Skocz do zawartości

Fenix

Zg(Red.)
  • Postów

    845
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fenix

  1. Wszystkie konstrukcje sa niestabilne. Dalsze poznawanie defektu egostycznego.

    1. _lukas_

      _lukas_

      Co to za random :D?

  2. Fenix

    Doping

    Z dzisiejszego wykopu ( http://www.geekweek....terydow/366627/ ): Chłodząca rękawica lepsza od sterydów Krzysiek Dzieliński Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda już jakiś czas temu opracowali urządzenie, które jest w stanie poprawić nasze wyniki siłowe w ciągu jednego dnia o kilkadziesiąt procent i jest ono przy tym zupełnie legalne. Wykorzystuje ono właściwości żył znajdujących się w naszych dłoniach – które potrafią błyskawicznie przetransferować chłód do reszty naszego ciała. Na razie wynalazek nosi dumną nazwę „rękawica”, lecz jest coraz bliżej wprowadzenia na rynek pod postacią komercyjnego produktu - i wtedy zapewne poznamy go pod inną marką. Najważniejsze jednak jest to jak działają nasze mięśnie i co powoduje, że się one męczą. Wydawałoby się, że w XXI wieku odpowiedzi na te pytania powinniśmy znać doskonale – jednak tak nie jest. Naukowców do rozmyślań skłoniła obserwacja zwierząt – na przykład niedźwiedzi, których grube futro połączone z warstewką tłuszczu daje idealną termiczną izolację nawet podczas zimowej hibernacji. A jednocześnie wiosną i latem nie doprowadza ono do przegrzania organizmu. Odkryli oni, że praktycznie wszystkie ssaki posiadają naturalne radiatory – pozbawione włosów obszary ciała, które wyposażone są w duże sieci żył biegnące tuż pod powierzchnią skóry. U królików to uszy, u szczurów ogony, a u psów języki. Dlatego gdy spojrzy się na te zwierzęta w kamerze termowizyjnej potrafią one czasem niemal stopić się z otoczeniem – podczas gdy ich części, które zostały wymienione wyżej, wyglądają jakby płonęły. Sekretem są występujące tam anastomozy tętniczo-żylne – które nie dostarczają składników odżywczych skórze, lecz mają zupełnie inne zadanie – dzięki szybkiemu przepływowi krwi regulują one temperaturę naszego ciała – zarówno jeśli chodzi o ogrzewanie jak i chłodzenie go. I właśnie te naturalne radiatory bierze sobie na cel stworzona przez badaczy plastikowa rękawica, która połączona jest wężem z przenośnym, wodnym chłodzeniem. Po wsadzeniu do środka dłoni tworzy się tam lekkie podciśnienie – dzięki czemu żyły w dłoniach rozciągają się, zwiększając przepływ krwi i jednocześnie krew ta jest chłodzona przez zimną wodę krążącą wewnątrz rękawicy (woda nie styka się jednak z ciałem). Metoda ta jest dużo lepsza niż na przykład zanurzenie w zimnej wodzie – ponieważ nasz organizm posiada naturalne mechanizmy obronne – wyłączające niemalże przepływ krwi w naszych dłoniach przy zimnej pogodzie. W chłodzeniu chodzi raczej o zachowanie delikatnego balansu. W efekcie otrzymujemy jedno – chłodną dłoń. A co nam to daje? Jeden z badaczy, który sam jest maniakiem ćwiczeń fizycznych zauważył, że używając rękawicy jest w stanie po sześciu tygodniach ćwiczeń z użyciem pomiędzy seriami tego przyrządu, zrobić 620 podciągnięć na drążku zamiast 180. Tak samo udało mu się błyskawicznie poprawić swoje wyniki siłowe. Następnie spróbowano zastosować chłodzącą rękawicę podczas innych