Masz rację spurs jako zespół mają ogromną przewagę co już drugi raz udowodnili, jednak trzeba pamiętać, że jak Heat odpali to nie ma chÓja na nich. W 2q dzisiejszego meczu był niezły run miami, a jak miami wrzuca wyższy bieg to japierdziele.
NIe ma się jednak oszukiwać, że dzisiaj zagrali bagno. SAS siedziało wszystko za 3pkt, a miami nie mogło nic na to poradzić. LBJ do połowy 3q miał 4pkt z gry.
Nie ma się co oszukiwać, że bez LBJ miami nie wygra. Wade nie jest w tej formie co jeszcze kilka sezonów temu, a reszta gra dosyć nierówno. Czalmers odpali czasem, wielki mecz Millera wczoraj, czasem bosz poskacze a czasem ma tyle zbiórek co mario. "Piękno" Heat.
Chciałem także przytoczyć posta ogqozo sprzed roku. Nie mogę go teraz znaleźć, ale przed finałami pisał, że od czasu wprowadzenia wygranej do 4 w PO, żaden zespół który zaliczył sweepa w 1rd nie wygrał finału. Rzeczywiście tak było i w 2012 roku dalej się to potwierdziło. W tym roku jednak i SAS i MIA zaliczyli sweepa w 1rd. Obawiam się, że podczas G7 pie.rdolnie jakaś bomba i nie zobaczymy zwycięzcy ;/ Druga ciekawostka 92% drużyn wygrywających G3 finałów zgarniało tytuł miszcza.
Trzecia ciekawostka:
Niedawny wyczyn 16-latków ;]