Panowie, Wy z tymi innowacjami i "przecież to gra wyścigowa, co tu jeszcze można wymyślić" to tak na serio czy trololo? Gran Turismo to chyba najbardziej skostniała seria jeśli o to chodzi, a ostatnia prezentacja i jaranie się jakimś music Rally czy gwiazdkami na niebie to tylko potwierdzenie tej tezy. Ja rozumiem, że można kochać serię GT, mi też jest bardzo bliska sercu i z miłą chęcią ogram kolejną odsłonę, ale nie patrzmy na nią przez różowe okulary i nie yebcie ludzi którzy oczekują więcej.. Żeby nie być gołosłownym, to tak na szybko z rzeczy jakie spokojnie mogłyby się znaleźć w grze, która ma dopisek "simulation" w tytule i nie tylko: - Dynamiczny system pogodowy i zmienne pory dnia na każdej trasie, z ryjącym beret deszczem, a nie tylko na kilku trasach, gdzie w 2022 deszcz to jakieś kropki na szybie i trochę siwego dymu z autem. - Tworzenie się kałuż na trasie + aquaplaning. - Spłaszczenia opon, przenoszenie wibracji na kierownicę (dualsense tutaj też mógłby się świetnie spisać). - Przeniesienie usterek mechanicznych do singla, przebite opony, możliwość przegrzania hamulców, zatarcie skrzyni biegów (chyba tylko w niektórych endurance to było jeśli dobrze pamiętam, a i też nie wszystko). - Pójdźmy dalej, awarie silnika czy innych podzespołów jeśli nie będziemy o nie dbać i ich naprawiać regularnie. - Konkretny tryb rajdowy (jak już chcą go wrzucać do gry), a nie jazda jakimiś mustangami po płaskiej i szerokiej na kilka tirów trasie. Obecne rajdy to wstyd dla serii i o ile w 1999 jeszcze było to ok, tak dzisiaj już nie jest. Już wolałbym, żeby to usunęli niż mnie katowali czymś takim. - Kamera z kasku, odwzorowanie ruchów głowy, zabrudzenia na wizjerze, ewentualne zrywki. - Znacznie lepsze odwzorowanie prędkości, bo nawet jadąc 300km/h czuje się jakbym toczył taczkę. Chciałbym poczuć, że jeden błąd i koniec, szybsze bicie serca próbując kogoś wyprzedzić. - Konkretny system zabrudzeń fury, a nie że lakier robi się nieco ciemniejszy. Marzy mi się jazda w jakimś syfie, gdzie co chwilę musimy używać spryskiwaczy i wycieraczek. - System zniszczeń, albo przynajmniej jakieś mocniejsze otarcia, a nie że auto dojeżdża do mety po destruction derby niczym nówka z salonu. Proszę nie pitolić o licencjach bo już dawno udowodniono, że nie one są problemem, a spora ilość godzin pracy (no ale nie mamy do czynienia ze studiem Indie tylko z gigantem pod skrzydłami sony). - Losowe sytuacje na torze jak wypadki AI, jakiś rozlany olej, walające się części po torze, po przejechaniu których można przebić oponę albo jeszcze gorzej. - Safety Car na torze (tak, była kiedyś misja z nim, którą wszyscy znienawidzili po dziś dzień). - Więcej trudnych misji i scenariuszy w singlu. Np dojechanie w deszczu na zużytych oponach, przebicie się na czoło uszkodzonym autem, oszczędzanie paliwa, itd. Wiem, że były takie rzeczy i akurat tutaj PD robiło to dobrze, bardzo chciałbym więcej tego aniżeli czystego jeżdżenia 5 okrążeń Toyotą Aqua, gdzie wyprzedzasz wszystkich do pierwszego zakrętu. - AI które w końcu da nam w kość, ale tutaj już są jakieś ruchy, także czas pokaże. To tak na szybko, mógłbym pewnie znaleźć jeszcze więcej rzeczy. Nie wchodziłem już nawet w technikalia samej gry bo tutaj wszystko zostało już chyba powiedziane. Jak już pisałem, GT to świetna gra i daje mnóstwo funu, a do tego jest zdecydowanie jedną z najładniej wyglądających, ale chyba każdy się zgodzi, że mogłoby być znacznie lepiej. Problem w tym, że studio takie jak PD stać na znacznie więcej, a mając do dyspozycji zasoby Sony, mogliby zrobić takiego killera, że reszta by się obsrała na miętowo. No, ale po co skoro "więcej już nie trzeba wymyślać, to tylko wyścigi" i tak to się kręci od czasu GT4... Wszystko co opisałem wyżej nie jest jakąś fanaberią tylko rzeczami, które można znaleźć w innych produkcjach. PD spokojnie stać na to, żeby to wszystko skompilować w jednym tytule.