z polskiej dystrybucji. Naliczyłem 5 smaków: jagoda, sernik z truskawkami, pralines&creme, macadamia&britle, miód i orzechy.

Nic, wszystko co warte zapamiętania i tak będzie na początku następnego odcinka. O tym trzeba jak najszybciej zapomnieć.

Oceniam ten wątek na =7/10.