Treść opublikowana przez Dahaka
-
Hitman: Absolution
W jednej z misji w jakimś motelu zdaje się masz trzech elektryków (jeden z nich nazywa się Wałęsa swoją drogą, miły polski akcent ) i wtedy ten system działa dobrze. Jest ich 3, więc się znają, więc normalnym jest jak cię wykryją. Inna sprawa jak w korytarzu stoi 50 policjantów i cię rozpoznają. w 2 sekundy. Albo sytuacja z maskami. Ten system jest dobry, tylko trzeba go odpowiednio dopieścić, żeby działał logicznie.
-
własnie ukonczyłem...
Hę? Przecież strzelania ma w ogóle nie być... Twórcy skupiają się na free-runie i walce wręcz
-
Ogólne rozważania serialowe
Pierwszy sezon mesjasz, drugi sezon judasz. EDIT W ogole beka z januszy, ktorzy reklamują Alan Wake'a porównaniami do Twin Peaks XD Kompletnie inne klimaty. Za to po obejrzeniu powyższego filmiku od razu czuć Deadly Premonition. Polecam gierkę wszystkim fanom Twin Peaks, bo jest bardzo mocno inspirowana serialem. niech ktos powie, ze to nie wyglada jak egranizacja twin peaks
-
24: Live Another Day - FOX - 2014
No i po najnowszym epie okazuje się, że cała ta drama z poprzedniego odcinka była na nic. Imo słabe zagranie. Jeśli Heller nie będzie miał jakiejś ważnej roli w ostatnich 3 odcinkach, to będzie fail sezonu. Ogromny plus za to jak Jack rozprawił się z Margot. To było PRZEPIĘKNE. Najpierw wyrzuca jej syna przez okno z 5 piętra, wbija, posyła jej kulke, łapie ją, na jej oczach niweczy cały plan i na sam koniec "The only death on my head tonight is yours" I SRU JĄ PRZEZ OKNO JAK SZMATE XD Po prostu mistrz. Zostały 3 epy. Nominuje śmierć Chloe w kategorii "mocne pierdyknięcie na zakończenie sezonu"
-
GTA V - dyskusja ogólna
SDK (dev kit) jest dostepny na torrentach. Do tego konsola z RGH/jtag i możesz sobie modować. Problem taki, że się nie opłaca bo czas życia konsol, konieczność przeróbki, ograczniona moc... dlatego z modów na x360 istnieją tylko takie pierdółki jak na filmiku.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
bo w poprzednich mgsach było inaczej może? wchodzisz, usypiasz, idziesz dalej.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
No niestety, MGS to nie jest "realityczna" skradanka. Ja te wszystki "Kojimizmy" kocham i bez nich to ta gra zbyt mocno śmierdziałby hamburgerem i Splinter Szrotem Przy pomocy "balona" rekrutujesz żołnierzy, których potem wysyłasz na misje itd. Ogólnie 1/3 tej gry to będzie zarządzanie bazą, albo nawet więcej niż 1/3. W PW ten element był wyśmienity, teraz będzie jeszcze lepszy. Jak bardzo chcesz uprawiać ghosting, to możesz sobie potem misje powtórzyć zawsze, zdobywając przy okazji lepszą rangę. Niech tylko za dobrą rangę będą bonusy i juz powód będziesz miał bardzo dobry
-
Dark Souls
Mam zamiar niedługo przejść ten s(pipi)ysyna. Pierwsze podejście rok temu niestety nie zakończyło się zbyt dobrze i frustracja gdzieś w blighttown, albo kawałek dalej, sięgnęła poziomów takich, że załamałem ręce i się poddałem. Rozpieszczony casualowymi szrotami nie byłem gotowy na tę grę i teraz mi wstyd Powiedzcie mi tylko, czy granie bez jakiejkolwiek pomocy z internetu ma sens? Czy można zyebać sobie postać do tego stopnia, że gra stanie się niemalże nie do przejścia? Chciałbym grać "na czysto", ale nie chce w połowie gry sobie uświadomić, że coś zepsułem i muszę zaczynać od nowa.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Z punktu widzenia gameplayu rozwiązania wprowadzone w peace walkerze są jakieś... milion razy lepsze. Dzięki temu zamiast 15 godzinek grania masz 50 albo i więcej.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Obejrzałem ten gameplay 30 minuty no i jest goty. Jedyne co mnie martwi, to brak kamuflażu =/ Kojima wspominał coś o tym? Będzie, czy nie? Jak nie będzie to mega lipa. Mam też nadzieję, że będzie można wejść do każdego budynku. W GZ w(pipi)iało mnie to, że stoją jakieś baraki i do jednych można wejść, a do innych nie.
- Super Mario Maker
-
24: Live Another Day - FOX - 2014
Jeszcze tylko 4 odcinki zostały, a nawet nie wiadomo co knuje ten ziomek Chloe. Do tego dochodzą ruski chcące Bauera. Widać, że fabuła rozpisana na pełny, 24 odcinkowy sezon jest, ale oglądalność cienka jak dupa węża, więc pewnie dostaniemy jakieś szybkie zakończenie i nara.
-
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
Miód na me uszy. Te yebane tutoriale, Fi i wszelakie inne podpowiedzi z Skyward Sword do dzisiaj pojawiają się w moich koszmarach.
-
Bayonetta 1 & 2
W biedrze niedawno kupilem 16 gb za 30 zl. Wybraźcie sobie, że obie czesci sa na jednej plycie i po problemie xD
-
Super Mario Galaxy 2
Musisz medale zbierać, z tego co pamiętam. Komety będą pojawiać same, po prostu graj dalej, w 2-3 świecie jak będziesz, to powinna się już pojawić pierwsza.
