ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Nintendo Switch 2 - temat główny
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Champions League
No niektórzy z tego zrobili mecz sezonu w ogóle. Co do Barcelony - może... trudno porównywać np. z Atletico (bez wątpienia lepszy zespół niż ten Milan), gdzie przez 30 minut grało prawie tylko Atletico, a następne 60 to była faktyczna neutralizacja przez Barcę. Tymczasem Wenger chyba naczytał się na Fejsie i Twitterze oburzenia fanów, bo jednak grają Walcott i Cazorla, wraca także z kontuzji Gibbs, na środku Rosicky. Bayern także w najlepszym składzie, jak wiadomo niedostępni są Ribery i Schweinsteiger, również Boateng. Ciekawostka: nie będzie żadnej angielskiej ekipy w 1/4 LM po raz pierwszy do 1996 roku. W rankingu UEFA Anglia miałą wtedy 7. miejsce, zdecydowanym liderem były Włochy, w ćwierćfinale grała Legia Warszawa, a drugie miejsce w tabeli strzelców zajął Krzysztof Warzycha... To były czasy.
-
TRANSFERY
Parę mediów podało informację, że Manuel Iturra podpisał już kontrakt z Liverpoolem (kończy mu się po sezonie). Te same media przeceniają często znaczenie Iturry w Maladze (jest raczej drugim wyborem za Camacho i Toulalanem), a także poziom gry (nie imponował raczej w tym sezonie), ale wobec kiepskiej formy Lucasa Leivy klubowi z Liverpoolu na pewno przydałby się skuteczniejszy odbieracz piłki w pomocy. Czy plotka się potwierdzi, zobaczymy.
-
Champions League
No jeszcze historyczne zwycięstwo, bo nikt nie wygrał w historii LM meczu w trakcie konklawe strzelając wszystkie gole lewą nogą. Bez jaj. Wiadomo, o co mi chodzi. Były większe comebacki niż przypadek, kiedy faworyt i lepsza ekipa miał u siebie 90 minut na odrobienie 0-2. Chciałbym nie być osamotniony w przekonaniu, że granie przez parę tygodni słabiej, a potem pokonanie średniego rywala to tak naprawdę nie jest od razu "koniec epoki" i "niespotykane historyczne zwycięstwo". Jak wygląda koniec epoki, mogą najlepiej powiedzieć fani AC Milan. Jak wielokrotnie mówiłem, nie wierzę w sens używanie określenia "100% okazja", bo ludzie zaliczają tam co chcą, a tak naprawdę różnie bywa. Ale chyba każdy wie, zwłaszcza z meczów Barcelony, że okazja typu gole Messiego (trzeba co do centymetra wymierzyć między nogami czterech blokujących) to nie to samo, co szybka kontra i bramkarz plus jeden obrońca do pokonania. Są takie mecze, że Barcelony/Messiego nikt by nie zatrzymał, ale w formie z wczoraj - ktoś by ich pewnie zatrzymał, standardową metodą takich meczów, czyli skuteczne kontry i/lub heroiczny bramkarz. Abbiati był fantastyczny w weekend w Genui, teraz nie pokazał za wiele. Można oczywiście bystrze to uciąć "nie gdybajmy", ale wiadomo, że piłka opiera się na gdybaniu. Jeden strzał każdemu piłkarzowi może wyjść albo nie wyjść. Dobra gra polega na maksymalizacji prawdopodobieństwa. Wczorajsza Barca była dobra, Messi... był Messim, ale to nie był mecz sezonu ani kompletna dominacja.
