Treść opublikowana przez Faka
-
Red Dead Redemption 2
No i gitara, akurat Spiderman 7 września, to będziesz miał dużo czasu, gdzie za horyzontem będzie już czekał RDR2, piękna generacja.
-
Red Dead Redemption 2
Mam nadzieję, że będzie trochę później niż Spiderman, no bo nie ukrywajmy, słabo to by wyglądało jak te dwie sztosy wypadły by blisko siebie premierowo. No i trzeba zapamiętać, że te dwie gry to będą kolosy, także będzie co robić.
-
God of War
Błagam, tylko nie wymieniać mi tu gier z ubisoftu i mass effectów z fetch questami nawet horizon zero dawn, to nawet nie stało obok GoW, które ma lepiej zrobione te "zapchajdziury fetch questy". Robienie tych pobocznych questów w GoW sprawiło mi nie lada frajdę, bo aż chłonęło się dobrze lore tej gry.
- God of War
-
God of War
A co złego w tym, że Atreus pomaga z podpowiedziami? Ojciec stary to i młody mu pomoże, nie widzę w tym nic złego, co by wyprowadzało z równowagi rozgrywkę. Jak miałem jakieś problemy z odnalezieniem kruka Odyna w pewnych miejscach, słabo widoczne to dobrze jak mi podpowiedział i odhaczone, zamiast sięgać do poradników z neta i rozłożeniem gdzie to wszystko jest.
- Agony
-
God of War
Messer mówi jak jest, robisz poboczne zadania, przysługi i ogólnie nic nie związane z fabularnym wątkiem, to gra pada na pysk jeśli chodzi o poziom hard - jesteś tak w stanie wykoksić Kratosa, że robienie wątku fabularnego idzie Ci jak po maśle. Tutaj poziom hard to nawet nie stało obok BB/Nioh lol XD, robię zwykłe R1 i R2, a jak jeszcze pomaga mi Atreus spamując sobie kwadratem no to . Zaklęcia w przedmiotach, wykupione wszystkie umiejętności u guwniaka i Kratosa, a potem czujesz się takim Bogiem Wojny jak w 1 i 2, jedziesz niczym walec depczący trunki na wysypisku. To jest jedynie mój zarzut (może nie zarzut, ale prędzej lamentowanie i dementowanie jakoby ten poziom hard był ściśle mocno wywalony w kosmos, że jest ą i ę) jeśli chodzi o poziom grania na hardzie - początek trudny -> dojście do kowala -> meksyk hub i robienie pobocznych, ulepszanie sprzętu, a także kupno umiejętności = poziom easy. TL;DR - żałuję, że wybrałem tylko poziom hard
-
Zakupy growe!
Gdzie 120 zł za tę Yakuza 6?
- God of War
- God of War
-
Konsolowa Tęcza
Nie no premiera w 2002 roku to było na PC i była moją docelową platformą w tamtych czasach razem z konsolą PSX, a jeszcze wtedy nie posiadałem PS2. Jedynie tylko zazdrościłem, że posiadacze Sony mogli już dużo wcześniej ogrywać GTA III.
-
Konsolowa Tęcza
Tak sobie zdałem sprawę kiedy to była premiera GTA 3, a to w 2002 i miałem wtedy 15 lat, jak ten czas zapiernicza.
- God of War
- God of War
- God of War
-
God of War
Mogłem jednak grać na najwyższym. Idę teraz jak przecinak Kratosem po wykupieniu paru umiejętności i ulepszonego sprzętu. Najtrudniejsze są te właśnie początki, gdzie dojście do kowala zmienia się wszystko i ułatwia sprawę grania. No nic kiedyś ogra się na najwyższym. Dobrze, że za to nie ma pucharka, bo nie wbić tej platyny GoW to jak plucie sobie w brodę.
- PlayStation 4 Pro
- God of War
-
Cyberpunk 2077
To dobrze, bo nie wyobrażam sobie Cyberpunk w formie fpp, ni uja, takie gry, które są nastawione na eksplorację, na pogadanki z npc'ami nie mają dla mnie racji bytu w fps (strasznie mnie nudzi taka formuła gry, zero dynamiki, wolę jak gra jest w tpp, czuję tę immersję i więź z bohaterem wtedy, a i eksploracja jest wtedy przyjemniesza, bo widzisz więcej niż w przypadku fps). Dla mnie fpsy to przede wszystkim dynamika i ciągłe strzelanie, wtedy to ma sens - taki Doom, Wolfenstein robią to dobrze w tym gatunku. Taki Deus Ex mnie strasznie wynudził, klimat fajny ale co z tego jak ja nie czułem tego w grze z powodu fpp.
- God of War
-
God of War
Nie wiem, po co te niewidzialne ściany są :/. Przecież wiadomo, że każdy świadomy gracz nie będzie na pałę biegł i wpadał w jakąś przepaść, w takich walkach gdzie sobie rollujesz, unikasz, podskakujesz to się nie musisz martwić, że wypadniesz z klifu, trochę to psuje w immersji, no ale nie pogodzisz wszystkich.
- Stormdivers
- God of War
- God of War
-
Fast food
Jednak ten niu jork bif klasik jest ujowe, zjadłem dziś i nic specjalnego, z tych wszystkich limitowanych burgerów to tylko drwal wjeżdża dobrze, no ale to trzeba czekać aż znowu dadzą do oferty.