Rudiok
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Prenumerata i cena PSX Extreme
Treść opublikowana przez Rudiok
-
Fast food
Ej, wara od pieczarek. Odkąd się nauczyłem robić pieczarki a'la Julia Child złego słowa o nich nie powiem. Ale fakt, mało miejsc robi dobre pieczarki, zazwyczaj to ociekające wodą i tłuszczem kikuty.
-
Arrival - Nowy Początek
No i szacunek, że podchodzisz do filmu od strony innej niż zwykły zjadacz popcornu. Tylko zauważ, że większość widzów (w tym też pewno i ja) nie zwraca uwagi na historię reżysera, to czy jest egzystencjalny/autorski/przewidywalny etc. czy nie, ma firmować swoim nazwiskiem dobry film. Tu wchodzimy w pytanie czy ważniejszy jest utwór czy twórca, co można odnieść do każdej dziedziny sztuki. Czy oglądając ten film bez znajomości kto go zrobił byś się tak samo bawił? Na polu historii/fabuły/klimatu naprawdę nie da się zanegować podobieństw między tymi filmami. Tylko mówimy o filmach, a nie o osobach reżyserów, ich inspiracji czy doświadczenia. Taka sytuacja. PS Z ciekawości sięgnąłem do oryginalnego opowiadania. Warto, bo rozwija trochę wątków i tłumaczy więcej niż film.
-
Arrival - Nowy Początek
- Arrival - Nowy Początek
Też miałem podobnie. Mi się z tym skojarzyło Takie rzeczy w spoiler proszę. Elo, muzykę w spoiler? nigga plz. Chodzi o muzykę, nie tematykę.- Arrival - Nowy Początek
Baaaardzo udane kino s-f. Razem z Interstellar świetny przykład dojrzałego, przemyślanego kina mocno angażującego widza. Czuć w filmie echa Drzewa życia Mallicka i Kontaktu. Po świetnym Prisoners i średnim Sicario reżyser znów jest w formie. Od samego początku łapie nas w swoją opowieść, bawi się niemal widzem i droczy specjalnie nie pokazując tego co w innych filmach by było od razu wprost (relacje tv, zbliżenia na statek, dużo strzałów i wybuchów - tego tu nie ma, a jak jest to w minimalistycznej formie). Klimat budowany jest stopniowo i tak dobrze, że pierwsze spotkanie z obcymi przeżywamy jakbyśmy tam naprawdę byli. Obsada nie jest duża, ale cały film dźwiga Amy Adams. Jak nie dostanie Oscara za tą rolę to Akademia okaże się bandą leśnych dziadków. Jest tak naturalna, tak przekonująca, tak zespolona z rolą, że w emocjonujących scenach czuć ciary. Jej kolega Renner mógłby być równie dobrze meblościanką, tak niewiele wnosi, ale hajs się musi zgadzać. W ogóle podoba mi się w filmie ta nieoczywistość, akcja dzieje się w deszczowe dni, ludzie mają ludzkie reakcje (sen), nie ma niepotrzebnych dramatów na siłę, nie ma ciągłej akcji i strzelania, czarni przeżywają - wszystko na opak w stosunku do tego, co czego nas Hollywood przyzwyczaiło. Zdjęcia są oszczędne, efekty CGI bardzo dobre, muzyka niepokojąca. Cały koncept na film bardzo mi się podobał i z chęcią zobaczę jeszcze raz wyłapując smaczki. 8.5/10- Fast food
+1. Wołowina z maka to wiadomo, że wióry i trociny, ale przynajmniej jako tako smakuje jak zejdzie świeże i soczyste z taśmy. Natomiast ich wieprzowina smakuje jak psina mieszana z lisiną i odpadami tartacznymi, suszona potem na słońcu i maczana dla niepoznaki w tłuszczu będącym odpadem z jakiejś ubojni w trzecim świecie. Ale tak czy inaczej pod McD kolejki będą na pół wsi, no bo w końcu #rozdajo- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Jak masz gdzieś u siebie Kuchnie Świata to lepiej chyba tam zaatakować. Te polskie próbowałem, ale coś mi nie leży. Np takie jest dobre http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5080175929- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Oj Panie, ta trzeba spróbować. Kimchi to klasyka, kimchi to styl życia, kimchi to dla Koreańców jak chleb dla Polaka. No i niestety, poza granicami Korei do dostania jedynie w takiej formie w puszce- The Flash - 2014 - The CW
Słaby nie oddaje tej miernoty jaką póki co fundują. Drama Joe, Draco Malfoy jako jakiś pseudo wkurzony chłoptaś, zero chemii między Barrym a iris, "Flashpoint" na dwa odcinki, recycling kolejnego Wellsa, omujboże- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Kimchi z puszki. Lubię. Ktoś robił w domu może?- Sosy
Allegro przecież.- Sosy
Tak Panie, Sriracha to jeden z podstawowych dodatków do sushi i pho. Generalnie do wszystkiego kto raz spróbuje ten zrozumie. Ale jak już kupować to markę Flying Goose.- Sosy
Pojawiła się Sriracha Mayo Mega smak, łagodniejszy od zwykłego, kremowy, ale dalej ma to "coś". Polecam gorąco.- Ostatnio widziałem/widziałam...
