okoolarnik

No to ja dla równowagi napiszę że mi się ta paczka daft punkowa podoba. Tak, układy mają często wyraźnie powtarzające się schematy ale muzyka też w wielu miejscach taka jest i moim zdaniem taka powtarzalność gdy się pojawia to ma to sens i jest konsekwencją takiej logiki, że układy klocków odpowiadają muzyce. Dla mnie to jest po prostu wkręcające i dobrze współgra z muzyką. A na minus myślę, że trochę te koncertówki - jest jeszcze kilka brakujących hiciorów, które mogły by dać zamiast nich. Kluczowe jest oczywiście to na ile komu się podoba Daft Punk, ale jak ktoś lubi to paczka jest zdecydowanie godna polecenia.

Nie ma się co tym sugerować, dopiero jeśli takich zgłoszeń będzie wszędzie dużo albo wypłyną niepokojące statystyki to można zacząć się martwić. To start sprzętu, więc jak coś się skaszani to zamiast dzwonić do supportu i oddawać konsole na serwis ludzie lecą po telefon i nagrywają bo będzie wiral. Podczas startu switcha albo ps4/xone też latało pełno filmików z wadliwym sprzętem.

Było o tym na reddit niedawno, też wszyscy pomyśleli że ta playlista zawiera tracki z dlc. Devy od BS wyjaśnili że to playlista zrobiona przez Sony, i Sony dorzuciło tam trochę wydawanych przez siebie utworów aby je promować, trochę na zasadzie "skoro lubisz ost z BS to polubisz też to"

Mam jeszcze taką poradę do grania w gry chodzonę, gdy poczujecie się dziwnie, w momencie gdy postać się porusza, aby samemu się trochę gibać albo przebierać nogami, wygląda to może i strasznie głupio ale może pomóc. Znaczy - mi pomagało ._.

Przy sterowaniu padem albo aim można również chodzić normalnie i płynnie obracać postać. Grając z move można tylko się teleportować i obracać o 180 stopni, ale za to żadna broń nie jest przyklejona do twarzy.

na allegro, wczoraj po 14? to chyba ode mnie

Do jednych gier niezbędne - superhot, beat saber, sprint vector, accounting, w innych to spoko opcja - skyrim? Do wielu gier zupełnie niepotrzebne, truno powiedzieć, zobacz w co chcesz zagrać i sprawdź jakie kontrolery są wspierane. Ceny potrafią być bardzo różne, warto pochodzić po jakichś lombardach i sklepach z używanymi grami i popatrzeć myślę że okolice 50zł za sztukę to już bardzo spoko cena.

Tak, można ograć to demo w VR

ogrywałem, z aim spoko, z padem trochę nieporadnie ale do przeżycia z movami do kitu. Ale są też takie głosy że aim do kitu bo jakiś niby lag jest podczas biegania i nie ma opcji zmiany gałek dla leworęcznych. Dla strzelania z dwururki demonom w pysk warto. ok, sorki, mogłem się zagalopować, ale bardzo często pierwszy rok konsoli to jest powolne rozkręcanie korby.

Pamiętam że krótko po premierze było sporo takich głosów. Pamiętam że zdarzało mi się pisać że premierę psvr należy traktować jak premierę nowej konsoli i ten sprzęt będzie się rozkręcał jak każda konsola na premierze, a nawet potencjalnie wolniej bo dla autorów gier vr to terra incognita a poza tym sprzęt jest specyficzny i w tej generacji jakiegoś spektakularnego sukcesu raczej nie będzie. Kto ma pamięć dobrą ten wie jak wyglądały pierwsze lata ps3, x360, ps4 i xo i ze wypada się wstrzymać z wydawaniem wyroku. Ciekawe ile da się wycisnąć komercyjnego sukcesu z tej generacji, ten vr jest tak niemodny teraz że to aż przykro się patrzy: wipeout, astro i beat saber - jedne z najlepszych gier, w które grałem w tym roku mają niemalże zero uwagi w internetach poza takimi gettami jak te tutaj pojedyncze tematy na forach. Polskie recenzje astro bota można na palcach jednej ręki policzyć, beat saber na psvr nikt nie zrecenzował, nawet filmiku na jutubie z polskim komentarzem nie uświadczysz. I z jednej strony mam ochotę ewangelizować w grupach na fejsie, a z drugiej strony myślę sobie - fakit, ta popularność jeszcze przyjdzie, wtedy będę patrzył na ten szał z niesmakiem i myślał sobie - lubiłem te gry zanim to było modne ;D

