Nemesis

Udało mi się jednak we wspomnianej pierwszej planszy na moście. Odblokowałem trophy przypadkowo, bo wystarczyło, że wszystkich wyrzuciłem poza most w jednej chwili.

No planowanie taktyki, ale Comandos to pewnym stopniu ma coś z RTS, zaś MGS3 to przygodówka, gdzie nie wskażemy kliknięciem myszka postaci gdzie ma się udać, tylko sami musimy nią kierować, by nie zaszeleścić, nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Sugerujesz się tym co przeczytałeś w jakiejś recenzji? Chyba lepiej porównać to z doświadczenia, prawda?

Przynajmniej widać, że w Crack in Time, Nefro będzie znów tak aktywny jak w "Up Your Arsenal", bo w "Gladiatorze" miał tylko króciutki epizod, ale za to niezły. No i ten jego Lawrence...

Kufir, zastanawiam się czy porównanie MGS3 z serią Comandos jest do końca trafne, wszakże to zupełnie inne gry pod względem systemu rozgrywki. W tej serii masz tak dobitnie oddany survival, CQC i tak ekspresjonistyczne realia dżungli jak w SE?

Tam właśnie próbowałem i max. do 5 zdołałem wybić. Zawsze musi się znaleźć jakaś wkurzająca pierdoła na przeszkodę.

W którym momencie najlepiej zrobić trophy Aerial Master? Tylko to mi pozostało do platyny, taki bzdet. Zawsze mogę wybić maksymalnie pięciu, bo szóstego mi nie załapie nawet jeśli jest razem z pozostałymi do wybicia.

http://www.gametrailers.com/video/exclusive-super-ratchet/56787 Nowy, konkretny trailer z Nefariousem w roli głównej.

Ograłem demko. Czasem zdarzały mi się podczas gry chrupnięcia animacji, ale bronie (zwłaszcza te kastety) są wykonane z niebywałą dokładnością. Boss w sekcji Hayabusy jest ciut za prosty, ale na "Mentor" rozgrywka jest nieco wymagająca. Chociaż uważam mimo wszystko, że demo pierwszej Sigmy zdaje się być trudniejsze.

Żebrowski jako Kratos... Nie będę z miejsca go przekreślał, bo nie słyszałem go w dubbingu. Może da radę, jeśli nada odpowiedni ton Spartaninowi. Czekam na jakiś polski trailer. Znani aktorzy też mogą przyciągnąć potencjalnego nabywcę.

To raczej wiąże się z tym, że mało kogo obchodzi jakiś tam Shinkawa, który tak naprawdę naszkicował Snake'a w pierwszym MGS i nie tylko. Większość i tak kojarzy tylko jedno nazwisko - Kojima. Wszelkie dyskusje o tworzeniu tej serii zawsze non stop kręcą się wokół jego osoby, pomijając resztę artystów.

Na co tutaj wytykać fakt, iż laserowy miecz nie tnie przeciwników za jednym machnięciem? To slasher, na potrzeby gry był to celowy zabieg, inaczej byłoby za prosto, nieprawdaż? Szlachtać każdego oponenta jednym machnięciem - znudziło by się dość szybko. Jeśli miecz w trakcie gry tnie coś jednym machnięciem to tylko podczas QTE, żeby efektownie owa sekwencję zakończyć.

BF 1943

Snake Eater to także jedna z najlepiej wykonanych gier na PS2. A jak jeszcze nie grałeś, to łykaj czym prędzej. Absolutny "must have".

Dla RE Outbreak, God of War, MGS3 i kilku innych perełek.

Chyba nie chodzi o serwery proxy?

Zatem trza będzie wziąć amerykańską wersję. Dobrze, że Sony nie wprowadziło blokady regionalnej.

Czyli w Europie nie będzie tego wcale? Pewnie dotrze w późniejszym terminie.

W bliżej nieokreślonej przyszłości mam zamiar nabyć edycję "Game of the Year". Czy ona faktycznie zawiera zbitek wszystkich dodatków, jakie się pojawiły?

No nie żalimy się, ale Metal 4 miał być pierwszym tytułem obsługującym system zaproponowany przez Sony. Miał być...

Ogólnie strzelania jest bardzo dużo, ale i eksploracji kolejnych lokacji również nie zabraknie. Ale wierz mi, że w miarę postępów w grze będzie ona dla Ciebie coraz lepsza. Sam przyznasz, że grze towarzysz iście filmowa otoczka. 8)

Jeszcze mu wierzysz? Ktoś KP ostatnio się udzielał na łamach sieci, że temat trofeów wciąż brany jest pod uwagę, a tutaj zero dzewu w temacie.

Do tej pory możesz je nabyć na europejskim PSS i nie tylko.

Trailer niezły, ale dubbing średnio mi przypadł do gustu, ktoś wcześniej dobrze wspomniał, jest za mało emocji (analogiczna sytuacja jak w Killzone 2, gdzie głosom brakowało tej dynamiki, poczucia trwania na polu walki). Tylko głos posterunkowego jakoś daje radę, ale spodziewałem się czegoś lepszego, choć to tylko zbitek nawet nie 1/100 twego co przewinie się przez całą grę. Pożyjemy, zobaczymy.

Ostatnio pograłem trochę w Castlevania: Lament of Innosence.

Normal, normal. Zobaczymy jak będzie na Crushing, bo w jedynce kilka momentów podczas rozgrywki w tym trybie było przegiętych.