Skocz do zawartości

Ryo-San

Użytkownicy
  • Postów

    2 844
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Ryo-San

  1. W poprzednim evencie za zrobienie zbroi w wersji 1.0 Bungo obiecało po ShadowKeepie - wersje na Armor 2.0., a jako, że koleś paczki dotąd nie odebrał to dostał zbroję z obecnego Przesilenia xD

  2. 8 godzin temu, El Loco Chocko napisał:

    Niby spoko ze w koncu postanowili dodac te zbroje jako universal ornaments

     

     

    Ale jak dobrze pamiętam to już zbroje z zeszłorocznego solstice można używać jako ornamenty. 

    A co do Felwinter Lie to można go jeszcze zdobyć bo tez gdzieś słyszałem że to zayebista pompka :shotgun:

  3. @KOMARZYSKO jeszcze nie bo narazie próbuje ogarnąć co tu się dzieje. 2 sezony przerwy to jednak sporo więc nie wiem w co łapska włożyć. Wszyscy w klanie latają już na 1080LL a ja ledwo co dobijam do 1020LL. Ale oczywiście kupię to czysta formalność.

    No i rozumiem że jak kupię Beyond the Light to automatycznie mi się odblokuje ten DLC w wersji na PS5, podobnie jak wszystkie inne dodatki?  Trochę szkoda że wydłużyli obecny sezon aż do listopadowej premiery Beyond. Mogliby dać jakąś opcje rolowania ostatnimi sezonami żeby ludzie którzy opuścili jakiś sezon (i za niego zapłacili tak jak ja) mogli go jeszcze nadrobić. Podobno zawartość sezonowa od Beyond ma być dostępna cały rok a nie tylko przez sezon więc chociaż o tyle dobrze. Chętnie bym wymasterował poprzednie dwa sezony bo ten aktualny to pęknie pewnie doscyc szybko bo jestem koorewsko głodny Destiny i do listopada zostanie jedynie nadrabianie starych zaległości których w sumie i tak mam dosyć dużo. Sporo pieczęci do wbicia, flawlessowanie rajdów z klanem , solowanie dungeonów, wbijanie katalizatorów i pewnie jeszcze z tysiąc innych rzeczy się znajdzie więc nudzić to się bankowo nie będę :cool2:

  4. 16 minut temu, mugen napisał:

    Lore a nie fabuła, no i po co grać skoro wszystko trzeba na jutubie oglądać.

    Nie trzeba jeżeli czytasz wszystkie rzeczy które Ci wpadną w ręce i wiesz jak powiązać jakieś elementy ze sobą. Oczywiście jak to w lore bywa jest bardzo dużo spekulacji, tajemnicy, niedomówień czy duże pole do własnej interpretacji. Ja akurat uwielbiam sam rozkmniac takie rzeczy dlatego fabuła/lore w Destiny 2 jest dla mnie czymś zayebistym. Oczywiście rozumiem że nie każdemu to siedzi no ale wtedy zawsze można zagrać w Supermana. Tam fabuła pewnie jest pięknie wyjaśniona :cool2:

    @Patricko no ja miałem ponad pół roku przerwy od D2. I wcześniej ewidentnie tą grę przedawkowałem ale teraz po powrocie zakochałem się w niej na nowo. No uwielbiam ten feeling strzelania, ten weapon combat design którego nie ma żaden inny shooter (IMHO). Zresztą patrząc na to jak ta gra się zmieniła w przeciągu 3 lat po baaaardzo fatalnym początku to naprawdę Bungo odwaliło kawał dobrej roboty. Oczywiście jest to opinia stricte subiektywna i rozumiem że ktoś może mieć inne zdanie. No i ja tam wolę właśnie takie rozkmniny niż nayebane w grze kilka godzin pstrokatych CGI z fabułą na poziomie Transformerów

  5. No jak to nie jest fabuła to ja już nie wiem co to jest :dunno: Niejedna gra mogłoby pozazdrościc fabularnych rozkmnin jakie są w D2.

