Ukukuki

No miałem na to ochotę ale zdecydowanie wygląda to na wersję dla fanów. Myślałem ,że to będzie coś na wzór odświeżonych części Age of Empires.

Ja już te wydania odpuściłem, wcześniej dostaję indyka za darmo albo w abonamencie niż tą paczkę. Jednak opcja na półkę fajna.

Nie mam pojęcia co do wtyczek ale co do mocy to jest na styk jeśli chodzi o granie. Chyba ,że do niewymagającej pracy.

Też kupię DSi bo na 3DSie to nie to samo.

Też bardzo lubię pierwszego Xboxa, mega sprzęt z świetnymi eksami plus fajnymi portami Dooma 3 czy HL2. Jednak 360 to był kozak, mi się nigdy nie zepsuła. Miałem białą wersję ale z trochę nowszą płytą falcon. Za to PS3 FAT mi padła. One to dla mnie trochę meh, mega się zawiodłem na tym pamiętnym e3. Za to polubiłem się wtedy z przenośnymi konsolami i laptopem do grania xD który okazał się całkiem dobrym wyborem bo gry też nie były jakoś zbytnio wymagające bo konsole nie narzuciły tempa. jednak nigdy więcej bo te sprzęty to suszarki. Nowy xbox zapowiada się wyśmienicie ale parę miesięcy temu złożyłem nowego PCta więc raczej nie jestem zainteresowany. Wolę nową grafikę za te 2 lata niż pakować się w konsole. Za to liczę na dobre gierki od MS, coś na pewno od nich kupię. Szczególnie trzymam kciuki za nowe Halo.

No dokładnie to by nie miało sensu jak można gierkę z zatoki pobrać.

Fajna opcja, ciekawe do ilu godzin można odpalić dany tytuł. Na steam 2h jest w zupełności wystarczające.

Ja mam na zwykłe paluszki pada od 360 który ma już 13 lat i działa świetnie Pierwsze białe wersje. Co prawda już go nie używam od 3 lat ale jeść nie woła. Wadliwe były pady od pierwszego xboxa bo tam z przewodem był problem i z czasem przestawał łączyć. Niby tak ale w dobie lądowania wszystkiego do mnie opcja wymiennych akumulatorków przemawia. Jednak podejrzewam ,że standardem stanie się ładowanie indukcyjne które jest jeszcze bardziej wygodne ale już wymaga wbudowanego akumulatorka.

Pamiętam jak Baldur był zapowiedziany na Dreamcasta a ja to chciałem na tą konsolę kupić, ale bym się męczył na kineskopowcu i padzie xD Ja też czekam na finalną premierę. Jest za dużo dobrych gier żeby grać w nieskończone produkcje.

Mi również ODST się podobało, fajnie jakby główne odsłony serii przeplatali ciekawymi odskoczniami. Tak samo lubię Halo Wars chociaż ewidentnie nie mają pomysłu na rozwijanie serii patrząc przez pryzmat różnic między jedynką a dwójką. Odsłony na komórki mi się kompletnie nie podobały. Halo ma bardzo rozwinięte uniwersum z drobnymi detalami które zaczęły się rozjeżdżać po odejściu Bungie z ramion MS. Przecież oni sobie nawet określili wagę i wzrost innych ras, klasy pancerzy a później to się rozjechało. Już fabułę w 4 i 5 przemilczę bo jest bez sensu. 1-3 były mega spójne i opowiadały ciekawą historię. Naprawdę to była fajna space opera jak Mass Effect. Brakuje takich gier na rynku dlatego liczę na powrót serii do odpowiedniego poziomu. Nawet taki Doom ma rozbudowane lore co dla fanów jest fajnym dodatkiem plus można wyłapywać mrugnięcia do gracza. Z tego co pamiętam wszystkie części są ze sobą powiązane oprócz 3 chociaż tam z dodatkiem chyba były jakieś nawiązania.

Masz dwa zestawy i wymieniasz je naprzemiennie. Uwielbiam ten patent w padach od Xboxa od czasów 360. Najlepsze pady na rynku do tego długo trzymają na akumulatorkach. Mam ładowarkę na USB i wymieniam sobie zestawy. Nie trzeba kombinować z kablami jak przy PS4 czy wpinać padów jak przy Switchu aby się ładowały. Jak następca będzie szedł dalej tą drogą to z czasem pod PC dorobię się dwóch nowych padów. Pady od 360 do dzisiaj mi nie padły i analogi są w bardzo dobrej kondycji z wyłączeniem gumek. Padów od One używam już prawie 3 lata i nawet gumki są w dobrej kondycji a gram na nich całkiem sporo. Akumulatorki szybko padają, dobrze to widać w przypadku PS4. Na Switchu i tak wymieniałem kontrolery już dwa razy to nawet nie miały kiedy się zużyć akumulatorki.

Mam jedynkę i dwójkę na saturna. Świetne gierki, następne części mi się już tak nie podobały.

Moje ulubione zakończenie

Gra była niedawno w abonamencie od HB. Kiedyś ogram bo lubię strategiczne gierki.

Siedząc jest bardzo ok ale granie na leżąco w moim przypadku odpada.

