http://www.youtube.com/watch?v=SU7OjCCwdro&index=28&list=PLyFjVBUAlfqSQDbp0L00nIrf11V0nuZtE
Nie byłem nigdy specjalnie fanem gatunku, ale ostatnio coraz bardziej mi podchodzą techniawki.
(pipi)a krew mnie zaraz zaleje, jak sądzicie koledzy co to ma być za kombinacja? Próbowałem 4957, 4757 i w sumie wszystkie możliwe kombinacje w miejscu drugiej i czwartej cyfry. Nic nie działa.
http://zapodaj.net/f06c972ac3520.jpg.html
No ale jeśli wepchnie się do New Londo bez Lordvessela, to będzie musiał zabić tego miłego koleżkę w czerwonym wdzianku, co jest dość smutne (sam to zrobiłem i poczułem się jak skończony (pipi)).
No właśnie próbowałem omijać, ale jest to w tej pierwotnej wersji gry niewykonalne. Więc przy następnym podejściu będę próbował wyławiać je pojedynczo i tłuc.
Ten moment jest chyba niemożliwy, albo po prostu trzeba mieć w (pipi) szczęścia. A przecież nie o to w tej grze chodzi. Oglądałem na YT jak to przejść ale tam ludzie mają porozstawaine te potwory w inny sposób i w ogóle wydaje się być ich sporo mniej. Może to dlatego że paczy nie mam żadnych. W każdym razie (pipi) mnie strzela.
http://www.iv.pl/images/70412855419274899701.jpg Kocham tę grę ale ta za tą miejscówkę panowie z From powinni dostać solidnego lepa na pobudkę. Co to ma (pipi)a być.
Przyzwij se Solaira. Ja rozwaliłem ich za 1 razem, ale miałem całkiem dopasiony sprzęt - Greatshield of Artorias - mogłem wyłapywać wszystkie ciosy na tarczę tracąc naprawdę mało staminy. Następnie 1-2 ciosy i tak w kółko. Do tego czasem unik do tyłu przed elektrycznym skokiem na dupsko.
Mam gramki, zbieram winyle. Gruba zajawka, ale strasznie hajsożerna. Zwłaszcza jak obrało się sobie za cel zebranie starych wydawnictw DMZ. Tłuste basy z wosku to jest to.