D.B. Cooper

Przy mnie ścinana prosto do bułeczki

No dokładnie Noty 18, 18,5 poyebało zdrowo

Te na szczęście były mniejsze, ale 3 sztuki. Solówy by nie było bo jak to świnia honoru nie ma. Co to za trening jak masz czas na cykanie śladów jednorożców?

Szkoda, że Kamil już pierwszym skokiem zabił TCS.

Krzysztof Biegun w Eurosporcie jako EKSPERT. W końcu jedno seryjny lider pucharu świata. Takim ekspertem to co drugi z tego tematu może być.

Mi dzisiaj trzy dziki przebiegły drogę 30m ode mnie. Biegam kilka lat w tym lesie, a dzików nigdy nie widziałem. Na szczęście nie chciały się napier.dalać. Musiałbym je zadusić bo uciec nie było jak. Zresztą nie będę uciekać przed farbowanymi świniami

Nie wiem o jakim turku mówisz. Tu jest kebab od właściciela czystej polskiej rasy, a mięso to oczywiście świeżutka wieprzowinka.

A no nie żałowali, ale to nie czostkowy. Zwróć uwagę na te czerwone kropki, to indyjskie chili.

Święta święta i po świętach

Co ku.rwa xd yebany ogrodnik Nie no myślałem, że to pierwszy raz. W takim razie moja deklaracja jest nie ważna. Dawaj teraz arbuza

Jak Ci ten ananas wyrośnie to kasuje konto

No i jeszcze jutro powtórka

Jak Kamil to dowiezie to

Stoch jak zaku.rwil

Pewnie największy wpływ ma to, że nie często biegasz takie dystanse i serducho w końcu powiedziało dość i tak długo trzymałeś ladne równe tętno

dziś Engelberg z tym zje,banym ujęciem kamery

Uprawia ktoś jeszcze ten pedalski sport? U mnie dziś wleciała pierwsza z trzech zaplanowanych trzydziestek do maratonu. Miała być 2 tyg temu, ale zatrucie pokarmowe nie pozwoliło. No nie powiem, ucieszyłem się jak skończyłem. Ostatnie kilometry trwały wieczność. Do kolejnej mi póki co nie śpieszno, a warunków tak dobrych jak dziś na pewno nie będzie, bo planuje ją na przełomie stycznia i lutego. 2.5k kalorii do nadrobienia oj wlecą dziś crunchipsy no i pękło 10k

Przeczuwam, że to jego ostatni sezon. No chyba, że do igrzysk dociągnie. Wystrzału formy już chyba też nie będzie. Młodzież japońska napiera. Pewnie czeka już na niego etacik w japońskiej kadrze.

Tak jak mówisz. Sprawdziłem z ciekawości wyniki w drużynówce na tych igrzyskach. Polska z Pochwałą w składzie 6 miejsce, mega wynik na tamte czasy. Norwegowie 9. W ekipe ci co wymieniłem, ale jednak później z formą wystrzelili. Gdzie ten Kojonkowski się podziewa? Przecież to top trenerów.

No był jeszcze Ljokelsoy, Romoren i Bystol. Ten ostatni raczej ich uzupełniał, ale tych dwóch ogórkami raczej nazwać nie można. Kurła za Małysza było lepiej

Finlandia miała mieć chwilowy kryzys, a chyba trwa już z 10 lat. Kto tam ostatnio stał na podium ? Może Hari Oli właśnie te 10 lat temu. To była potęga, brak ich na podium w drużynówce to była wielka niespodzianka. Jednak spokojnie, czytałem, że 18 letni syn Ahonena uzyskał możliwość startów w PŚ. Tylko to borowik tułający się gdzieś z tyłu tabeli na kontynentalnych. Może razem ze starym skakać będą, a może ze starym na plecach. U nas przyszłość też kolorowo nie wygląda. Chyba, że ktoś odpali albo wyskoczy ktoś nowy. Murańce wyszły teraz dwa skoki, a zobaczycie co będzie w kolejnym konkursie, oby w zawodach chociaż był.

Inspirować się nie inspiruję, ale lubię czasem obejrzeć do kotleta lub kawy. No i fajnie zrobili swoją markę z niczego, teraz chyba ponad 20 osób zatrudniają. Owca wczoraj zajął 2 miejsce w debiucie w trójboju do 105kg. Przysiad 270, ława 170, martwy 272.5. Ciekawe kiedy któryś z nich skusi się na walkę w fame mma.

Wierzysz tak w tego Kubackiego, a to zwykły borowik i mistrz świata z przypadku. Czuje, że ten sezon w wykonaniu naszych orłów będzie wyglądać tak jak dzisiejsze zawody z pojedyńczymi miejscami na podium któregoś z trójki Stoch, Kubacki, Żyła. O jakiejkolwiek dominacji nie ma mowy. Bardziej oglądałbym się na drużynówkę.

Nie było by problemu z nazewnictwem konsol MS gdyby nie dali tej idiotycznej nazwy 360 zamiast poprostu Xbox 2. Teraz co generacja każdy czeka co odje.bią. U Sony sprawa nazwy jest jasna.

No brawo. Szczerze mówiąc nie wierzyłem, że dowiozą, a nawet ciut powiększyli przewagę. Wszyscy dobrze równo skakali, nikt nie klapnął przed punkt k. Martwi trochę dyspozycja Stocha. Niby warunki słabe, ale kiedyś by mu nie przeszkadzały. No i 6 miejsce Niemców to zawsze dodatkowa słodycz. Ciekawe co jutro będzie.