Kurde mi pójdzie teraz ponad 50k lekko na 35 metrów a nie wykańczam w jakimś fajnym standardzie tylko wszystko jadę średnia półka plus kuchnia w Ikei xD Skończy się pewnie na ponad 60 jak na koniec wszystko podsumuję bo cały czas coś wychodzi. Dużo mi pomaga moja dziewczyna która projektuje wnętrza. Raz ,że załatwia sporę rabaty, za płytki 50%! a za armaturę 30%. bo mówi ,że to dla niej. W dużych sklepach ma od 7 do 10% procent za przyprowadzenie klienta to też coś się wraca. Ale i tak mi kosmiczne pieniądze na to idą. Fakt robię trochę pod siebie bo jednak w tym mieszkaniu będę mieszkał minimum 3 lata a pewnie może to być i 8. A dwa dużo łatwiej i lepiej wynająć mieszkanie w fajnym standardzie a nie celować w studentów albo w matki z dzieckiem. Sam notariusz mega zdrożał, przy pierwszym mieszkaniu wyszedł nas niecałe 2000 zł w Krakowie a teraz w Rzeszowie 2940 zł. Żeby żyć jako rentier brakuje nam jeszcze z 3 mieszkań na wynajem. No chyba jednak w tym życiu nie uda mi się tak żyć. @Paolo de Vesir @mcp @blantman Inwestycja mieszkaj w mieście.

Znajoma dziewczyny kupiła jakieś mieszkanie w Krakowie za prawie pół miliona, 70 parę metrów. Musiała dokupić obowiązkowo dwa miejsca parkingowe w garażu podziemnym. Miejsca są jednym ciągiem czyli żeby wyjechać autem które stoi pierwsze musisz przestawić to z tyłu xD 50 tysięcy kosztowało to miejsce.

Nie pisałem bezpośrednio do ciebie tylko ogólnie bo miałem ostatnio problemy w podobnym temacie tyle ,że z problemami ze snem. Sprawdź komin jaki masz przepływ powietrza i policz jaki powinieneś mieć. Może komin wentylacyjny jest przytkany jak nie to znaczy ,że problem jest z samym budynkiem. Jak jest naprawdę źle to będziesz musiał to mechanicznie wymusić. Może masz jakieś dodatkowe źródło wilgoci w mieszkaniu ale stawiam na problem z wentylacją.

U mnie z pracy są organizowane wyjazdy na rekreacyjne biegi no ale pracodawca nie będzie pracowników sprawdzał czy są przygotowani. Każdy ma swój rozum. Jeden z moich kolegóe z pracy po 40 biega po górach jakieś chore dystanse dla mnie ale sylwetki sportowca to on nie ma.

Osuszacz to jest tylko doraźnie rozwiązanie problemu. Problemem jest w kiepskiej wentylacji plus może problem z izolacją. Ja wiem ,że wentylacja jest problematyczna dla wielu osób bo ucieka ciepło a ogrzewanie to jest jednak spora część budżetu gospodarstwa domowego. Jednak życie w zdrowiu i komfortowych warunkach jest chyba ważniejsze. Nie znam szczegółów jakie są odpowiednie parametry wymiany powietrza ale 5-10 minut wietrzenia wystarczy aby wymienić całe powietrze znajdujące się w pomieszczeniu/budynku bez wychładzania ścian. Jak się siedzi cały dzień w domu to minimalna ilość wietrzeń to 2. Najważniejsza jest mikro wentylacja. Nowe budynki są szczelne dlatego najnowsze okna mają funkcje delikatnego rozszczelnienia albo nawiewniki które działają na zasadzie wyrównania ciśnienia zewnętrznego z mieszkaniem. Są super systemy elektroniczne które tym sterują ale niestety nie stać mnie na to obecnie ale pewnie z czasem to stanieje. Z tym ,że okno będzie trzeba podłączyć do prądu Jak ktoś ma nawiewniki w oknach to polecam z tego korzystać bo są świetną sprawą wyrównując temperaturę w pomieszczeniu zapobiegając różnicy temperatury między głową a stopami czyli tak zwany czynnik HAT. Wiele szkody zrobił też marketing okien superszczelnych które tak naprawdę powinny być stosowane tylko w pomieszczeniach z mechaniczną wentylacją. Parametry mikro wentylacji można bardzo łatwo sprawdzić i dostosować samemu tylko trzeba się trochę zgłębić w temat jednak jest to bardzo ważny parametr dla naszego zdrowia i samopoczucia. Świeże powietrze musi się sączyć do mieszkania, nie może być przeciągu bo wtedy mamy spore straty energii. Osobiście zatykanie kratek wentylacyjnych czy wymienników powietrza w oknach uważam za brak świadomości jak przepływ powietrza jest ważny dla naszego zdrowia i samopoczucia. Chyba ,że ktoś ma problemy finansowe i różnica niewielkich kwot na ogrzewaniu jest dla niego ważniejsza niż własne zdrowie. Jestem trochę ostatnio w temacie także coś tam od siebie dorzuciłem w tym wątku.

Spółdzielnie dzisiaj to jest jednak wielka patola która nie ma racji bytu w obecnych czasach. Firmy zarządzające wspólnotami robią to dużo taniej i lepiej.

Jest klęska urodzaju więc po co grać w gry które ci nie podchodzą?

Ja właśnie dodałem do listy obserwowanych i czekam aż znajdę czas. Może uda się przed nową częścią Dooma ograć.

Ale się pakują blisko koło Dooma.

Ja to samo, uwielbiam te kampanie a multi nie tykam chyba, że koperacja. Tylko 4 i 5 mi zbytnio nie siadły.