Ukukuki

Muszę gierce dać drugą szansę tylko zastanawiam się czy warto inwestować w PCtową wersję jak mam gdzieś pudełko na PS4.

W służbowych telefonach mamy jakieś mega drogie szkło za prawie 200 zł i nic to nie pomogło A telefon spadł z biurka.

Ja rozwaliłem ekran w służbowym iphone 11. Telefon co prawda miał etui i szkło jednak telefon upadł płasko ekranem do płytek. Etui nie wystawało poza obrys ekranu więc poszedł cały wyświetlacz z ekranem. Taką samą sytuację miałem kiedyś LG G5. Od tamtej pory tylko i wyłącznie etui które wystaje lekko ponad ekran. Samo szkło może chronić przed rysowaniem się ekranu jak ktoś nosi telefon z kluczami w jednej kieszeni. Przy samym upadku etui jest jednak ważniejsze.

Mój pierwszy PSX. Mam już małą bibliotekę gier na Saturna teraz czas na konkurencję. No nie powiem, ładna konsolka.

Niesamowite jak wszystkie problemy dnia codziennego w takich sytuacjach stają się kompletnie nie istotne. Trzymaj się ciepło, trzymam kciuki bo to nie jest tak , ze masz wyrok. Może akurat to ty będziesz tym szczęśliwcem.

Jakieś za grosze dodawane do etui z allegro ale pasowało i trzyma się świetnie.

Jakieś spigen przezroczyste.

No fakt sam projekt świata i jego wygląd bardzo spoko ale reszta Do F4 podchodziłem już 2 razy, raz na One i raz na PC i zawsze ten sam grymas bólu. Na One nawet pograłem parę godzin ale na PC wleciał już zwrot po 3h. Myślałem ,że gra zyska w wyższych ustawieniach ale jednak nie.

Martwy ciąg i skolioza to raczej słabe połączenie. Ogólnie nie zaleca się takich ćwiczeń przy wadach kręgosłupa. Mam dwóch ziomków którzy zlekceważyli lekarza i teraz kompletnie nie wolno im ćwiczyć. Jeden jest już po operacji, rozlała mu się ta poduszka między kręgami. Drugi na razie ma zniekształconą tą poduszkę ale jeszcze mu się nie rozlała, jak jest lepiej to dźwiga ciężary chociaż lekarz mu kategorycznie zabronił. Chłopaki jeszcze przed 30.

Dziewczyna kupiła tego Stonica z mocniejszym silnikiem ale podstawowe wyposażenie które jest całkiem fajne. Wynegocjowała też kolor w cenie i mały rabat, więc jest nieźle. Ja natomiast kupiłem Tipo okazyjnie po znajomości od księdza xd 2018r najwyższy pakiet z dokupieniem wszystkiego co się dało i silnikiem 1.6 diesel 120km. Przebieg tylko 30k. Kosztowało mnie to 38k więc cena super. Teraz jeszcze działka, dom i znowu mogę sobie auto zmienić. Problem tylko jest z podstawką pod jedną figurkę, figurka jest na magnes więc spoko ale podstawka jest przyklejona do deski Niestety nie da się tego usunąć. Jedyny plus to ,że iphone 12 się łapie na ten magnes więc będę używał jako podstawki pod telefon xd Co do samego auta wiele nim nie pojeździłem no ale komfort o wiele lepszy niż w jimny xd Ta błoga cisza na autostradzie. Trochę załuje ,że nie kupiłem nowego tipo ale lift był kosmetyczny więc jakoś to przeboleję.

Co to za model?

No ja wiem ,że nie zrobią. To było luźne growe marzenie.

Akcji nie RPG. Chciałbym taką liniową gierką od tego studia z masą detali i dopieszczoną grafiką. Kiedyś było tego mnóstwo a od 15 lat chyba nic nie wychodzi.

