Fenix

Waldu, zycie to wybory. Ty, ja mamy rodzine na utrzymaniu. Dzieci. Oczywiscie to nie moze byc calkowita wymowka ale tez rodzina zmienia optyke. Jak ktos ma mozliwosc podporzadkowania nawet czesci zycia ciezarom to jego wybor. Jesli jest w tym wytrwaly to osiaga cele i nalezy mu sie wielki podziw. Zdrady bo sie zle wyglada? Eeeee... w takie bajki nie wierze. Dlaczego ludzie zdradzaja sie z maszkaronami? Nie w wygladzie lezy przyczyna. No ale to totalny offtop. Wracajac do cwiczen. Mozna cwiczyc nie na 100% i tez czerpac z tego satysfakcje. U mnie skonczyl sie juz okres promocyjny gdzie testosteron rozsadza. Wiek robi swoje ale tez sie nie tlumacze, tylko chodze dalej. Dla samopoczucia, kondycji i zdrowia. I jest ok. Eee.. w sumie koniec postu bo pisanie dla pisania jest bez sensu. Ide a silownie ;p

Sluchacie tylko jakis rokow, chop chopow ;p ... dzisiaj za to wkrecila mi sie fajnie muzyka na tricepsie i dzieki niej "troche" przedluzyl mi sie trening. http://youtu.be/aP1We-EKVE4

Litwin, wrzucaj. w koncu to temat "fotki" Yeti, i wszystko jasne. Cel tylko osobisty. Jeszcze raz szacun za wytrwalosc.Gdzies ktos napisal, ze w kulturystyce najwartosciowsze jest to czego nie widac.

A nie ma zawodow dla niekoksow ?

Canabis, przeczytaj te kilka postow jeszcze raz. Perfekcjonizm jako cel sam w sobie jest bez sensu a nie cwiczenie z poswieceniem nawet calkowitym. Jesli nie liczy sie dla kogos co robi a tylko jak to robi to wlasnie jest chore. Juz? No to moze jeszcze prosciej. Najpierw wybierasz co chcesz robic a dopiero pozniej jak. Odwrotna kolejnosc gdzie robisz cokolwiek ale idealnie jest wskazaniem do leczenia bo w ten sposob to mozna osiagnac mistrzostwo chocby w myciu szklanek czy pisaniu literki "o". Zalapales o co chodzilo i juz wiesz, ze nie ma to nic wspolnego z Yetim? O jego postawie pisalem wczesniej. Takich jak Yeti jednak nie jest tak duzo bo tak jak napisales wielu odpuszcza szybciej lub pozniej. Do tego aby do czegos dojsc trzeba pracy, pracy, pracy i predyspozycje genetycznych. Jak w kazdym sporcie. Yeti pisal o sporcie, o tym, ze poswiecil sie mu i to nie od miesiaca czy dwoch. Stad wniosek, ze moze chce cos wiecej osiagnac w tym sporcie niz tylko 50 cm w lapie. Moze jakies zawody czy cos. Stad te pytanie. Litwin, moze tak jest jak piszesz. Dlatego wlasnie pytam i po cichu licze, ze Yeti traktuje ten sport troche bardziej niz amatorsko.

Po prostu to mozna wode ugotowac. Robienie czegos tylko dla tego aby zrobic cokolwiek ale dobrze jest bez sensu. Yeti podchodzi bardzo powaznie do tego co robi i nie sadze aby podporzadkowal zycie temu aby miec 50cm w lapie. Chce osiagnac jakis cel i dazy do niego bardzo wytrwale. Szacun oczywiscie olbrzymi za prace, hart ducha i wytrwalosc. Tylko tacy ludzie osiagaja szczyty. A ja pytam wlasnie o ten cel, ten upragniony sukces ktory na pewno nie jest taki banalny jak dla wiekszosci piszacych tutaj.

Yeti, jaki masz cel? Bardziej mam na mysli to co chcesz osiagnac bo z tego co piszesz to traktujesz to jako powazny sport. Bardzo mocno podporzadkowales mu swoje zycie wiec zapewne nie jest to tylko lepsza sylwetka czy ruch dla zdrowia.

Gdzie bylem 10 lat temu? Dobre pytanie ale znam lepsze zwiazane z PE. Gdzie bylem 15 lat temu ;p. Wszak to juz zalazki kombinowania, ze "moze by cos w temacie konsol podzialac....". Co do 10 lat to chyba testowalismy forum. 10 lat temu to wcale nie tak dawno. Haro, nie ozeniles sie z Tusia? Kurcze... a tyle sie za te milosc wycierpiales. btw.. znacie gdzies starsze zrzuty ekranowe strony glownej http://web.archive.org/web/20010430201933/http://www.psxextreme.pl/index.html albo forum http://web.archive.o....psxextreme.pl/ ?

Dzieki ... ze tez Ci sie chcialo w internecie grzebac

Bo sa wieksze... ;p

To jest wina zarcia i zaniedbania ale dla kazdego oznacza to zupelnie cos innego. Dobrze wiesz, ze jeden jedzac smieciowe jedzenie spuchnie po miesiacu a drugi bedzie narzekal, ze chcial zgbubnac a dalej wyglada jak patyczak. Normalne odzywianie czyli bula na sniadanie, schabowy na obiad, deser i kolejna bula na kolacje z jednego zrobi spaslaka a z drugiego chuderlaka.