    Takich rzeczy pozbieranych do kupy i trwających od kilkunastu minut do kilku godzin są dziesiątki. Fabuła w Destiny jest zayebista tylko trzeba umieć (i przede wszystkim) chcieć ją czytać a napieyrdalać też oczywiście trzeba ale warto czasami podumać, złapać oddech, porozkminiać :cool2:

    • Lubię! 2
  6. Fabuły jest sporo ale pamiętaj że fabuła w Destiny 2 głównie opiera się na lore więc wszystko trzeba czytać i jest dużo powiązań z innymi rzeczami więc nie wszystko jest od razu zrozumiałe. Jeżeli chcesz tylko przejść misje po jednym razie to tak jak pisałem kilkanaście godzin spokojnie wystarczy. Ale koniecznie zrób misje na Whisper of the worm bo jak już pisałem to jedna z najlepszych misji ever w grach. Samemu będzie Ci bardzo ciężko dlatego polecam zrobić 3 osoby. Oczywiście można solo ale to nie dla początkujących. No i oczywiście Lewiatany warto zrobić bo też wylatują. 3 rajdy (jeden duży plus dwa małe) są naprawdę warte ogrania. No ale to rajd więc musisz mieć skład. 

  7. @20inchDT wiesz wszystko zależy ile chcesz z tego contentu wyciągnąć. Jeżeli chcesz go tylko "zaliczyć" to kilkanaście godzin wystarczy jak chcesz czegoś więcej: questy na fajne i kultowe egzotyki (np. Whisper, Sleeper Simulant) plus katalizatory do nich, zbroja z eksalacji, NF'y, wszystkie rajdy na Lewiatanie itp to zegar zatrzyma się conajmnjej na kilkudziesięciu godzinach a można i wyciągnąć jeszcze więcej. Ja same node'y na Marsie farmiłem z 200 godzin:dynia:

  8. W dniu 4.08.2020 o 09:37, wrog napisał:

    Oczywiście, że się da. Poza tym w listopadzie część aktywności i planet wylatuje z gry, więc to ostatnia szansa żeby poznać pełną podstawkę. https://www.bungie.net/en/News/Article/49189

    No właśnie wyczytałem że wylatuje Io, Mars, Tytan, Merkury i cały Lewiatan. Akurat Tytana czy Merkurego to mi jakoś nie szkoda ale do Io i Marsa to mam wielki sentyment. Setki godzin na Marsie farmiąc node'y to było coś ;) Io też genialna miejscówka. Mam nadzieję że zostawią chociaż misje na Whispera bo to jest takie mistrzostwo że mimo że Whisper zdobyty, katalizator wbity i statek też, to co jakiś czas lubiłem wracać do tej genialnej misji. Ta muza, ten klimat, level design, ta psychodela do kwadratu no szczęka zawsze była na podłodze podczas przechodzenia  Szeptu

  9. W dniu 2.07.2020 o 22:14, Czezare napisał:

    Mówią, że samych przerywników filmowych jest ponad 2h, czyli w odróżnieniu od takiego Destini istnieje w przypadku Outriders przynajmniej jakaś próba zarysowania fabuły.

    To nie wiem w jakie Destiny grałeś bo akurat Destiny ma genialną, głęboką i  bardzo dojrzałą fabułę tylko podaną w formie lore. No chyba że nie czytałeś nic w świecie gry to wtedy mogę zrozumieć że fabuły tam brak. 

  10. 10 godzin temu, giger_andrus napisał:

    Z tego co kojarzę to grę zrobił jeden człowiek a zdobyła ona sporo nagród w światku indie. 
    Wreszcie nadrobię. 

    No nie tak jeden bo przy grze pracowało kilkanaście osób chociaż to główny designer Jonathan Blow odwalił tu lwią część roboty a sam Braid to jedna z pierwszych gier które zapoczątkowały szał na indy. Było sporo o tej grze i jej designerze w dokumencie Indy Gaming. 

    A ta edycja spoko tylko jestem trochę rozczarowany datą premiery. Taki indyczek to powinien wczoraj zostać zapowiedziany a dzisiaj już powinien wisieć na storze do kupienia a nie pół roku czekania :( Więc może sobie na PS3 to ogram w takim razie.