Wymień chociaż jedną bardzo dobrą grę akcji AAA z ostatniej generacji w średniowieczu albo fantasy. Jedną jebaną gierkę

Po F4 zero kredytu zaufania. Na Fallouta tam zawsze mieli wywalone, ktoś z szefostwa kupił markę i kazał im klepać coś w tym świecie. No i wychodzi to tak sobie. Jednak TESa jako swoje dziecko traktują dobrze, Skyrim był naprawdę dopieszczoną gierką. F3 był świetny bo był to powrót znanej marki, co prawda mocno ugrzecznionej ale zawsze. Vegas fajny mod na bazie F3 z masą błędów. F4 nudy. W F76 nawet nie zamierzam zagrać. Tak samo nie czają tego świata jak Ubisoft Might of Magic. TESVI będzie dopieszczony i będzie to spokojnie gierka powyżej 90 na meta. W to wierzę, a całą resztę traktuje jak projekty poboczne mniej uzdolnionej części ekipy oraz jako testy technologii. Jak coś z tego wyjdzie fajnego spoko, będę mile zaskoczony. Jednak czekam na prawdziwe mięsko w postaci nowego TESa.

Mnie wczoraj cały dzien kark bo w sobotę składałem szklarnie cały dzień na słońcu xd

Standardowo brak rozwoju w temacie fizyki ale odchodząca generacja była pod tym względem ułomna. Brakuje mi jedynie dobrze zaprojektowanych "momentów" w 4 i 5. Poprzednie odsłony mają pamiętne bitwy na otwartych mapach. W 4 i 5 to kuleje mocno, standardowo muzyka też gorsza ale do poprzednich odsłon ciężko w tym temacie podskoczyć. Ciasne misje są dla mnie ok i na podobnym poziomie. Pomijam zmiany fabularne w 4 oraz tragiczną kampanię w 5. Trzymam kciuki za kampanię w nowym Halo, jak to będzie poziom 5 to ta seria mocno straci na znaczeniu. Nie ma takiej space opery na rynku i szkoda żeby całe lore się zmarnowało.

Z broniami coś pozmieniali plus te nowe pukawki nie są tak przyjemne. Do tego nowi przeciwnicy to gąbki na kulki. W starych halo też tak było ale kurcze przyjemniej się strzela mimo wszystko. Są to różnice które odzielają gierki bardzo dobre od dobrych.

Denerwowało mnie tylko to zachęcanie do pobocznych aktywności. Gierka nie raz zmieniała mi znacznik na jakąś nową poboczną aktywność a tak to spoko. Też traktowałem miasto jak tło do głównej historii. A fani mogli cieszyć się jeszcze pobocznymi aktywnościami i smaczkami.

Ja pierwszego xboxa kupiłem z kasy którą odzyskałem przy sprzedaży Dreamcasta. PS2 nawet nie rozważałem bo mi makarona zabiła. Pod uwagę brany był jeszcze GC jednak jako nastolatek chciałem bardziej dorosłych gierek niż platformówki do tego Demo Halo 1 na PC rozkochało mnie w tej serii. Więc prosty wybór, ograłem na tym sprzecie masę świetnych gier jak Half-Life 2, Doom 3, Halo 1 i 2, PGR 1 i 2, Colin 3 i 4, Kroniki Ridicka (chyba najlepsza gierka pod względem grafiki tamtej generacji), Morrowind, Fable, Dead or Alive 3 (najlepsza część!), SoulCalibur 2, Ninja Gaiden, Republic Commando, GTA 3, VC i SA, Panzer Dragon Orta, Burnout 3 i pewnie jeszcze kilka świetnych gierek o których zapomniałem. Nigdy nie miałem przerobionego xboxa, wszystkie gierki to był oryginały, nawet na Dreamcasta nie mialem ani jednego pirata. Cały hajs lokowałem w gierki i podzespoły do komputera xd Z wad na pewno wymienię tą gumkę od napędu, zawsze z tym miałem problem i wiecznie zapominałem zostawić płyty w napędzie. Standardowe wyposażenie u mnie to drucik do awaryjnego otwierania napędu. Do tego konsola z czasem robiła się głośna i wymagała czyszczenia z kurzu. Raz padł mi też dysk. Do tego brakowało mi gierek na 4 osoby, były 4 porty ale gier które to obsługują było jak na lekarstwo. Brakowało typowo imprezowych gier na więcej niż 2 osoby. Wtedy byłem mocno towarzyski i brakowało mi odpowiednika Mario Kart czy Mario Party. No i oczywistą wadą było szybkie odcięcie konsoli od wsparcia. Kupiłem ją w 2004 a pod koniec 2005 była już praktycznie martwa xd Mogli przykładowo już to Kameo dociągnąć do końca na pierwszym Xboxie. Sony jednak lepiej żegnało się z PS2 premierą God of War 2. Z plusów zanim kupiłem X360 to przez te dwa lata do 2007 ograłem masę gierek za grosze na pierwszym xboxie, mocno potaniały. Jedyne czego zazdrościłem PS2 to God of War, RE4, DMC3, serii Tekken i kolekcji Metal Slug xd. Na xboxa była tylko 3,4 i 5 z tego co pamiętam. Jednak PS2 leżało i kwiczało pod względem FPSów a Xbox dostawał dobre porty z PC. Do tego GTA wyglądało jak kupa na PS2, jak widziałem u kumpla jak to wygląda i działa to byłem w szoku. Wszędzie mleko i wszystko wyskakuje przed tobą xD