Dla równowagi powiem że Robinson mi nie podszedł. Dla mnie to przedstawiciel gier-pokazówek, i innych vr-experience, które gejmplejowo nie maja za wiele do zaoferowania ale za to fajnie się je ogląda w vr. Takich produkcji trochę powstało i jeszcze rok - półtora roku temu to było małe przekleństwo vr - wszyscy grali w takie gry i mówili że fajne fajne, ale na dłuższą metę to ten vr to nic ciekawego. Na szczęście w ostatnim roku wyszło więcej głośnych gier z krwi i kości: Wipeout, Astrobot, Beat saber, sprint vector, tetris i dzięki ich popularności taka narracja że vr to fajne to pooglądania na chwile ale nie do grania powinna przeminąć.

Okulary wchodzą bez problemu ale niestety łatwo można sobie okularami soczewki zarysować. Na reddit ludzie jakieś patenty na to mieli - takie zderzaki dla okularów żeby się do soczewek nie dotykały - niektórzy drukowali sobie takie klocki na drukarce 3d ale widziałem też jakieś patenty ze zwykłymi słomkami przyklejonymi nad soczewkami

pierwsze levele to jest lajcik, ta gra przyśpiesza z każdym kolejnym poziomem:

No bo to zależy jak kto ma rzeczy poustawiane w pokoju, przypiąłem sobie klamre do koszulki i przeciągnąłem pod nią kable i było lepiej

W końcu zanabyte i zapograne. Trudno cokolwiek powiedzieć o tej grze, jest po prostu idealna w tym co robi, feeling nawalania w te kloce jest fantastyczny jak muzyka siądzie to już w ogóle jest to best time z giereczką jaki miałem w życiu. Jedyny problem, że wszystkie kable od słuchawek i od gogli idą do przodu i już udało mi się zahaczyć o nie z dwa razy movem, bardzo wybijające, może uda się jakoś ten kabel do ubrania przyczepić jakąś klamerką żeby się za bardzo nie majtał. No i zazdroszczę już grającym na pc tej ich biblioteki customowych kawałków. Polecam sprawdzić soundtrack na spotify, bo jednak jeśli jakoś wyjątkowo nie przypasuje wam muzyka w grze to może nie być tak super.

Wyszło dzisiaj, kosztuje 125zł, do kupienia tylko w wersji cyfrowej. Do grania potrzeba, poza hełmofonem(duh!), dwóch dildosów. Customowych utworów - jak na pc - nie ma i nie będzie za to w przyszłości mają być paczki z dodatkową muzyką do kupienia jako dlc. W wersji na playstation doszło kilka nowych utworów. Pierwsze recenzje są entuzjastyczne i wygląda na to że mamy kolejną bardzo dobrą grę na PSVR w tym roku. A jak nie wiesz co to takiego ten bit sejber to to jest to: ktoś ma? ktoś gra?