-
Champions League
Mecz, cóż... udał się Barsie. Że dominowała, naciskała mocno i wysoko? No niezwykłe. Tuż po losowaniu - zanim po paru słabszych tygodniach ogłoszono "koniec Barcy" - ani przebieg tego meczu, ani wynik nikogo by nie zdziwiły. Nijak. Dla mnie to była typowa Barca... nietypowa o tyle, że zazwyczaj żeby strzelić 4 gole, musi stworzyć 30 okazji, a nie tylko 15, ale tak bywa w futbolu. Raz strzelisz przy takiej grze 0 goli i opadniesz z Chelsea, częściej strzelisz ze 2 albo 4. Również w obronie nie było takiej neutralizacji, jak niektórzy sugerują - napastnicy ACM mieli parę okazji do strzału, żadna to zasługa Barcy, że im zabrakło zimnej krwi. Podsumowując, podjara mediów nieproporcjonalna do wydarzeń na boisku, ale to oczekiwane, tak samo jak zbytnia podjara każdym meczem United. No zabawne, jak na poważnej stronie o piłce czytam nagłówki o "historycznym zwycięstwie". Odrobienie 2-0 to jest historyczne zwycięstwo? Ludzie piszą w artykułach: "na pewno kolejny raz nie skreślimy Barcelony". Bez jaj? Jeszcze zanim wróci Villanova ją skreślicie po kolejnym słabszym meczu, bo klikalność nabija pisanie o Barsie i United, a nie o innych wydarzeniach. Nie chciałbym meczu Barca-Bayern na tym etapie, bo to chyba jednak dwie najsilniejsze ekipy w Europie (zakładam, że ostatecznie Barca wróci do gry z jesieni). Proponuję Platiniemu, żeby ekipy były niczym w NBA rozstawiane, podstawą do rozstawienia byłby power ranking na moim blogu, ale Michel ciągle się waha. Swoją drogą, podejrzewam, że mecze Barca-Bayern byłyby nieznośnie nudne.
-
Foo Fighters
Płytka akompaniująca filmowi - Sound City: Real to Reel. Wśród wykonawców m.in. Josh Homme, Trent Reznor, Corey Taylor, Timmy C (basista Rage Against the Machine), Rick Nielsen (Cheap Trick), Paul McCartney i jeszcze paru, ale to sobie można na Wiki dojrzeć. Charakter muzyki różny, ogólnie bliższy może ostatnim płytom Queens niż Foo Fightersów. http://bitshare.com/files/gkxrz7a0/01049-CityReelV0.zip.html http://rapidgator.net/file/8792ce6ba2ad02d592989e1146f7bb8e/01049-CityReelV0.zip.html http://uploaded.net/file/el4l6uqq/01049-CityReelV0.zip http://lumfile.com/5a1iejz77vw8/01049-CityReelV0.zip
-
Champions League
Wieści z mediów wskazują na to, że Arsene Wenger już nawet nie udaje. W rewanżu z Bayernem nie wystąpią Szczęsny czy Podolski, a wygląda na to, że na ławce usiądą także Cazorla czy Walcott. W sumie rozsądne, bo wypoczynek może pomóc walczyć ze Swansea czy Reading, natomiast z Bayernem bez względu na skład szans nie mają, ale jednak nie robi to najlepszego wrażenia, gdy ekipa w 1/8 finału LM już po pierwszym meczu odpuszcza. Patrząc na ostateczny skład bez ww. piłkarzy oraz Wilshere'a czy Monreala, wydaje się, że tylko od łaski Bayernu będzie zależeć, czy zobaczymy nudne dożynki, czy próbę pobicia rekordu na najwyższe zwycięstwo w historii LM. Nie odpuści raczej Malaga, która dała odpocząć Isco czy Joaquinowi w lidze. Konieczność strzelenia bramki powinna sprawić, że mecz będzie bardziej otwarty, niż ostatnio. Jackson Martinez nadal strzela (już 13 goli w tym roku) i może tym razem nie zostanie stłamszony. W każdym razie powinno być bardziej emocjonująco.