ćwiczeń – wyciskania leżąc, biegania, jeżdżenia na rowerze – i w przypadku każdego z tych ćwiczeń poprawa była spektakularna – a jednocześnie ciało nie cierpiało z powodu przetrenowania czy też jakiegokolwiek uszkodzenia mięśni. Pojawia się kolejne, bardzo ważne pytanie – dlaczego przegrzewanie powoduje zmęczenie? Okazało się, że odpowiada za to kinaza pirogronianowa (EC 2.7.1.40) – enzym z grupy transferaz, którego nasze mięśnie potrzebuje do generowania energii chemicznej. Badania pokazały, że enzym ten jest niezwykle wrażliwy na temperaturę – w normalnej temperaturze ciała jest on aktywny, lecz wraz z jej wzrostem aktywność ta spada (przy 40 stopniach Celsjusza spada praktycznie do zera). Jest ku temu pewien ważny powód – enzym ten po prostu chroni nasze komórki przed samozniszczeniem – które nastąpiło by przy zbytnim przegrzaniu. Rękawica, która ma być dostępna jako komercyjny produkt już niedługo, i zdaniem jej wynalazców – może ona także pomóc ochronić wielu młodych sportowców przed śmiercią z powodu hipertermii. Źródło: Stanford
  3. Czas chyba na kolejnego Battlefielda. Ten juz wyczerpal swoj potencjal funu. Pogralem w BP na tyle aby pojac o co w tym chodzi. A o co chodzi? To taka walka piechota tyle, ze w pojezdzie. Tak, wiem ze ameryki nie odkrylem ale gra sie dokladnie tak samo. Wczesniej bieganie i zdobywanie. Tutaj jezdzenie i zdobywanie. Wczesniej czajenie sie albo gra na Rambo. Tutaj to samo. Wczesniej jakies strategie, skradanie sie i ewentualnie szybkie uniki. Tutaj to samo (i tak prawie wszyscy graja samotnie w pojezdzie). Tyle, ze tutaj to wszystko bez tej prezycji, bez takiej orientacji w otoczeniu jak zwyklym zolnierzem. Duzo, bardzo duzo gralem na Sekwanie i to jesli tylko byla sposobnosc to w czolgu. Duzo sobie obiecywalem po WwZ. I co? I odpalilem znowu Sekwane po kilku godzinach w WwZ i od razu zabawa z gry wzrosla kilkukrotnie. Nawet teraz, kilkadziesiat godzin po premierze na serwerach znowu dominuja stare mapy. Ahh i jakos tak dziwnie... jak sobie przypomnialem granatnik, rozpierduche scian i przechodzenie z domu do domu tak aby zajac odpowiednia pozycje ewentualnie sprzatnac goscia. Hmmm Bad Company 3 by sie przydalo a nie B4.
  4. byl a pozniej nie byl... przynajmniej tak to czulem (a moze wplywa na to miala moja przerwa w graniu na rzecz spedzania urlopu z rodzina ? )
  5. nie sprawdzalem ale sprobuje bo teraz korzystanie z kartacza mija sie z celem. pogralem tylko chwile bo nie mialem czasu ale gralem tak jak zawsze swoim rytmem na Sekwanie. no i wkurzylem sie troche bo niejednokrotnie mialem w tylku rpg bo mi pionki uciekaly jak chcialy. no i mam wrazenie, ze jakos sila uderzenia czy to dzialka czy kartacza zmniejszyla sie. moze to tylko wrazenie. tak samo jak mam wrazenie ze MTAR odzyskal sile.
  6. Pisaliscie? Jak nie pisaliscie to ... zmiana jedna, drobna ale taka wkurzajaca. Czesto i gesto jezdze z kartaczem w czolgu (w lokacjach gdzie piechota latwo moze mi dziure w tylku zrobic rpg i innymi pukawkami). Do tej pory bylo bum z dziala glownego i dobitka ewentualnie z kartacza jak pionek uciekal dalej. A teraz? A teraz dupa.. trzeba czekac na przeladowanie na kartacza i odwrotnie tyle samo czasu co zwykle przeladowanie dziala. Do dupy
  7. Fenix

