Skocz do zawartości

Kazuo

Użytkownicy
  • Postów

    1 656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Kazuo

  1. A i gra dosyć trudna.

    areyoufuckingkiddingmeq.jpg

     

    Sorry Figaro, ale Ty chyba nigdy nie grałeś w trudnego RPGa skoro tak piszesz. FFVII ma niesamowicie niski poziom trudności, w zasadzie całą grę można przejść bez żadnego pakowania czy przesadnego kombinowania z systemem. Pod tym względem generalnie jest bardzo podobnie do takiego FFX. Jeżeli chcesz zagrać w coś naprawdę trudnego, to polecam obczaić Vagrant Story albo cokolwiek od Atlusa.

  2. Zresztą bezdyskusyjnym faworytem jest pierwszy RE z PSX'a, gdzie dialogi (lub monologi głównej bohaterki) między Jill, a Barry'm są nie do przebicia.

    Nie, autentycznie zagraj w Vampire Countdown i posłuchaj Misato - padniesz.

     

    Jeszcze nie grałem, ale właśnie się do tego przymierzam, więc zawczasu wolę zapytać - jak tam dubbing do Heavy Rain? Słyszałem, że niezbyt wysokich lotów, ale da się mniej więcej grać bez zgrzytania zębami?

  3. Niech no tylko te cholerne żółte szmaty nie wydadzą tej gry poza Japonię, to im zrobię taki nalot na chatę, że przypomni im się Hiroszima-Nagasaki. Port-nie port, mniejsza z tym, bo na PS3 strasznie brakuje porządnych joterpegów, a taki Tales zawsze trochę zmieniłby ten stan rzeczy.

  4. Z resztą personelu szkoły - np. z innymi nauczycielami, z pedagogiem, bibliotekarką, sprzątaczkami, a nawet z dyrektorką, po której wymaksowaniu zaczęlibyśmy dostawać wyższą pensję or sth. :thumbsup:

     

     

    Poza tym przypominam, że przecież social-linki nie opierają się tylko na romansowaniu. No i fajnie byłoby tak stanąć niejako po "drugiej stronie barykady", zobaczyć jak wygląda życie szkolne ze strony belfra.

  5. Jednak zdecydowałem się na Heavy Rain.

     

    Co do tej Skrzynki Pomarańczy, to rzeczywiście jest taka kiepska jakościowo względem wersji z X'a? Znaczy się - kij z teksturami, ale czy te dropy animacji są na tyle poważne, żeby mocno przeszkadzały w grze? Nie lubię grać na kompie, więc ta wersja raczej odpada (poza tym nawet nie wiem czy mój wysłużony PieC w ogóle by tą grę pociągnął), Xboxa niestety nie mam.

  6. Tak, czytałem co napisał sakiu. Czytałem też to co napisałeś Ty w swoim ostatnim poście, a napisałeś że RoF'a za pierwszym razem, nie robiąc sub-questów można skończyć w maks 10 godzin. Nie było w tym momencie mowy o napakowanych postaciach/new game +, dlatego zwyczajnie wyraziłem swoje zdziwienie, że ktoś dał w ogóle radę tak szybko skończyć tą grę. Natomiast wiadomo, że z bonusami będzie to trwać 5 x tyle.

  7. 5 -10 godzin trybu fabularnego? Nieźle. W takim razie albo trochę przesadzasz, albo jesteś naprawdę niezłym wymiataczem (tym bardziej biorąc pod uwagę wysoki poziom trudności gry - przynajmniej w pierwszych chapterach). Mi już tak na oko pęka 8 godzina, a nie wiem czy w ogóle jestem na połowie.

     

    Z jakąkolwiek dalszą krytyką wstrzymam się jednak do czasu ukończenia gry, bo widzę że jeszcze moje zdanie na jej temat może się sporo do tego czasu zmienić. Chociaż na razie nic tego nie zwiastuje.

  8. Od rozbudowanego scenariusza i przescenkowania zawsze był Final Fantasy oraz cała plejada innych japońsko-hollywoodzkich serii. RoF natomiast stawia przede wszystkim na czysty gameplay, a że ten stoi na cholernie wysokim poziomie, to zdecydowanie trudno uznać mi tu znikomą ilość filmików za minus. Pod tym względem przypomina mi trochę kultowego Vagrant Story.

     

     

    30 godzin na liczniku, a ja gram dalej jak popieprzony. Jest dobrze i coś mi mówi, że na jednym przejściu się nie skończy.

  9. Nigdy w życiu nie wypiłbym znowu tego Power Be z Biedronki, toż to największy szajz jaki istnieje na naszym rynku energetyzatorów <wymiotuje>

     

    Sam już od dłuższego czasu piję tylko Burn Tropical, reszta się nawet nie umywa.

    • Minusik 1
  10. Jak Wam stare kupują parówki na bazarze od tajwańskiego rzeźnika w ilości 5kg/3zł, to nie dziwota że Wam nie smakują.

     

    Ogólnie parówki są fpytę - dobre, w miarę tanie i można się nimi nieźle nażreć. A z taką musztardą rosyjską (Biedronka się kłania), to już w ogóle niebo w pysku. Szef kuchni poleca.

  11. Krótka piłka - mam do przetracenia 2 stówy, dylemat natomiast brzmi - lepiej kupić za nie Heavy Rain czy może raczej combo składające się z dwóch gier z poniższej puli:

    - Brutal Legend

    - Condemned:2

    - Half Life 2: The Orange Box

     

    przy okazji, wypiszcie jakieś dobre straszaki (poza Sajlentem i Dead Space)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...