Bo FF VIII jest dobry, a to, że tobie się nie podoba, nie znaczy, że gra jest zła/średnia/whatever. Dla mnie np. FF XII to okrutny badziew pod każdym względem, zaś X kocham i kochać będe zawsze, system walki mi się bardzo podoba, tak samo postacie (za wyjątkiem Yuny i Tidusa) i fabuła. Widać wszystko zależy od gustu. Dla jednych X jest świetna, dla drugich słaba, tak samo VIII, XII i każda inna gra.