    Muzyka na siłownię

    Skotnik, a nie lubisz Bacha?
  8. Nie marudz (i tak masz pamiec wybiorcza) ;p . Doczekales sie wiec usmiech i do przodu ;p Swoja droga nie wszystkich rozpoznaje ale czy ktos moze dostrzegl na okladce Sentinela?
  9. Co zlego to wydawca, a co dobrego to naczelny ;p ? W setnym numerze dalem ciala z kolorem. Mial byc piekny srebrny (dodatkowo platny) w polaczeniu z czarnym. Nie dopilnowalem efektu i wyszlo jakies szare cos. Ale za malpke odpowiada juz ktos inny ;p Tutaj tez nie wydaje mi sie aby okladka nowego numeru to pomysl tylko prezesa wydawnictwa. Raczej wspolny pomysl calej redakcji (a przynajmniej osob ktore na codzien pracuja w redakcji nad kazdym numerem). Do tego ciekawe wykonanie i mamy fajna okladke.
  10. Michal, eee a co ja mialem niby z tym KingKongiem wspolnego?
  11. Fenix

    Motywacja

    Zyje choc co to za zycie jak wszystko boli ;p. W kazdym razie pierwszy trening poszedl w miare sprawnie. Po kilku miesiacach przerwy spodziewalem sie, ze bedzie trudniej. Przez przedtreningowke lalo sie ze mnie niemilosiernie (jak zwykle). Najgorzej to dopiero odczulem trening na drugi dzien. Wszystko boli a najbardziej przyczepy miesni przedramiennych. Trudno reke bylo wyprostowac aby mroczek przed oczami nie zobaczyc. Nic to, przemoglem sie i aby rozruszac sie porzadnie po prostu poszedlem a kolejny trening. Wlasnie wrocilem. Przezylem. Za kilka dni powinno byc juz wszystko w normie.
  12. Fenix

    Motywacja

    Haaa fajne zdjecie ale z troche innego powodu. Gdzies wczesniej w filmie widzialem Stallonea z tym jego tatuazem. Od tego momentu kombinuje jakby tu powiekszyc mojego ptaszka ( ) aby wszedl mocno na piers.
  13. Fenix

    Motywacja

    Ostro nie bedzie... troche juz temat przerobilem wiec bedzie tak wlasnie.. ogolnorozwojowo. Tyle, ze na silowni. Linda to moze nie moj idol ale spoko, nie mialbym nic przeciwko abym tak wygladal jak on (jego kondycji nie znam).
  14. Fenix

    Motywacja

    A moze zamiast wodki ktora toleruje tylko okazjonalnie moge sie zalozyc o kilka tabliczek czekolady ;p ? Szczerze mowiac po prostu musze i jesli po kilku tygodniach bede rzygal ciezarami to oleje temat. Z bolem serca bo w sumie chodzi mi o ogolna sprawnosc i kondycje. Po to aby mi corka za pare lat (pozne tacierzynstwo ma swoje dobre i mniej dobre strony) nie powiedziala, ze stary jestem i staro wygladam. To pierwsze moze sie zgadzac ale z tym drugim mam szanse jeszcze teraz powalczyc ;p
  15. Fenix

    Motywacja

    W sumie zamiast Ci odpisywac (jeszcze raz dzieki za caly wpis) po prostu biore opcje: Dzialaj. Zdam relacje w przyszlym tygodniu jak mi poszlo. Chyba wrzuce przedtreningowke i do przodu. O ile mi serce wytrzyma ;p
  16. Fenix

    Motywacja

    Dzieki dzieki bardzo za ten wpis. Przetrawie go sobie na spokojnie jak sie rozpakuje. Wlasnie wrocilismy z wyjazdu. Na razie na szybko przeczytalem go w komorce w pociagu.
  17. Fenix

    Motywacja

    Moze ktos mnie zmotytowac? Kurde od 3-4 miesiecy jakby mi kto energie przykrecil o polowe. Nie bardzo mi sie chce cwiczyc, ruszac. Rownolegle jakies infekcje ktore pojawialy sie i znikaly. Do tego wyjazdy, urlopy z rodzina to sobie tlumaczylem, ze nie ma sensu zaczynac cwiczen na tydzien czy dwa skoro po 2 tygodniach i tak wyjezdzamy na kolejny tydzien, dwa. Do tego jedzenie "jak zawsze" i waga sobie poszybowala o kilka kg do gory. Nawet schodzaca z konta co miesiac kasa na abonament na silowni mnie nie motywuje. Macie jakies sprawdzone pomysly? Cos czuje, ze jakbym sie przemogl na ten tydzien, dwa, trzy .. poprawilaby sie kondycja (bo to najszybciej widac) to moze poszloby z gorki. BTW. Badania ogolne sa jak najbardziej ok. Ciagnie sie od miesiaca infekcja oskrzeli ktora na pewno oslabia ale kurcze jak tak dalej pojdzie to gdzies tam w sieci pojawi sie ogloszenie jak dzis o zalozycielu joemonster. Ten sam wiek.
  18. O forum i system Battle ktory tutaj funkcjonowal. Byly tez gierki arcadowe, bylo tez i Casino, kiedys byl tez shoutbox. Bylo fajnie . Pozniej przyszla nowa wersja silnika i juz nie wszystko co mialo chodzic chodzilo. Teraz sa chyba jakies nowe wersje....
  19. kolejny PS3 YLOD - wytrzymala 3 miesiace i to praktycznie tylko na B3.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  10 więcej
    2. Hubert249

