Rudiok

Zapowiedź 4. sezonu o El Chapo: http://moviesroom.pl/z-ostatniej-chwili/seriale/10574-narcos-tajemniczy-material-wideo-nowy-bohater-kolejnych-sezonow-ujawniony

No niestety, Homeland powinien dostawać złote medale w kategorii "najbardziej zje.bany ostatni odcinek fajnego sezonu" i tak co roku. Ten póki co za świeżo żeby coś mówić. Też wolę, że wrócili do kraju, ale Quinna to mogliby już sobie darować z jego miną opuszczonego przez los szczeniaka.

W internetowych wypożyczalniach też już jest, tylko to śpiewanie nie każdemu podejdzie.

Domowe pho

Gruzińskie wino z granatu.

Dobra, szczególnie jako składnik drinków (np. Long Island).

Bez sensu trochę, mroczny Daredevil, który w ciemności ma większość scen, będzie podbijany do HDR żeby było jaśniej i wyraźniej. #fucklogic

Dopisuję się do Autopsji Jane Doe. Bardzo dobry klimat, teatr dwóch (a w zasadzie trzech) aktorów, dobrze dobrana muzyka i straszenie na zasadzie im mniej tym lepiej. Fakt, ma kilka słabszych chwil, ale całościowo to miły powiew świeżości w horrorach.

Netflix miał opóźnienie chyba dwutygodniowe z premierą, bo to nie ich serial tylko ABC.

Tylko, że ciąg dalszy pewno dopiero marzec/kwiecień na Netflixie.

Guacamelee wciąga jak ruchome piaski. Świetne, z wyzwaniem i nie wybacza w niektórych elementach. No i świetne na szybkie granie. Dust jest spokojniejszy i trochę inny klimat.

W Łodzi ostatecznie padło na Lavash http://lavash.pl/, świetny lokal z autentyczną gruzińską i kaukaską kuchnią. Wyszliśmy prawie na czworakach takie dobre jedzenie, szczególnie mięsa z grilla i baranina ze słodko ostrymi sosami. Polecam. A po drodze w Kielcach przetestowaliśmy John Burg http://johnburg.pl/ w Galerii Echo. Fajny klimatycznie urządzony lokal, sprawna obsługa, ruch non stop. I o ile burger BBQ był po prostu ok (takie 6.5/10, trochę suchawy, ale warto docenić, że sami bułki robią), tak stek z angusa ląduje w moim top 3 steków ever. Rozpływał się jak masło, idealnie wysmażony na medium, do tego dymny posmak grilla, nic więcej do kulinarnego szczęścia nie trzeba.

Chłopiec w pasiastej piżamie - holocaust oczami dziecka. Tylko tyle i aż tyle. Mocne, emocjonujące kino, zapada głęboko. 9/10.

W mięsnych mają często podgardle wędzone. A zamiast tego boczek wędzony i też dobrze.

Fajny wątek o tym w jaki sposób stacje decydują się na produkcje własnych seriali: https://www.reddit.com/r/explainlikeimfive/comments/5ncsgw/eli5_how_do_companies_like_netflix_and_hbo_know/

Ach, te licealne czasy gdzie Fresco było szczytem szyku i stylu ;)

Parmezan/grana jako druga opcja, tradycyjnie idzie pecorino romano. Najlepsze wg mnie przepisy:

Ratchet, Broforce, Hotline Miami.

Tylko pamiętaj żeby czymś wyłożyć naczynie jak będziesz ryby gotować (ja używam np liści z kapusty), bo potem rybą jedzie. A sam parowar świetna sprawa, sałatka jarzynowa z jarzyn na parze smakuje o niebo lepiej.

A ja mimo hejtu na każdą kolejną część i tak pewno pójdę do kina. Głupie to kosmicznie, ale jak to się za to ładnie ogląda

Młody jesteś, nie znasz się. Kapary robią robotę.

Pany, obczajcie ketchup Develey Premium to wam się kubki smakowe otworzą.

Jak to co, nowy Batman. Snyderowi już totalnie odwaliło... z zrobić Batmana w zbroi.

Na bimber pójdą.