Bo stunty się robi w czasie gry, a nie po przejściu jej. Potem wykonanie ich może rzeczywiście graniczyć z cudem. Nie ma innego wyjścia jak zrobić je na nowej grze, i najlepiej będąc dobrym. A trofeum za zabicie 25 gości na dachu pociągu to pestka. Jak masz tą misje z dema z tym pociągiem, to zabijasz kilku gości, potem siebie zabijasz, znowu ich zabijasz z pociągu i tak w kółko aż wpadnie.
Btw. Wiele osób mówiło, że bycie złym i w ogóle złe moce są fajniejsze od dobrych, ale u mnie jest odwrotnie. Jakoś tak dziwnie, wolę dobrego Cole'a.