Skocz do zawartości

Tori

Be fit or die tryin'
  • Postów

    2 084
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tori

  1. 16 minut treningu wytrzymałościowego dla fajterów, wypróbowałem wczoraj na tajskim... poprawiłem dziś przed basenem, kolana mi odmawiają posłuszeństwa, przez motylki nie mogę pisać na klawiaturze.

     

    Bodybuilderzy, również spróbujcie.

     

    Tabata

     

    8 x przeskoki obunóż nad hantelkiem/rękawicami 20 sekund (10 sekund odpoczynku)

    8 x pompki 20 sekund (10 sekund odpoczynku)

    8 x świece 20 sekund (10 sekund odpoczynku)

    8 x lewy-prawy prosty na worek/makiwarę/tarczę 20 sekund (10 sekund odpoczynku)

     

    Wszystko na max. Pompki to prawdziwe wyzwanie, wszystko odmawia posłuszeństwa. Spróbujcie.

     

    Jeżeli nie macie timera do interwałów, znajdźcie aplikację na telefon MITT.

     

    Czekam na Wasze testy ;)

  2. Ale przecież to oczywiste, że Naruto to bajka o homoseksualistach. Podejrzewam, że jak już zostanie wydanych jeszcze z 50 tomów do setki, to szczęśliwym finałem będą rozdziały jak Naruto i Sasuke pakują się nawzajem w dupę. Niesamowite bywają te ich flashbacki jak sobie przypominają wspólnie spędzone chwile.

  3. Minęły 4 tygodnie od zmian w suplementacji. Całkowicie zrezygnowałem z gainerów.

     

    Po treningu piję 50g carbo + bcaa. 30-40 min po tym jeszcze 30g białka i przed snem białko. W regeneracji i jakości treningu na tarczach mam siły na dłuższe sesje i pałera, którego nie czuję, ale czują sparring partnerzy.

     

    Poniżej foto, zrobiłem dziś na wyzwalaczu:

    23kwiecien2010.jpg

     

    Jedyny mankament... waga: 76 O_O

    Trenuję 5x w tyg.

  4. (pipi)aaaa, idiota na tajskim wleciał we mnie i nogą wybił mi paznokcia u dużego palca. Cały czas szczypie i szlag mnie trafia. Czekać, aż paznokieć odejdzie, czy go na hardkorze zerwać?

  5. Bo od momentu jak rozwala się ekipa- sakura, sasuke, naruto, to bajka zamieniła się w (pipi). Tyra banię, kilka razy brałem proszki od bólu głowy, czasami nawet piłem z tego powodu, w końcu zacząłem oglądać co 10 odcinek, a i tak wiedziałem o co chodzi. Ból głowy nie ustawał. Aż w końcu przeczytałem mangę od początku do końca... tzn do chaptera, który akurat był wtedy ostatni i niestety niesmak pozostał, bo komiks jest równie chu.jowy. Cóż mogę powiedzieć, nikt mi tego czasu nie zwróci, serce mnie boli jak sobie pomyślę ile tych epizodów obejrzałem w pracy z headsetem na głowie.

  6. W kwietniowym SDW jest fajne FBW pod sporty walki robione przez Igora Kołacina. Tam dorzucił interwał 2 podciągnięcia na drążku, 2 pompki. Dorzuciłem to do swojego planu interwałowego i robię to minutę... daje radę ;) Sprawdźcie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...