  11. 15 minut temu, Nyu napisał:

     Retry uzywane i tak na samym poczatku levela, a zgony zazwyczaj pod koniec.

    Wiesz chodzi mi o to że takie retry to po prostu wcześniejszy zgon bo szkoda czasu czekać do końca levelu. Gdybyś nie zrobił retry na początku to i tak byś zginął na końcu. Oczywiście napiszę to jeszcze raz - mega szacun za zcalakowanie tej chorej gry. Ja też będę walczył ale pewnie się odbije od któregoś bossa :frog: co do DLC to jak widzisz każdy czeka a tu po prostu temat odżył bo gra wyszła na PS4. Myślę że jak już wydali to na wszystko co się dało to pewnie teraz będzie focus nad DLC a może i wjadą od razu z dwójką.

  12. 24 minuty temu, Voytec napisał:

    Spokojnie, typ wbił platynę w Cupheadzie. To jest coś.

     

    Szacun :drinks:

    Szacun oczywiście za platynke w tej hardcorowej gierce ale jednak z @Nyusię do końca nie zgodzę bo jednak retry to mimo wszystko zgon. Tak jak wipe w grach online (bo tam nie ma retry) Po jakimkolwiek whipe'ie drużyny żadna aktywność nie zostanie zaliczona jako flawless. Dlaczego?  bo nastąpił zgon :cool2:

    • Plusik 1
  13. 14 godzin temu, Hendrix napisał:

    Osobiście nie obchodzi mnie ta decyzja w ogóle - każdy starszy sprzęt sprzedaję w całości, nie zostawiam padów.

    Ciebie nie ale weź pod uwagę stary że jest jeszcze coś takiego jak pro pady które potrafią kosztować i 1500 zł ( np customowy Scuff) I powiedzmy że kupiłem takiego pada złożonego pod Destiny 2 czyli cyfrowe triggery, odpowiednie wysokości gałek i milion innych rzeczy. Pad jest złożony głównie pod Destiny 2 więc dlaczego w wersje Destiny 2 na PS5 nie będe mógł nim zagrać? To że nie będę mógł w niego chuchać i dmuchać podczas grania w jakaś grę która nikogo to jeszcze rozumiem ale w takim wypadku jak opisałem wyżej to jest po prostu nie fair ze strony Sony :frog:

    • Plusik 6
  14. 7 minut temu, Voytec napisał:

    Spoko, spoko. Jak zrobimy Lewiatana to potem można pograć resztę. Moja postać ma 875 lighta, wystarczy na Lewiatana na Prestiżu? 

    Wszystkie rajdy z wyjątkiem Garden of Salvation (raid z Shadowkeepa) są na 750LL także looz :cool2:

    • Plusik 1
  15. Godzinę temu, 20inchDT napisał:

    Da się pograć w tę wersję f2p? Może bym sobie teraz podexpił postać, a potem przesiadł się na gamepassową wersję ze wszystkimi DLC.

    Teoretycznie jest tu sporo zawartości ale raczej dla kogoś kto nie miał z tą grą jeszcze do czynienia. Także jak nie grałeś to sporo przed Tobą a jak już wcześniej grałeś to w zasadzie szybko stwierdzisz że zaczynasz się kręcić w kółko. 

  16. 2 minuty temu, Voytec napisał:

    A to już tak teraz? Jakoś tak w tym tygodniu bym zainstalował i dał znać?

    Rajdy gramy głównie piątek-sobota (tak mniej więcej startujemy ok 21). Wiec ja pogadam z ekipą i dam Ci znaka czy piątek czy sobota. O ile masz oczywiście czas) Zresztą jak nie leciałeś innych rajdów to też możemy cyknac. Plus te nowe dungeony bo też są zay(pipi)iste. 

    • Dzięki 1
  17. Jednak nie udało się wytrwać bez nałogu od Bungo. Także wracam po przerwie i będzie oranko :ohboy:

    @Voytec jak będziesz chciał polecieć tego Lewiatana na Prestiżu do daj znaka. Nasz klan chętnie pomoże. 

