Treść opublikowana przez triboy
-
NBA
Przyznaję, że nie jestem w temacie, ale nie było tak, że chcieli rehabilitacji bez operacji, ale nic to nie dało i jednak nie obejdzie się bez interwencji?
-
NBA
Boom! Adams wypada na sezon. https://www.espn.com/nba/story/_/id/38718289/grizzlies-steven-adams-undergo-knee-surgery-miss-season
-
NBA
- Prenumerata i cena PSX Extreme
- Prenumerata i cena PSX Extreme
Mi też zaginął 312, akurat pierwszy z odnowionej prenumeraty. Czekałem, czekałem i w zeszły piątek napisałem do redakcji. W poniedziałek odpisała pani Marlena, że jak nie przyszedł, to wyślą priorytetem. Odpisałem, że nie przyszedł i dalej czekam- NBA
Ingram przyjmując zaproszenie do drużyny, pewnie myślał, że będzie miał częściej piłkę w rękach niż tylko po podaniach do boku. Czy stracił? Zobaczymy w sezonie, bo o to, że będzie miał statsy ok 24pkt i 5 as na mecz, to raczej jestem spokojny.- NBA
- Skull & Bones
Miks Uncharted i SW od Respawn Ależ mi brakuje takiego pirackiego sztosiwa...- Final Fantasy XVI
- Baldur's Gate 3
Może odbicie w wodzie- Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Koleś wynajmuje mieszkanie i płaci razem z opłatami 3k. Ja kredyt + wszystkie opłaty, mniej niż 3k. Ja dzisiaj sprzedaję i nawet po zamknięciu kredytu mam zysk. Kolega się wyprowadza i jedyne co może zamknąć, to drzwi za sobą. Jednak te kilka lat temu podjąłem dobrą decyzję. A kolega szuka innego wynajmu...- własnie ukonczyłem...
Może nie "właśnie", bo to już w sumie chwilkę temu. Nie chciałem pisać od razu, chyba chciałem to sobie przemyśleć. Nie na codzień mamy doczynienia z Legendą. Tym razem akurat nie miałem... Panie i Panowie, FF7 Remake Praktycznie nic mi się w tej grze nie spodobało. Może to przez uwielbienie i wynoszenie oryginału na piedestał. Może to okulary nostalgii. A może poprostu Remake jest produktem obecnych czasów. Błyszczące, krzykliwe opakowanie bez duszy w środku. Coś, czego nie będę pamiętał za kilka tygodni. Granie w FF7 było Przygodą. Do grania w Remake zmuszałem się. Pchałem to do przodu, bo "Przecież musi być lepiej", ale nie mogłem doczekać się, kiedy to się skończy... Nie kupuję tej grafiki. Niby ładnie, ale jakoś mnie nie przekonuje. Gdy słyszę utwory w oryginału mam dreszcze. Utworów z nowej wersji nawet nie kojarzę... Pojedynki efektowne, ale jakieś za bardzo chaotyczne. To nie jest tak, że jestem przeciwnikiem remake'ow. Nie mam nikomu za złe, że zrobili FF7R takim jakim jest. Jestem chyba tylko trochę rozczarowany, że nie dostałem tego, czego oczekiwałem...- PSX Extreme 310
R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-A Pamiętam, że płynność kulała znacznie, ale graficzka byla miodzio.- PSX Extreme 310
U mnie dopiero wczoraj się pojawił.- Pieczywo
Ja polecam chlebek z naczynia żaroodpornego. 50 minut w piekarniku i gotowe. A po chlebku wrzucam bułki na 20-30 minut i akurat dzisiaj są na grilla.- PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
To prawda, sprzęt PREMIUM. Dalej mam w szafie 60 fata z wejściami na karty- Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- NBA
A to chyba musiał spełnić wymogi w tym sezonie. Podobnie Zion.- NBA
- własnie ukonczyłem...
Last day of June. Wyobraźcie sobie, że w Waszym życiu dzieje się coś, co wywraca Wasz świat do góry nogami. Zmienia wszystko, niszczy wszystko. Jest okrutne. Przerażająco niesprawiedliwe. Straszne... Wyobraźcie sobie, że dziwnym zrządzeniem losu, dostajecie możliwość wpłynięcia na otoczenie tak, żeby zmienić bieg wydarzeń. Coś jak "Dzień Świstaka"... Nie chcę za dużo pisać żeby nie zdradzić zbyt wiele. Gra nie jest długa, dajcie jej szansę. Potężna dawka emocji zapewniona.- SZUKASZ JAKIEJŚ PIOSENKI? NIE ZNASZ TYTUŁU?
Wiem o które Ci chodzi, wyskoczyły mi ostatnio na YT, ale coś nie mogę znaleźć w historii...- Ulubione gierki, w które nigdy więcej nie zagrasz
Ja zaczynałem z Amigą 500 2,5mb + dodatkowa stacja dyskietek i te fatality to zobaczyłem dopiero kilka lat później u kolegi- Ulubione gierki, w które nigdy więcej nie zagrasz
Ja np tęsknię bardzo za lataniem w Wipeout HD, ale wiem też jak bardzo mocno mnie ten tytuł wciągał i angażował. Co przelatałem i ile beczek porobiłem to głowa mała (pad to przetrwał ), a jaką wesołą ekipę poznałem to aż łezka się w oku kręci. Latałem z najlepszymi w Polsce, później na świecie, nawet rekord świata się trafił, kilka filmików nagrałem. Teraz niestety nie mam już tyle czasu, żeby rzeźbić jedną trasę 5x99 okrążeń dla 0,01 sekundy. Pierdol się ty Dorosłe Życie...- własnie ukonczyłem...
Jedynka jest w czołówce moich najmilej wspominianych gier. Dwójka była zawodem. Trójka była kozacka. Czwórka po początkowym "Kyyyrieeee... chlip, chlip..." przekonała mnie do siebie. Właśnie jestem po skończeniu DMC5. Oh boi... Ooohhhh boooi... Nie wiem, ale jakieś to wszystko takie z dupy. Zmieniasz co chwilę postać. Każda z nich ma mordy jakieś z dupy. No jakby z castingu na szybko. Misje są na jedno kopyto. Nudne, szybkie, jakieś takie bez polotu. Granie jako Dante jest kozackie, podobnie jest z Nero. V? Łopanieochujtuchosi? Już lepiej jakby był npc'em. Skończyłem jeden raz, drugiego raczej nie będzie. DMC5 nie będę miło wspominał, raczej z rozżaleniem. Nie na takiego Devila czekałem... * i jeszcze kamera jest z dupy. Jakoś dziwnie ustawiona za postacią.- Growe Szambo
- Prenumerata i cena PSX Extreme