Marcin_wawa

Jak ja mam 0,3 sekundy w plecy po 1. sektorze to zaczynam od nowa... Zresztą pierwszy sektor jest na tyle prosty, że nie ma co się podniecać tempem czaka Tu się po prostu jedzie. Co do przyznawania nagród się zgadzam. Czak jest bezkonkurencyjny przez co miejsca 2-3 są dyskryminowane ale w sumie nie dogodzisz wszystkim. Niech słabsi też mają motywację Trochę lewackim myśleniem zalatuje ale inicjatywa na tyle za(pipi)ista z tymi nagrodami, iż stwierdzam, że nie moja sprawa i gram dla zabawy. Tak samo jak poprzednie eventy.

O to to. Jak miałeś poprzedni czas, to właśnie początek 2 sektora był bardzo słaby w Twoim wykonaniu.

Czaku poprawił się, co było do przewidzenia, bo za łatwo trzymało się jego tempo. Gość jest robotem.

Dawaj, dawaj. Nie ociągaj się

Chciałem napisać, że dowalił jak zawsze czasem, ale póki co jest on w zasięgu ręki. Muszę tylko opanować te nawroty i czas jest do zrobienia, bo tak to jedziemy łeb w łeb. Ale myślę biorąc pod uwagę poprzednie wyzwania, że ma jeszcze zapas i wygra spokojnie to wyzwanie.

Szejdj a długo da się grać w nią bez mikropłatności? Kiedyś o niej wspominałeś ale zupełnie mi wyleciała z głowy.

Jak dla mnie za(pipi)isty. Przy pierwszym uruchomieniu przegrałem ponad 2 godziny... Dość uczciwa gra, jeszcze nie rzuciły mi się w oczy jakieś dziwne akcje. Jednym słowem wciąga Masz możliwość rozbudowy swojej siedziby dzięki czemu zatrudniasz więcej inżynierów. Są trzy działy i każdy odpowiada albo za parametry silnika, aerodynamikę lub niezawodność, szybkość pitstopów itp. Do tego zatrudniasz 3 głównych inżynierów, których w każdym momencie możesz zwolnić i zatrudnić nowych. To samo z kierowcami. Ustalanie pensji, czy będzie liderem czy obaj będą równo traktowani. Im lepiej sobie radzisz tym lepszych sponsorów złapiesz itd. Wszystko dość mocno uproszczone, jednak bardzo przemyślane i wciąga. W trakcie kwalifikacji musisz wybrać najlepszy setup samochodu, a podczas wyścigu musisz reagować i wydawać polecenia kierowcom czy mają cisnąć, czy oszczędzać opony. Wyznaczasz kiedy pitstop i jakie opony zakładamy. Pogoda też jest zmienna, nie to co w FM5;)

Motorsport Manager przeceniony na 0,99 Euro.

Kurde ponad 0,5 sekundy przewagi nad Szymkiem po 2 sektorach i kończę z wynikiem tylko o 0,2 szybszym... (pipi)a ostatnia prosta. Szymek ma rację, zejść poniżej 1:46 jest dość łatwe, ale mi nie starczy chyba cierpliwości.

@eX4cT - Dokładnie, jest tam z czego schodzić. Ale samochód jest dość niewdzięczny i przez to poskładanie sektorów w całość jest trudne.

Zlicza wszystkie próby. Nawet te z gorszym czasem. Ja nie widzę sensu jechać dalej jak odstaję od swojego czasu o 0,2-0,3s po połowie trasy. W ogóle wczoraj fajna walka była z Szymkiem i eX4cTem. Byłem pierwszy 2 razy na kilka minut hehe. Później poszedłem spać ale widzę, że niewiele się zmieniło w czołówce. @eX4cT: Szymek 1:46:411 eX4cT 1:46:489 ja 1:46:505

Tak ja grałem bez problemu, wręcz od momentu wyszukania graczy, do wyboru samochodu czekałem znacznie krócej niż zazwyczaj.

Kurde ten nowy tryb multi jest za(pipi)isty! Niesamowite emocje i walka (nie licząc chybionej zmiany przy otarciach barierek) w 100% fair play. Nawet nie wiem kiedy godzina z grą minęła. Naprawdę człowiek się czuje prawie jak na kwalifikacjach f1. A najlepsze jak pogoda zaczyna się od deszczu i później tor przesycha i co okrążenie każdy poprawia czasy nawet o 1-2 sekundy. Emocje, emocje, emocje. @Exact - co się działo, że ciągle Cię wyrzucało? Najpierw dwa razy ze wspólnej sesji, a później trafiliśmy na siebie w poczekalni i też mi zniknąłeś. A już się cieszyłem, że będzie większe wyzwanie.

Myślę, że Ty, ja i jeszcze paru innych graczy spięłoby dupy bardziej, niż to niedzielne ściganie i Szymek z Czaku nie mieliby za łatwo. Tak myślę... a Ficus z nas pewnie teraz polewa mnie zastanawia ten lvl 29 no i tresc wiadomosci ze bedzie to bomba dla nas wszystkich a nie dla zwyciezcy ale ja tam lubie sie dochodzi i moze nie miec to wgl znaczenia Pewnie tak. Ja nawet nie zakładam takiej możliwości, tylko odpowiedziałem gdybaniem na gdybanie

Myślę, że Ty, ja i jeszcze paru innych graczy spięłoby dupy bardziej, niż to niedzielne ściganie i Szymek z Czaku nie mieliby za łatwo. Tak myślę...