Gram w Astrobota i jestem już w ostatnim świecie. Ta gra to piękno i dobro, gdy nie zaskakuje pomysłami to jest super moodboosterem. Cuda dokonali animatorzy, którzy z nieciekawej maskotki zrobili postać która ma więcej charakteru i da się lubić dużo bardziej niż taki np. sackboy. Nie ma nic bardziej rozczulającego niż cpt astro, który biegnąc po zapadającej się kładce nad przepaścią macha do nas łapką bo akurat nawiązał z nami przez chwilę kontakt wzrokowy ;D Trudno pisać o kreatywności level designu bez psucia zabawy, ale to totalnie nie jest klasyczny platformer: co etap to jakaś nowa mechanika, jakiś nowy pomysł, jakiś nowy gadget, jakiś nowy klimat. Gdyby Astrobot miał logo nintendo, albo lepszy marketing to wszyscy by o nim mówili. Ta gra z daleka wygląda jak nudny, korporacyjny, bezduszny produkt ale niech was to nie zwiedzie, jeśli tylko macie psvr to musicie się tą grą zainteresować, jeśli nie to macie kolejny powód aby te gogle kupić.

Tak naprawdę to nie. To znaczy gra wygląda na tyle ostro na ile pozwalają na to gogle vr i chodzi w natywnej rozdzielczości. Digital Foundry mówiło, ze już na zwykłym ps4 gra ma supersampling z 1440p a na pro z pełnego 4k. Oczywiście nie oznacza to że wygląda jakoś super ostro, bo nie, ale to jest chyba maks tego co się da wycisnąć z tych gogli.

Też polecam! W końcu naprawdę dobre, zręcznościowe wyścigi na vr, u siebie żadnych dolegliwości nie odczułem a potrafi być bardzo dynamicznie: Na szczęście jest też dużo opcji komfortu, ale części z nich kompletnie nie kumam, nie bardzo widzę różnice między "zablokuj kamerę na kokpicie" a "zablokuj kamerę na torze", oraz opcja " ustawienia pola widzenia - vr " nie mam pojęcia co robi . _. W ogóle tłumaczenie opcji vr jest lekko niedorzeczne "ustawienia gogli VR" i możliwości: wył, duże, małe - tu akurat od razu widać o co chodzi ale z samego opisu nigdy bym nie zgadł(edit: z tego co widzę na jutubie to angielskie nazwy tych ustawień brzmią równie enigmatycznie i niejasno, tak że brawa za wierne tłumaczenie, lol)

W nowym jest przycisk na górze, kontrolka na spodzie, z boku kółeczko z wcięciem, w starym przycisk na spodzie i kółeczko z boku jest wklęsłe: nowe z lewej a tu nowe z prawej strony w nowym przycisk do regulacji na górze: więc niezależnie z której strony robić zdjęcie to znajdzie siejakiś detal po którym mozna poznać. No i jednostka przetwarzająca, stara: nowa: ale zmiany w nowszej wersji to tylko kosmetyka, nie dopłacałbym jakoś ekstra żeby mieć nowszą wersje.

jak masz mówy to obowiązkowo superhot, jak nie to thumper(sprawdz demko), static(też jest demo), jak jesteś wyścigowy to dirt rally. Obraz będzie rozmazany bo rozdzielczość jest niska, ale komfort patrzenia musi być bez zarzutu, tzn nie możesz czuć że zezujesz, nie powinny się za szybko męczyć oczy, zmierz sobie rozstaw oczu kamerką w ustawieniach jeśli jest inaczej.

Masz jakieś podejrzenia w jakich okolicznościach ten bug wyskoczył? ponoć tak się dzieje jak podczas grania on-line coś się skaszani.

Pixeljunki są niegrywalne na remote play, za to Shadow of the Colossus & ICO Classics HD działa bardzo spoko.

envi, weź swoje zabawki i wyjdź, sugerujesz że gra jest zupełnie liniowa a jak ktos pisze że to otwarta piaskownica to stwierdzasz "ha! miałem racje". nikogo nie obchodzą twoje niekompetentne wynurzenia. edit: edytowanie swojej wiadomości jak już ktoś ci na nią odpowiedział jest na prawdę słabe.

no standard, wszyscy którzy dali radę zdążyć na premierę to się spięli i wypruli ze swoich gier a na kolejne trzeba będzie poczekać. Na jakiejś większej imprezie(e3?) powinni rzucić konkretami i kolejnymi większymi zapowiedziami, tak naprawdę za rok będzie się można pokusić o pierwsze sensowne podsumowania.