Taki maly off. Pewnie amerykancy w slad ze zmniejszeniem zaangazowania militarnego ograniczaja zapasy z glebokiego mrozenia i wrzucili na rynek tysiace ton kurakow sprzed 10 lat ;p Gdzie te czasy gdy kupowalem nogi kurakow po 3,5 zl za kg. Mam 3 mordki psiakow do wyzywienia. Dzisiaj juz przyzwyczaily sie do suchego.

voipa nie wiem czy naprawili ale cos mi sie USASem ciezej gra ;p. Przynajmniej pociskami odlamkowymi bo wale po gosciach i dupa. Zmienilem na strzalki. Ogolnie to byloby swietnie ale moze tez po prostu slabo mi dzisiaj szlo.

patch juz jest.

Fajna zabawa z USASem jest tez nad Sekwana czy w tunelu na Szczycie. Oprocz naparzania pukawka mozna zrobic niezla rozpierdziuche czolgiem. Wrzucam wtedy kartacza i radar. Oczywiscie jezdze praktycznie ciagle na termowizji. Zreszta smiesznie to u mnie wyglada http://battlelog.bat...l/user/Ra2e7or/ ;p Sama Sekwana. W sumie nawet nie bardzo rozumiem o co tutaj chodzi. W BC2 gralem prawie tylko w Rushu omijajac szerokim lukiem CODowe mapki i w ogole Podboj. Irytowalo mnie, ze gra sie w kolko i mozna dostac kose w kazdym momencie bo cholera wie gdzie jest przeciwnik i z ktorej bazy przylezie. Byla jakas taktyka, bylo ciekawie. Teraz w Szturmie mnie praktycznie nie ma. Tylko Podboj i to na mapach gdzie sie zarzynamy jak swinie. Biegam jak glupi z USASem stawiajac gdzie sie da miny pulapki. Czyli chyba klimat CODa? Tylko w sumie nie wiem po co. Chyba aby na chwile sie oderwac bo sensu w tym wiekszego nie ma.

W taka pogode (sloneczko, blekit na niebie...) tez biegacie ?

Tyle pisaliscie o USASie. Z ciekawosci zabrale pukawke w teren. Lojjeee... oni nie maja testerow? Nic to... poki nie oslabia nabije kilka killi choc to takie... bezplciowe.

Celowe dzialanie. Popolemizujmy, ale moze nie tutaj. Wszak to nie ten temat, nie to forum

Juventusek, masz z jednej strony latwiej z uwagi na technologie a z drugiej takich jak Ty jest znacznie wiecej. Glodnych sukcesu, bezwzglednie dazacych do celu. Troche szczescia, masa pracy a sukces murowany. Mejm, nie spotkalem w internecie nikogo o takim samym imieniu i nazwisku jak moje El-shabazz, wszak nie tylko grami czlek zyje i czasem zadaje sobie pytanie jak z wstepniaka. Twoje pytanie pozostawie bez odpowiedzi Aby przekombinowac to dopelnie jeszcze cos przez pryzmat nowego projektu (choc wystepuje tam nie jako autor a jako "czynnik oficjalny"): Juventusek - "Jestes tym kim myslisz, ze jestes", Mejm - Hossa to numerologiczna 8emka, El-shabazz - dopiero dzisiaj sie poprawnie wypozycjonowalo w googlach bo do wczoraj byla tylko bogini lowow, co z nami nie ma nic wspolnego. Co ciekawe, dzisiaj w koncu rowniez dobrze sie wypozycjonowal projekt robiony bezposrednio ze Sciera.

Zadna tajemnica. Po prostu nowe projekty, dalekie od gamingu wiec nie ma co tutaj o tym sie rozpisywac ;p Czy wrocimy? Na razie nie mozemy

Moze masz jakies personalizowane wyniki w googlu Mi na trzech pierwszych miejscach wyskoczyl PE, nowy miesiecznik i spolka po restrukturyzacji sklepu. Do tego jeszcze wyskoczyla inna moja dzialalnosc o ktorej nie wspomnialem bo.. to zupelnie inna bajka. Fakt, nie wyskoczylo nic co jest zwiazane bezposrednio lub posrednio z gamingiem (no, moze oprocz spolki z o.o. bo to sklepe) bo chyba tylko to kogos moze interesowac no i nie ma tam poki co nigdzie zaindeksowanego magazynu czysto komercyjnego. Nawet jakbym chcial to i tak google wie wszystko albo prawie wszystko o mnie. Takie czasy ;/ Nie, sami nie piszemy.

Eeee... takie tam projekty prasowe. Jeden maksymalnie odjechany od rzeczywistosci (mozna powiedziec, ze to taki moj kaprys niekomercyjny) a drugi maksymalnie przyklejony do niej (typowy projekt komercyjny). PSX Extreme pozycjonowal sie gdzies posrodku. Teraz tym srodkowym rozgrywajacym jest nasz sklepe, ktory zrestrukturyzowalismy i dalej rozwijamy. Zreszta wszystko jest do wygooglowania ;p

Prosze bardzo, za wszystko . Jestem tutaj czesto. Sciera natomiast nie ma za bardzo czasu wiec wiem, ze nie odpowie. Aem, wzielismy sie choc nie ma to wiele wspolnego z gamingiem. PE jest w dobrych rekach wiec mozemy troche pobaraszkowac w innych tematach.

aktualny

Dodatek pobrany i zainstalowany. Nie pokazuje juz komunikatu, ze nie mam dodatku. Czyli wchodze i .. dupa. Trudno. Nie chca mnie tam ;p