      Hubert249

      ja nie patrze czy upał czy nie upał :P mój x360 trzecie urodziny świętuje. Dodam, że dzsiaj GR Future soldier jest moją 99 grą :]

    3. Fenix

      Fenix

      dbacie/niedbacie...moj chlebak ma ponad 5 lat wiec moze sobie czasem strzelic focha.

       

    4. Mendrek

      Mendrek

      Fenix powiedz, że to fanaberia. Przecież stać Cię na slima ;p

  20. Codzienna turbulencja staje sie normalnoscia? Skonczylo sie "byle do..." bo to "do" wlasnie trwa.

    1. Szprota

      Szprota

      przeczytalem masturbacja a nie turbulencja

    2. Agent_Man

      Agent_Man

      Hehe, Lionel ty koniobiju :]

  21. A jak pokaza jakis kawalek golizny to maja powiazania z Maximem?
  22. W koncu mam MTARa. Ile ja sie nakombinowalem z robocikiem. Najezdzilem sie na Sekwanie. Staralem sie rozjechac ludzi, zespawac, czolg rozwalic. Nic. Albo mi ktos kulke w robota wpakowal po sekundzie albo cokolwiek innego. W koncu zaczalem bez sensu jezdzic po Kanalach. Nic. W koncu trafilem na mecz w ktorym zamkneli nas w bazie. Udalo mi sie wyjechac tylem robocikiem. Jezdze jezdze i ... siedza sobie obok siebie dwaj goscie z mozdzierzami. Gdyby mi sie nie udalo choc jednego usmazyc to bym chyba konsole przez okno wyrzucil. Koniec koncow mam MTARa ;p No i udalo mi sie ubic odpowiednia ilosc snajperka. Nie gralem wczesniej za duzo snajperem. Sekwana i brakuje nam tylko B. Wystarczylo polozyc sie w budynku po drugiej stronie ulicy gdzie jest D. Goscie odradzali sie przy B i pedem biegli w kierunku do D. Mieli ostrzal taki, ze nikt zywcem tamtedy nie przebiegl. Kilku lebskich chcialo nas oczywiscie podejsc ale czujnik i pozostala druzyna i mozna bylo zamknac zadanie i zapomniec o L96. Choc... spodobalo mi sie zwlaszcza jak dostalem wczesniej x12 i dwojnog http://battlelog.bat...34/4/179710859/ Dobra, tyle chwalenia sie. Koniec zadan (ewentualnie jeszcze z PdK zrobie ostatnie) i mozna po prostu odpalic B3 dla przyjemnosci ....
  23. w jakims... bananie. namietnie biegam przez Sekwane ale tez sie zastanawiam gdzie jest ten banan.
  24. Jedyne co mam to sluchawki na uszach. Jeden dzieciak spi i nic go nie ruszy oprocz pobudki do przedszkola a drugi nie wraca nigdy przed polnoca albo nad ranem (impreza). Sluchawki potrzebuje jednak aby mnie zona jako tako tolerowala w nocy z moim graniem w salonie . Male wiec szanse abym sie odezwal. W grze musze sie domyslac co planuje druzyna albo samemu popindalac po mapie. Jak bedzie potrzebna kasa do skladki to daj znac. Poki co bede sie wpraszal "na krzywy ryj".
  25. Czasem wejde i pogram wiec jak mi ktos napisze gdzie i ile przelac to bedzie kolejna czesc skladki odfajkowana. Poza tym mam jakis sentyment do PSX Extreme ;p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...