-
NBA
No i zaliczył najwięcej punktów jako Laker, głównie dzięki wolnym, których dostał 39 i trafił aż 25. Lakers umacniają pozycję i niekoniecznie potrzebują do tego wielu trafień Kobe'ego. Bez wielu trafień LeBrona radzi też sobie ostatnio Miami. Doprawdy, wygrywają w trakcie tej serii w każdy możliwy sposób - mecze otwarte, mecze defensywne, z wysokimi ekipami, niskimi, szybko i wolno, na LeBrona, Wade'a, na trójki, wejścia pod kosz, półdystnas... niezłe portfolio przed playoffami. Po pokonaniu Indiany stali się pierwszą od jakiegoś czasu ekipą, która w sezonie wygrała ze wszystkimi ekipami NBA. Na Zachodzie nieustannie imponują Spurs, którzy mimo braku Tony'ego Parkera pokonali Oklahomę, a najlepszym graczem meczu był tym razem... Tiago Splitter. Dziś zaś Popovich znowu postanowił dać odpocząć paru zawodnikom (Duncan, Leonard) i zespół z Corym Josephem w piątce oraz tuzami typu Patty Mills czy Nando de Colo na ławce został rozjechany przez Minnesotę. Swoją drogą, Lakers mają najgorszy bilans w meczach z ekipami, które są w top 8 konferencji, ale wiecie, kto ma najlepszy? Nie Spurs ani OKC, nawet nie Lob City ani Memphis, tylko drugi najlepszy zespół ligi w 2013 roku - Denver Nuggets. Od wielu lat w każdym sezonie mamy momenty, kiedy myślimy: hmm, a może Nuggets mogą wygrać? Niby żaden z ich zawodników nie jest wymieniany nawet w szerokiej dyskusji dotyczącej najlepszego na swojej pozycji, ale skoro wygrywają... Teraz jest taki moment.
-
Champions League
- Champions League
Jakoś spodziewałem się tradycyjnej reakcji forumka, czyli "Milan zagrał wyjątkowo słaby mecz". Ale hej, nic o sędzim?- Champions League
Mecz w zasadzie przewidywalny. Barca ma dużą przewagę w grze, ale brak większego błysku, klasa Iniesty i Xaviego, świetny Messi, poza tym nic specjalnego. Milan liczy na kontry i ma je groźne, ale napastnikom brak zimnej krwi, strzelają lekko lub niecelnie. Mogło być 1-1 i bardzo daleko do awansu FCB, jest 2-0 - tak bywa w futbolu. Bardzo daleko do awansu ma Schalke po straceniu dwóch goli. W zasadzie obu nieco przypadkowo - raz obrońca zmienił tor strzału Altintopa, za drugim razem znowu rykoszet i niesamowity Burak dobiegł do odbitej piłki pierwszy. Ogólnie mecz nie powala poziomem, Galata chyba tylko szczęśliwsze, ale w 1/4 będzie totalnym outsiderem.- Champions League
No nie, ustawienie jest takie samo, jak ostatnim razem. Flamini za Muntariego to niewielka zmiana, tak jak Niang za Pazziniego (wywołane kontuzją). Barca też ustawiona jak zawsze, chociaż Villa za Fabregasa to na pewno założenie bardziej ofensywnej gry. Obaj nie strzelali ostatnio za wiele... mam dziwne wrażenie, że większość kibiców Barcy nadal uznałaby za najbardziej prawdopodobną nadzieję po prostu cztery gole Messiego.- Champions League
Przed nami cztery mecze, z których tylko starcie Bayern-Arsenal wydaje się przesądzone. Porto i Schalke niby mają korzystne wyniki do obronienia, ale walczący o życie rywal na pewno może zaskoczyć. Co pokaże Barcelona, nie mam pojęcia. Mecze Barcy, gdy musi strzelić gola, zazwyczaj wyglądają bardzo efektownie, niezależnie od skuteczności czy nieskuteczności muru, ale w obecnej formie trudno mi sobie wyobrazić jakiś frontalny najazd. Wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że Milan ustrzeli coś z kontry i będzie po ptakach, obojętnie czy Barca strzeli 0 czy 3 gole. Główny argument za nimi na ten moment jest nadal taki, że po prostu dawno już Barca nie odpadła tak łatwo, ale to, zdaje się, jest ten moment. Nie odbierając niczego Milanowi, który bez wątpienia gra coraz lepiej i nie zasługuje już na szyderę, wyglądając ewidentnie jak jedna z dwóch w miarę silnych ekip z Włoch.- NBA