-
Super Mario Galaxy 2
Jak przy jakiejś planecie nie masz koronki, to znaczy, że albo jest tam ukryta gwiazdka, którą sam musisz znaleźć, albo potem pojawi się tam kometa. Jak się pojawi, to wtedy dostaniesz możliwość zdobycia kolejnej gwiazdki.
-
Assassin's Creed IV: Black Flag
Ograj dwójke i jak się spodoba, a wątek animusa masz w (pipi)e, to przeskocz od razu na Black Flag. Brotherhood i Revalations to po prostu AC2 z przekombinowanymi dodatkami i nową fabułą, więc można olać. AC III to bieda na wielu płaszczyznach, a wszystko, co było w tej części dobre trafiło do znacznie lepszego black flag. Dodatkowo różnica między AC II a black flag jest dość spora, dzięki czemu nie powinieneś odczuć, że grasz w kotleta.
-
Person of Interest
Skończyłem 1 sezon i jak dla mnie nowy mesjasz wśród seriali akcji. Tak jak na początku było zaledwie dobrze i z czasem zaczynałem się bać coraz bardziej, że proceduralny charakter serialu mnie zmęczy, tak pod koniec sezonu była już kosa niesamowita. Jak finał oglądałem to się bałem mrugnąć, takie napięcie. Główny wątek na początku to tylko ochłapy informacji rzucane tu i tam, ale im dalej w las, tym coraz więcej się dowiadujemy, w coraz większej ilości i wszystko zaczyna nabierać kształtu. Im bliżej finału tym boner coraz większy. A jakby tego był mało, to same "monster of a week" dają rade w większości odcinków! Sprawy są serio ciekawe. No i bohaterowie, jak ich tu nie lubić, są naprawdę spoko. Reese jest genialny w swojej roli. Istna maszyna do zabijania, terminator i hitman w jednym, zero patyczkowania się. Uwielbiam jak wbija gdzieś, spuszcza wszystkim wpjerdol i wychodzi jakby nic się nie stało. Choć boli fakt, że czasami ma za łatwo, jak na sytuacją w której się znajduje. Stoi dwóch januszy przed nim, jeden 4 metry po lewej, drugi 4 metry po prawej, obaj z bronią w ręce, no ale Reese i tak ich rozbroi, bo są za głupi, żeby pociągnać za spust :F Na początku sezonu pełno takich scen było, potem albo się uspokoiło, albo ja przestałem zwracać uwagę. Niemniej serial zayebisty, finał dał do pieca, a nawet nie poruszył wątku Kary (kocham ją), na który mocno czekałem. Sama finałowa scena też obiecująca. Jaram się, oglądam dalej.
-
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
No nie wiem, żeby się za bardzo nie zapędzili czasami. Żeby nie skończyło się na tym, że "puzzle solving" zostanie ograniczony do tego co kupić w sklepie i słuchaniu rad NPCów.
-
The Order:1886
Mnie już od samego oglądania filmików chvj strzela, jak gra co 30 sekund zabiera graczowi kontrolę nad postacią, bo to cutscenka, bo to skrypcik, bo coś tam. Jak dziennikarzyny mówią, że na 10 minut gry tylko 3 minuty to gameplay, no to halo, coś tu nie gra. Jakikolwiek hajp obniżam w tym momencie do zera, nie czekam na tę grę, jak się pozytywnie rozczaruję, no to będzie super, jak nie, to trudno.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
No musze blache kupic nową, wtedy ogram. Że tez musieli skasowac powrót białego wilka na konsole :F W każdym razie do 3 nie podchodze, póki nie skończę poprzedniczek.
- The Order:1886
- The Order:1886
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Boże jakie ja mam jaranko na tę grę, a jeszcze nawet nie ogarnąłem poprzedniczek :F Nie mam blachy, która pociągnie pierwszego wieśka <konsolowiec> Otwarty świat i brak level scalingu = mesjasz. W jednym z wywiadów mówili, że w tym aspekcie będzie "gotikowo". Nienawidzę level scalingu, bo kompletnie odbiera przyjemność z eksploracji nieznanego i robi z przeciwników zwykłe przeszkadzajki do ubicia, nieważne gdzie pójdziesz. Jasne, dzięki skalowaniu cały świat stoi otworem od samego początku, ale co z tego? Zdecydowanie wolę, jak rozwój mojego bohatera bezpośrednio wpływa na to gdzie mogę się udać. Czuje się tę satysfakcję, gdy na początku gry za bardzo się zapędzisz w jakieś ustronne, niebezpieczne tereny i cie wszystko sprowadza do parteru na dwa strzały jak randoma, a jedyną opcją na przetrwanie jest przekradnięcie się. A potem, 20 godzin później wracasz, silniejszy, z lepszym ekwipunkiem i upyerdalasz głowy na lewo i prawo <3 Jeszcze te polowania, w których najpierw musisz wytropić gnoja, potem odpowiednie przygotowania poprzez mikstury i dopiero ciśniesz <3 Już nie mogą się doczekać aż zacznę zabijać potwory <3 Ale najpierw muszę skazić się blachą, nie mam wyboru :F
-
24: Live Another Day - FOX - 2014
spoko ten sezon, ale... nic nowego/wyjątkowo ciekawego tutaj nie ma taki czysty fanservice, zebranie pomysłów i tradycyjnych dla serii motywów z poprzednich sezonów i sklejenie ich w kolejną przygodę Jacka. Wszystko takie oklepane totalnie.