    Nioh

    A jak jest z DLCkami? Kiedy najlepiej je ogrywać? W trakcie czy po zakończeniu podstawki? I czy kolejność ich ogrywania ma jakieś znaczenie?  

    Nioh

    Dobra po Cuszimce zajawka na samurajów się tylko zwiększyła więc teraz czas na Nioszka. I na dzień dobry kilka szybkich noob pytań.

    1. Jak rozumiem te czerwone katany wbite w ziemię to są inni gracze którzy polegli? Walczę z ich ghostami? 

    2. A te czerwone ikonki które na screenie są dwie (max 5) to co oznaczają?

    3. Ten tekst przebicie (sprawca: Bandyta) opisuje jak ktoś zginął i kto go zabił?

    5. Jest sens w ogóle z nimi walczyć?

    e66dc84965086.jpg

     

  18. 4019ef5f636f2.jpg

    Dobra jestę legendą Cuszimy! Co można powiedzieć?

    Plusy plusami i chyba wszystko już tutaj zostało powiedziane i się pod tym podpisuje rękami i nogami więc skupie się bardziej na minusach których też jest tutaj sporo.

    Tak gdzieś do końca pierwszego rozdziału ( no może nawet do początku II) to była dla mnie gra na dyszke i jeden z najlepszych open worldów ever no ale niestety im dalej w las tym hajp opadał z każdą kolejną godziną spędzoną na wyspie. Tak szczerze to już pod sam koniec byłem trochę tą grą znudzony i dopiero epilog z Shimurą sprawił że serce znowu zabiło mocniej. 

    Wracając do tematu to świat jest piękny, klimatyczny, artystycznie wychuchany ale jest też pusty. Tak wiem że Cuszima to nie Manhattan tylko prowincjonalna wyspa gdzieś na końcu świata w 14 wieku ale jednak jest tu trochę za monotonnie i to się mocno odczuwa szczególnie jak mamy długie sesje z grą.

    Walka jest wizualnie przepiękna, dynamiczna i soczysta ale w zasadzie to (pomijając pojedynki) jakby się uprzeć to można tą grę przejść rzucając same kunaie i wciskając kwadrat. Ogólnie to broń podręczna jest OP do granic możliwości. 

    Talizmany są bo są podobnie jak zbroje i można się pobawić w jakieś buildy pytanie tylko po co skoro gra jest takim samograjem że w zasadzie nie ma to sensu. Ja przez 95% gry latałem w zbroi wędrowca bo zbierałem wszystkie pierdoły i nie widziałem najmniejszego sensu żeby ją zmieniać. Skórki do katan czy zbroi są ładne ale fajnie jakby jeszcze w parze szły z tym jakieś statystki. Ogólnie to właśnie mi tego zabrakło czyli statsów, tabelek, krytów, szans na kryta etc. No ale to gra Sony a nie od FromSoft więc rozumiem :( Trochę źle wyważony system rozwoju naszej postaci. IMO za szybko to wszystko leci. Gdzieś w połowie III aktu a może i wcześniej miałem już wszystko max. Punkty nawet już nie leciały i trochę straciłem przez to zapał do dalszej eksploracji wyspy. Postać Kotun-chana który zapowiadał się na jednego z najlepszych antagonistów w giereczkach też pod koniec straciła gdzieś swój błysk a ostania walka z nim była 

    Spoiler

    po prostu słaba i przypominała walkę ze zwykłym mobem

    Szkoda bo tutaj mogli wycisnąć zdecydowanie więcej a poszli na skróty.

    Także to tak na szybko co rzuciło mi się w oczy ale oczywiście samych plusów mógłbym wymienić 10 razy więcej bo to była naprawdę wspaniała kilkudziesięcio godzinna przygoda przeplatana może i dosyć średnim oraz sztampowym głównym wątkiem fabularnym ale za to sporo misji pobocznych było po prostu genialnych pod każdym kątem.

    Tak na spokojnie, po ochłonięciu i z dystansem to gra bardzo baaaardzo dobra ale nie wybitna. Takie solidne 8.5/10 ode mnie leci za całokształt.

     

    • Plusik 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...