Cały świat się śmieje z Brandona Knighta, a Wojnarowski dobrze napisał, że powinno się raczej podziwiać go za próbę zatrzymania centra wyższego o 20 cm i większego o 40 kg. Wygląda to efektownie, że koleś nie jest dla DeAnre żadną przeszkodą, ale to jest w sumie fakt życia - kolesie mniejsi od ciebie o 20 cm i chudsi o 40 kg zazwyczaj nie są przeszkodą i tyle. DeRozan dunkował na Mozgowie, który ma 216 cm i teoretycznie od tego jest, żeby blokować.- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Jest sporo zespołów, które lubię. Jak obniżą cenę do 30 zł to pójdę.- NBA
Jest dużo wypowiedzi, które potwierdzają, że Kobe jest narcystycznym tyranem. Ludzie żyją, kamery nagrywają... nie widzę nic dziwnego w takim założeniu. Myślę, że atmosfera w ekipie musi wpływać na grę Gasola, ale nie wiemy, jak bardzo. Z racji swego kontraktu już od jakiegoś czasu się nim w Jezioranach raczej pomiata. Zaczęło się to nie tak długo po tym, jak był najlepszym graczem finałów NBA, ale przecież to nie tak, że Lakers nie mają tradycji porzucania kolejnych podkoszowych, co dopiero takich ważących 20 mln rocznie nie licząc podatku od luksusu. Fanom NBA przypominam, że dziś zmieniono w USA czas na letni. Przez kilka tygodni mamy więc mecze godzinę szybciej.- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Jak zawsze lewacy wywołali bijatykę z nienawiści do wszystkiego co polskie, Michnik kłamie no i wyszło, że niby kibice wszystkiemu winni.- NBA
Nie, nie może. W koszykówce zadania defensywne powinien mieć każdy zawodnik na boisku i Kobe jest tutaj jednym ze słabych ogniw. No chyba że mierzymy metodą "kto rzuci więcej punktów" no to tak, nigdy nie jest wykluczone, że Kobe rzuci bardzo dużo punktów. Utah jest obecnie w takiej formie, że wydaje się przesądzone, iż Lakers wejdą do playoffów. Warriors też cieniutko, więc miejsce wyższe niż ósme dla LAL jest absolutnie realne. Nie zmieniło się wiele - Lakers na początku sezonu przegrywali minimalnie ze średniakami, teraz minimalnie z nimi wygrywają. Z ekipami z czołowej dziesiątki ligi mają bilans 4-20. Po prostu nie spodziewałem się, że w miarę sezonu to inne, młodsze ekipy zaczną mieć dużo więcej problemów - ale tak jest. Szczerze mówiąc, podejrzewałem, że wyprzedzi ich Dallas po powrocie Dirka, ale oni nie mogą ciągle się odnaleźć (jednak mają tylko parę meczów straty... jeszcze uważajcie...). Tymczasem źródła donoszą, że Derrick Rose jest już fizycznie zupełnie zdrowy i nie ma większego ryzyka kontuzji, niż u każdego gracza. Czyli generalnie Bulls teraz po prostu czekają spokojnie, aż Rose będzie się czuł pewnie. Kiedy to będzie, nikt nie ma pojęcia. W sumie pozwolenie lekarzy do normalnej gry było już dawno, więc odnoszę wrażenie, że takie informacje mogą być pewną formą naciskania klubu na to, by Rose wrócił w tym sezonie. Po takiej przerwie na pewno jednak nie będzie już niczym więcej jak zmiennikiem na 10-15 minut w playoffach.- Primera Division
Gmoch zgrywa surowego tatusia. "Dzisiaj nie będzie dla was Messiego!"... i Iniesty, Pedro czy Busquetsa. Jeśli jednak mecz będzie dalej tak wyglądał, w drugiej połowie chyba zmięknie... Villa miał seteczkę.- Bundesliga