The Devil's Double / Sobowtór diabła - historia o gościu, który został sobowtórem jednego z synów (tego bardziej poje.anego) Saddama Husseina. I o ile sam film jest no taki średni; widać, że reżyser nie jest wielkiego formatu, zawodzi trochę spójność, prowadzenie akcji i chwilami trochę jest jak w serialu, to jest jedna rzecz, dzięki której ten film na długo zostaje w pamięci - rola, a raczej role Dominica Coopera! Gość po prostu przeszedł sam siebie i naprawdę osiągnął wyżyny grając dwie skrajnie różne postacie. Szacun do potęgi piątej. W chwili gdy zaczynamy się zastanawiać "Niee, to niemożliwe, przecież to dwaj różni aktorzy" rozumiemy, że osiągnął cel. Film 6/10, Cooper 10/10.- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Domowe fryty z parmezanem i czosnkiem maczane w domowym BBQ śliwkowo-miodowym.- Sosy
Kielecki czosnkowy.- Sosy
Dobry trolling milordzie z tym Tortexem.- Nowości komiksowe
Na Gildii promo -40% na komiksy Egmontu. Do 14.11.- Chipsy
W sumie nie chipsy a chrupki, ale Przysnacki orzechowe są tak zaje.biste, że paczka schodzi w mgnieniu oka. No i skład prosty, bez zbędnych dodatków. Mega.- Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Gruzińskie chinkali i haczapuri. Uwielbiam te smaki.- Ostatnio widziałem/widziałam...
No wiadomo, bajeczka, ale każdego musieli zadowolić, a w młodym się od razu siostrzenice zakochały więc dla każdego coś miłego.- Ostatnio widziałem/widziałam...
Blind Side / Wielki Mike - zadziwiająco sprawnie zrealizowany, spokojny i stonowany film, z bardzo dobrze oddanymi emocjami i doborem aktorów. Historia Mike'a jako trochę wykluczonego dziecka, które dostaje przypadkowo szansę na lepsze życie u nowej rodziny zostaje w głowie na dłużej. Momentami wydaje się przekoloryzowana i cukierkowa, ale kurde, tak to właśnie wyglądało, jako że film jest oparty mocno na faktach. Sandra Bullock jako dziana mamuśka zagrała świetnie, choć nie wiem czy aż na Oscara. Za to rola Mike'a obsadzona genialnie. Bardzo dobry film na niedzielne rodzinne popołudnie. 8/10.- Chipsy
Jo tyż serowe nachosy Chio propsuję, jest nas dwóch.- Pytania i porady spożywczo-kulinarne
- Ostatnio widziałem/widziałam...
Jason Bourne - pierwszy raz jak widziałem na kacu to nawet nawet. Ale na trzeźwo to słabizna/10. Nie ma co nawet porównywać do trylogii. Okrutny skok na kasę, zupełnie niepotrzebny. Słaby scenariusz, pełen głupot i w niektórych miejscach obrażający inteligencję widza, generyczny Tommy Lee Jones, zmęczony Damon, nawet Alicia jakaś taka zwyczajna. Może z jedna scena warta zapamiętania. Brr. - Arrival - Nowy Początek