Dokładnie, szykana jest bardzo ważna. A prędkość na prostej startowej nie ma znaczenia, bo jadąc wolniej, hamujemy dużo później i przez to zrównujemy się z liderem.

Ta gra jest cudowna. Gdy miałem do Czaka prawie 0,7s to stwierdziłem, że nie mam gdzie się poprawić, bo nie wiem jak i wyłączyłem grę. Po czym chwilę się zastanowiłem i pomyślałem gdzie leży błąd. Gdy to zrozumiałem, włączyłem grę z powrotem i po chwili strata wynosi już tylko 0,320.

Ja nigdy nie maksuję eventów w single player. Nie widzę sensu, bo 90% osób nie maksuje swoich wyników w single player. Zawsze gram dany event raz i idę dalej, oprócz wyjątków jakimi są drifty i niektóre czasówki. Za to w time trial byłem długi czas pierwszy, a Exact 2. na trasie Lytton Reverse, klasa Hyper, deszcz. Teraz chyba jestem 3., dawno nie sprawdzałem.

To i ja się przyłączę. Tak jak piszą poprzednicy. Noc i deszcz powoduje, że trudniej gra się ze zderzaka lub znad maski, bo mało widać. Zza samochodu jest dużo, dużo lepiej ale tak nigdy nie grałem i mniej mi pasuje taki widok. Po prostu warunki dla graczy, którzy preferują widok za samochodem. @Rezok - w kamerze ze zderzaka czy maski deszcz bardziej przeszkadza, bo widzimy rozświetlone krople deszczu przez światła. Gdy grasz z kamery za samochodem, to nie ma co ich oświetlać poza tym pole widzenia jest dużo większe, niż to co oświetlają lampy, dzięki czemu tak to nie przeszkadza. W ogóle to jestem za dłuższymi okrążeniami. Trasa z Mercedesem bardzo mi się podobała, bo wymagała dużo więcej, przez co można było nadrabiać stracony 1 sektor. Na tak szybkich i krótkich torach jak ten event, grając wolnym samochodem popełnisz 1 malutki błąd, wręcz już w pierwszym zakręcie stracisz za dużo, to nigdzie tego nie odrobisz.

Jesteś za driftem ale wręcz go wymuszasz na nas. Ciągle coś ci nie odpowiada w eventach. W poprzednim chciałeś wszystko pozmieniać i przez kilka postów męczyłeś Ficusia, a ja się pytam po co w takim razie miał ktoś wyznaczać je, skoro Ficuś miałby wszystko zmieniać, bo jeden użytkownik narzeka? Będziesz wybierał następny event - spoko przeżyję i nie będę prosił o zmianę przez organizatora tylko dlatego, że nie trawię driftu, po prostu uszanuję decyzję. Jednak mam cichą nadzieję, że będzie to ostatni taki event, bo to jest nieporozumienie w tej grze i nie oddaje skilla, tylko kombinatorstwo, co wypacza w ogóle ideę zabawy poprzez współzawodnictwo. Takie jest moje zdanie w tej sprawie. A co miałeś na myśli, że ciągle to samo? W grze wyścigowej z reguły się ścigasz. Były różne klasy samochodów, różne trasy z różną porą dnia i warunkami pogodowymi. Bardziej urozmaicić się nie dało.

Ja mam pierwszy sektor od -0,1 do +0,05 do lidera. Ogólnie to ostatni zakręt mam mocno do poprawy. Recepta na dobry czas jest taka, żeby jechać jak najmniej bokiem i jak najszybciej odzyskiwać przyczepność łagodząc pokonywanie zakrętu poprzez korzystanie z całej szerokości toru:) @eX4cT przekonałeś mnie. Odpalam przed snem DC, może jeszcze coś mi się uda zbić. edit: pierwsze 17 osób mieści się poniżej 2,5s. Za(pipi)iście!

Czak zbliżam się do Ciebie

PM wysłane. Dam nam odpocząć od trudnych warunków pogodowych:)

Pewnie wykręcił swój czas na kolejnym okrążeniu bez resetowania. Sam jak się rozpędzasz od początku prostej masz większą prędkość na jej końcu, niż komputer przy starcie lotnym. @Szymek, tak czułem, że wieczorem jak sprawdzę tabelę to i tak będę za Tobą

Co prawda liderem nie jestem ale ten sektor mam w miarę opanowany. 1. zakręt hamujesz zaraz kilka metrów za chyba pierwszą czerwoną flagą, później utrzymujesz prędkość na wpół wciśniętym gazem (sam musisz wyczuć maksymalną prędkość przy jakiej nie zarzuci tyłkiem), aż wyprostujesz samochód i rura, jednak prostuj go aż do lewej strony toru, żeby szeroko wejść w drugi zakręt, gdzie dzięki temu można tylko ująć gazu i na 3. biegu spokojnie to się uda, lekko go później dodając. 3. zakręt hamowanie opóźnione, jak najciaśniej trzeba go pokonać i gaz tutaj też trzeba dodawać sukcesywnie w miarę pokonania zakrętu, żeby dupą nie zarzuciło, też trzymać się lewej. 4. jak jesteś dobrze ustawiony po trzecim zakręcie, to 4. zakręt pokonasz bez ujęcia gazu, delikatnie operujemy gałką. Tym sposobem ja mam różnie między +0,1, a -0,1 do lidera. W zakrętach trzeba pamiętać czasami wolniej = szybciej. Żadnych ręcznych i minimum poślizgu przy wyjściach z zakrętów.