Hummels wrócił, ale wyglądał bardzo słabo. Zazwyczaj jego występ jest gwarancją, że napastnik rywali taki jak Huntelaar nie będzie istniał, a dzisiaj... nawet w obecnej formie Huntelaar sobie trochę pograł. Pierwsza połowa to dramatyczna gra obrony Borusii, no robili im co chcieli, wynik mógł być wyższy. Niby piąty mecz w niecałe dwa tygodnie może zmęczyć, ale to raczej po prostu kolejne spotkanie wyjazdowe, w którym zagrali słabo w obronie (biorąc pod uwagę klasę rywala, tylko mecz z Bayernem w ostatnim okresie można uznać za udany z wyjazdowych). W drugiej połowie inny mecz, choć tylko momentami BVB naprawdę cisnęła. Mimo wszystko trzeba stwierdzić, że Bastos uratował ekipę S04. Tercet Bastos-Draxler (teraz rozwija się w pełni)-Farfan znów był główną atrakcją meczu Schalke. No i są na czwartym miejscu, choć jutro Eintracht może ich zrzucić na piąte.- Bundesliga
Już w sobotę jedne z bardziej zaciętych derbów w Europie, Schalke-Borussia. I tym razem dochodzą wieści o jakichś pomniejszych bijatykach już przed meczem. Wśród miejsc 4-15 jest na tyle ciasno, że będące blisko strefy spadkowej Schalke musiało tylko wygrać dwa razy, by nagle być jedynie o 2 pkt. od czwartego miejsca - dającego grę w eliminacjach LM. Tak więc na pewno będą jutro podwójnie zmotywowani, mimo nadchodzącego starcia z Galata. Dortmund powinien zagrać w pierwszym składzie po powrocie Hummelsa, ale tak czy siak, nie wygrał trzech ostatnich spotkań na wyjeździe. Szefostwo BVB zapowiedziało, że tego lata planuje wydać nieco więcej pieniędzy, oczywiście bez szaleństw, ale z wykorzystaniem dodatkowego dochodu z LM. W grę mają wchodzić okolice 40 mln euro, nawet jeśli Lewandowski odejdzie za darmo. W prasie najczęściej pojawiają się nazwiska Dżeko z City ("to już nie jest śmieszne... absolutnie nas na niego nie stać" - Klopp), Dioufa z Hannoveru oraz Hermanna z Gladbach. Ten ostatni wydaje mi się najbardziej prawdopodobny, bo jest w wieku typowym dla BVB i nieźle współpracował z Reusem, aczkolwiek ten sezon ma dość słaby i może być chyba tylko uzupełnieniem, nie nowym członkiem jedenastki. Oprócz napastnika, mają też być kupieni zawodnicy "na boki", zapewne obrońcy.- Reprezentacja Polski
Strach się bać - nadchodzą mecze z Ukrainą i San Marino, które trzeba wygrać, by myśleć o awansie. 22 i 26 marca. Ogłoszono dziś powołania z lig zagranicznych: Bramkarze: Artur Boruc, Tomasz Kuszczak, Wojciech Szczęsny Obrońcy: Łukasz Piszczek, Sebastian Boenisch, Marcin Wasilewski, Kamil Glik, Bartosz Salamon, Marcin Komorowski, Piotr Celeban Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak, Ludovic Obraniak, Adrian Mierzejewski, Kamil Grosicki, Maciej Rybus, Jakub Błaszczykowski, Ariel Borysiuk, Eugen Polanski, Radosław Majewski Napastnicy: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik Jak widać, Fornalik z opóźnieniem, ale chyba czyta mojego bloga, bo powołał nowych: Celebana, Salamona oraz Majewskiego. Wydaje się, że szanse na występ ma tylko Celeban - w końcu Perquis ma kontuzję, zaś Wasilewski w ostatnich meczach nie powalał, a dodatkowo od października zagrał tylko w jednym meczu dłużej niż kwadrans... Informacje z ligi rumuńskiej są dla mnie trudne do znalezienia, tak samo jak nagrania, ale jeśli Celeban gra tam tak jak w Śląsku, to ewidentnie jest wart występu w jedenastce kadry... Z kolei Majewski być może dostanie szansę z ławki za Obraniaka - gorzej niż wpuszczanie Milika to chyba nie może zadziałać... O Salamonie nie mam nic do dodania - pisałem tuż po transferze, że dostanie powołanie na Ukrainę i tak jest. Ale w jednym się myliłem - nie jest w Milanie czwartą opcją, tylko piątą. Kiedy niedostępni są Mexes, Zapata i Yepes, nie wchodzi Salamon, tylko Zaccardo.- Primera Division
