Pan Pieczarka

Bardziej natychmiastową rozgrywkę miałem odpalając Arcade Disc z GT2. W ogóle HIV mi mocno podpadł tą recenzją.

Wziąłem na spróbowanie Tetley White Tea z domieszką mandarynki, jest całkiem w pytę.

Nie widzę niczego złego w tych biegówkach, w dodatku są wygodne i solidne.

To jeszcze proszę o opinie nt. tych spodni: http://allegro.pl/item776356348_spodnie_mustang_jeans_vintage.html

Różnica między Tede a Peją jest taka, że ten pierwszy nie kryje się zbytnio z tym, że robi to wszystko dla profitów i nie zgrywa biedaka. Te ich dissiki mnie nie obchodzą, ale Tede ma rację - akcja w Zielonej Górze byłą (pipi)owa i Rysiu nie powinien czuć się zaskoczony falą hejta.

Zamierzam nabyć: http://allegro.pl/item761098900_wrangler_benton_niepowtarzalne_30_32.html Ocenki proszę.

Noo, w końcu jakaś bajka warta obejrzenia.

Mam dosyć mieszane uczucia po obejrzeniu wersji kinowej. No bo z jednej strony do historii z etiudy wpleciono kilka dobrych wątków nadających temu filmowi trochę polotu, no i nie pokazano tytułowych galerianek jako laski wiodące życie usłane różami. Z drugiej strony jak wszyscy mówią widać, że jest to pierwsza próba reżyserki wypłynięcia na głęboką wodę. Niektórzy też tam zarzucają, że wykreowana historia jest płytka, ale jak dla mnie w tym filmie nie ma nawet miejsca na jakieś wielkie hasła i doszukiwanie się drugiego dna, cała siła tego filmu tkwi w tym, że przedstawia bezpośrednio rzeczywistość, nieco ubarwioną na potrzeby sztuki ale jednak.

Raz miałem podobnie - jechałem z jakimś gościem łeb w łeb, wciskałem boosta ile wlezie, wybuchłem i miałem pół wozu przewagi, ale.... przypieprzyłem w tablicę nad linią mety. Co do multi to raczej nie powinno być problemu z wejściem, tylko nie przestrasz się jak będziesz miał często Fatal Network Error albo coś takiego, raz dziennie się minimum takie coś zdarza.

No właśnie na odwrót jest jak mówisz. Jak wrzucałem ładne ripy swoich płyt to jęczało, a za to jak wrzuciłem miernej jakości utworek zassany z internetu to dopiero wtedy poszło.

Faktycznie dziwne, takie halówki z eleganckiego materiału. Chociaż faktycznie ok. W ogóle Ecco mają fajne buty.

Fix'd. Naprawdę, ta gra ani trochę mi się nie podoba, nawet marka GT jej nie ratuje.

Zabawa z nutką rywalizacji lub na odwrót.

Jedna rzecz mnie irytuje w MS - brak jakiegokolwiek lobby w Online, czyli wbijasz się tam gdzie cię zawieje. A szkoda, bo bym się tutaj poustawiał na wyścigi. W razie czego jeżdzę jako PanPieczarka, możecie mi zaproszenia wysyłać jak mnie spotkacie.

Trailer mi w zupełności wystarcza.

Wiedziałem, że ktoś wklei to zdjęcie. ):

Jutro wybieram się na tenże film i chciałbym poznać głosy braci konsolomaniakowej na temat tego tytułu. Czy ktoś był na tym w kinie, kto widział wersję Warszawskiej Szkoły Filmowej? Gdyby ktoś nie oglądał, to zarzucam niżej linki. Jak dla mnie film niezły, chociaż nieco przegięte zakończenie. Ciekaw jestem jakie zmiany będą w wersji kinowej. http://www.youtube.com/watch?v=l92ok_SHxsQ

Jest pewna taka sieć sklepów:

Jako, że w PST moja bluza została zjechana to proszę o rekomendację jakiejś. Bez kaptura, bez suwaka.

Z jednym się trzeba z gościem zgodzić - w szkołach uczą być dobrym pracownikiem, a nie pracodawcą.

Ma ktoś może namiary na sklep, w którym można dorwać edycję kolekcjonerską Motorstorma (ta w błyszczącym pudełku)?

Jaką zapiekankę albo hamburgera z budki.

Ba, jeden koleś poszedł jeszcze dalej, podpinając PSP do telewizora 22'' i kierownicy! Ogólnie po Motorstormie nie mam nawet ochoty do tej gry siadać - jest niezbyt ładnie, nieprecyzyjne sterowanie sprawia że samochody skręcają jak szalone, dziwnie wymyślona dilerka samochodami, brak multi... no po prostu miernota. Dobrze, że dzięki CFW można grę przetestować, bo po paru wyścigach podziękowałem temu Gran Turismo.

Mi nie działał emulator NESa, ale to dlatego, że chodził na kernelu 1.50