Ja Arkham potraktowałem jak liniową gierkę i grało się bardzo przyjemnie.

Za drugim podejściem gierka wybornie mi pasuje tym razem skończę. Stara gierka a naprawdę robi wrażenie pod względem grafiki. Do tego te smaczki i dbałość o detale. To studio to diament w portfolio Sony. Gierka mi idealnie siadła, dawno nie grałem w liniową gierkę. Te sekcje otwarte to tak naprawdę coś jak duże mapy znane z Halo tylko bardziej liniowe. Więc tak naprawdę sprawiają tylko złe wrażenie. Same tekstury mam wrażenie lepsze niż w TLOU2. Strzelanie też bardzo przyjemne, do tego mega podoba mi się efekt dymu i wybuchów. Same dialogi bardzo przyjemne, rozgrywka też, nigdy nie miałem problemu z znalezieniem drogi. Tak samo zagadki, proste i przyjemne. Tytuł w sam raz żeby odpalić po pracy i się zrelaksować. Mocno odprężająca gierka. Bohaterów da się lubić, nie ma tutaj denerwujących postaci. Kurcze czekam na 5! Standardowo jak na gierki od Sony, fizyka nie istnieje Jak ja nienawidzę tych tekturowych światów ale cały czas sobie tłumaczę ,że to przez te laptopowe CPU a w tej generacji będzie lepiej. Z wad to czasem jakaś tekstura się nie doczyta i trzeba czekać sekundę-dwie, ale to może przez to ,że gram na PS4 pro bo PS5 sprzedałem xd Bardzo bym chciał aby to studio zrobiło totalnie grę w innych klimatach. Jakieś średniowiecze albo fantasy. Z ich dbałością o detale byłby to sztos. Patrząc po modelu jazdy autem terenowym nawet są w stanie zrobić dobre wyścigi xd

Mimo tych wad wymienionych przez kolegę i tak 4 jest lepsza od 5. Do tego wyciskała ostatnie soki z 360, poprzednie odsłony wyglądają jakby korzystały z silnika pamiętającego odsłony na pierwszego xboxa. 4 i 5 nie jest tak grywalna jak poprzednie odsłony jednak są to dalej dobre FPSy. Chociaż w moim przypadku jedno przejście wystarczyło i nie mam ochoty do nich wracać. Tak poprzednie części przechodziłem po kilka razy.

Ciekawe czy będzie pudło. Tylko nie z LRG, wolę normalnie w sklepie kupić.

Nagrywanie telefonem na statywie wyszło dobrze, oglądając to ani razu nie czułem ,że jakość jest kiepska. Tylko jak się jest uczestnikiem to jednak +5 do przyjemności oglądania. Co do Smasha muszę go w końcu zakupić, switcha mam praktyczne od premiery a jeszcze sporo gier nie ograłem. Pierwsze co zrobiłem to szukanie w Google co to za postać. Earthbound to niestety nie moja bajka chociaż wiele dobrego słyszałem o odsłonie na SNESa.