Ej w ogóle z tym Albą to coś ludzie zaczęli kręcić, że niby faka pokazywał. Tutaj są inne zdjęcia z tego momentu, na których już naprawdę wyraźnie widać. Sam Alba zapytany o sytuację mówi, że pokazywał, iż Messi to numer jeden na świecie. Tymczasem Victor Valdes dostał za incydent pod koniec meczu karę 4 meczów zawieszenia. W sobotę Barca gra u siebie z Deportivo, najgorszym zespołem ligi (1 pkt. w ostatnich 7 meczach). Jeśli mają poprawić formę, to naprawdę idealny moment... wynik mniejszy niż 5-0 powinien być niepokojący przed starciem z Milanem...- Champions League
Fakt jest taki, że z czasem się zapomina. Im mniej ważny klub, tym szybciej. Akurat chciałem przypomnieć sobie nieuznaną bramkę Scholesa z 2004 roku z Porto (niekoniecznie dałaby awans, ale z tego co pamiętam, to był ewidentnie poprawny gol) i kurde, nie umiem znaleźć w necie, wszędzie pousuwane. Kontrowersji w Lidze Mistrzów z udziałem United od tego czasu nie pamiętam, co nie znaczy, że na pewno nie było. Ale nie pamiętam. Co innego na polu krajowym... Za prawie na pewno błędne można uznać np. uznanie gola Moutinho w meczu z Malagą. Porto i tak dominowało w tym meczu, ale tylko 1-0... czy ten błąd sędziego przesądzi o awansie? Nigdy się nie dowiemy. Ale z tego co widać w TV, wygląda to na błędną decyzję (spalony o jedną nogę). Moim zdaniem, w takim wypadku można coś krzyczeć i wstawiać przypisy do wyniku. A tutaj to nie jest sytuacja tego typu. Paradoksalnie, sądząc po krzyku niektórych, akurat ona może zostać zapamiętana jako taka.- Champions League
Jak mam się zapatrywać? Jeśli decyzja jest błędna to jest błędna. Jak chyba każdy fan piłki, wolałbym popularne w innych sportach na najwyższym szczeblu powtórki wideo, które pozwalają uniknąć sędziom ewidentnych błędów. Np. jeśli ręka jest ewidentnie wyciągnięta poza powierzchnię ciała i zatrzymuje piłkę, to jest karny i tyle, jak piłka przekroczy linię albo nie przekroczy, niektóre faule też na powtórce widać ewidentnie - jeśli nie gwizdną tego to mówię wprost, że to błąd i wypaczenie meczu. A tutaj mamy tak, że decyzja nie jest ewidentnie błędna, jest raczej poprawna, a pół świata z przyzwyczajenia i tak krzyczy o skandalu i okradzeniu United. Nie wiem, co ty chcesz powiedzieć - że skoro często popełnia się błędy, to trzeba było popełnić błąd w tej sytuacji? Niby czemu akurat tu? Bo United? Ja jestem zwolennikiem sytuacji, w której sędziowie decydują jak najbardziej poprawnie bez patrzenia, czy United straci, czy Real, czy Barca czy jakiś inny klub (w którego wypadku nie byłoby w mediach i internetach żadnej sprawy). Tłumaczenie niektórych jest komiczne, jakby nie oglądali piłki. Tak to zazwyczaj bywa w faulu, że ktoś chce kopnąć piłkę, ale czasami jest głupi i za bardzo ryzykuje (np. unosi nogę na 1,5 metra jak rywal biegnie), i jak nie trafi w piłkę to wychodzi brutalny faul. Czerwone kartki można nawet dać jak koleś trafi czysto w piłkę, ale wejdzie z dużym ryzykiem uszkodzenia rywala (np. Kompany w meczu z United rok temu, idealnie trafił stopami tylko w piłkę, nawet Nani nie wpadł na to, żeby upaść i płakać, ale uznano to za stwarzanie ryzyka i dano czerwień, a Ferguson się dąsał, że Belga nie zawieszono).- Champions League
Czyli generalnie mówisz to samo co inni: 1. Ciul z jakimiś przepisami, duch gry każe nie dawać United kartek gdy walczą o awans. 2. Ciul z faulem, Nani przecież chciał walczyć o piłkę - czerwoną kartkę za brutalny faul można dać tylko wtedy, gdy piłka jest na drugim końcu boiska i koleś tylko dla zabawy kopie cię w klatę. - Champions League