Treść opublikowana przez ogqozo
-
EURO 2012 Polska - Ukraina
Hiszpania znowu dostała lanie, tym razem grając w podstawowym składzie. Chociaż to nadal tylko sparing, bo pamiętamy przecież, jak było na Mundialu. Meczu jeszcze nie widziałem, ale wynik 4-0 sugeruje coś mocnego.
-
Reprezentacja Polski
Nie chcę psuć nastroju, ale nazwanie Daniela Yeboah, grającego w abidżańskim klubie ASEC Mimosas, "bramkarzem", to dość mocne określenie. Obawiam się, że to nie Lewandowski zrobił nagły postęp, tylko po prostu w Bundeslidze jest trochę trudniej. Z drugim golem podobnie. Strzał, dośrodkowanie - co za różnica, bramkarz by to obronił.
-
Reprezentacja Polski
Co prawda WKS gra rezerwowym składem ale cieszmy się.
-
Serie A
Balotelli chce iść do Milanu. Wtedy to dopiero tam będzie dom dziecka.
-
Reprezentacja Polski
Nawet Smuda się śmieje z nieudolności swoich obrońców.
-
Reprezentacja Polski
E tam, co ty gadasz, cisną spoko, atak za atakiem. Ale to co teraz zrobił Wojtkowiak to stadiony świata.
-
Reprezentacja Polski
jeeeeeeeest napieeerdaalajjąąąąą Tak, nie chce mi się pracować tak bardzo, że po raz pierwszy od roku czy dwóch oglądam mecz polskiej kadry. Jak zrobi się nudno to włączam Donkey Konga.
-
audioscrobbler
No właśnie dlatego potrzebujesz odtwarzacza (playera, tego plastikowego czegoś do czego podłączasz słuchawki) jakiejś heteroseksualnej firmy.
-
Inception
No nie mów mi, że w tym momencie jeszcze nie wiedziałeś. Przecież to było oczywiste. Generalnie bajer jest prosty i częsty. Komuś się film nie podobał, a że na filmach zna się kiepsko, to nie potrafi wyrazić, dlaczego. I później wychodzi, że "Incepcja" to same banały, za to "Matrix" kopał czachę i miał zaskakujące zwroty akcji co piętnaście sekund. Być może mamy do czynienia z bardzo specyficznym widzem. Podejrzewam, że prawdziwe powody są jednak innej natury.
-
audioscrobbler
Zmień odtwarzacz na heteroseksualny.
-
Inception
Sama idea wszystkiego to nic oryginalnego, mainstreamowe kino jest zawsze 100 lat za filozofią i 50 lat za literaturą. "Incepcja" tym się różni od "Matriksa" czy czegokolwiek innego, że jednak opowiada coś nowego o filmie i w taki sposób, jaki jest możliwy tylko w filmie. "Matrix" miał... strzelaniny w slo-mo, będące biedniejszą wersją kina chińskiego. I czarne płaszcze. Zaiste, kopią mi czachę te niesamowicie wyjątkowe rozwiązania.
-
Inception
To podaj mi inny film, który o tym był. Nie, nie mam na myśli "Papriki" ani filmów o włamaniach, to są wydarzenia na ekranie. Pytam o film, który był O TYM. Ja wiem, że film może być mało atrakcyjny, albo średnio atrakcyjny, dla mnie zresztą oryginalność nie jest jakąś kluczową zaletą, no ale jak ktoś mówi "banał" to chyba naprawdę nic nie czai...
-
Tactics Ogre
Tactics Ogre jest BOSKIE. W grach mojego ulubionego gatunku biblioteka PSP praktycznie dorównuje DS-owi: nie ma Advance Wars, Age of Empire ani Fire Emblem, ale jest Joanna, Disgaea, FF Tactics, a teraz jeszcze to. Mimo wszystko to tylko remake, poza tym wolałem część na SNES-a. Czekam, aż Square-Enix w końcu się kapnie, że najwybitniejszą grą, jaką kiedykolwiek zrobili jest Bahamut Lagoon i zrobi jego remake, to będzie COŚ. Ludzie UMRĄ.
-
Serie A
Dwa razy mniej od zera to ile? Uczestniczyłeś w składce kibicowskiej na sędziego, który pozwolił Milanowi zdobyć ten upragniony JEDEN PUNKT w dwumeczu z Realem Madryt, czy Silvio wyłożył wszystko z własnej kieszeni? A Ibrahimović nie pierwszy raz pokazuje, że czasami zapomina, czy jest w danym momencie na boisku piłki nożnej, czy na pokazie karate. Z kolei Materazzi dokonał w tym meczu niemożliwego - sprawił, że obrońcy Milanu wyglądali w porównaniu na solidną, trudną do oszukania grupę. Ech, chyba czas na emeryturę... Nie wiem, jakie metody treningowe stosuje Benitez, ale w tym tempie to za trzy miesiące nie będzie już miał ani jednego zdrowego piłkarza i wtedy się dopiero zacznie tracenie punktów.
-
Serie A
5 bramek w trzech meczach, wow, normalnie eksplozja zaje'bistości. W całej tej kolejce z 20. drużyn Serie A aż 3 (trzy) strzeliły więcej niż jednego gola, masakra. Chciałem obejrzeć Inter-Milan, ale wyłączyłem po połowie, bo nie dało się tego oglądać, flaki z olejem. Najciekawszy mecz z udziałem włoskiej drużyny, jaki widziałem od czasu odejścia Mourinho, to Juventus-Lech, a i to głównie z powodu gry Lecha. Mam nadzieję, że Palermo wejdzie do czołówki, bo Milan i Inter to obecnie futbolowa tandeta.
-
Serie A
Jakby to zaśpiewał Freddie Mercury, "another one buys the judge".
-
Bundesliga
Bayern wygrał 3-0 z Norymbergą i jest na 6. pozycji. Jak pisałem, wprowadzenie do pierwszego składu Mario Gomeza bardzo dobrze wpłynęło na bramkostrzelność ekipy. Niemiec ma już na koncie siedem goli (strzelił też cztery w dwóch meczach LM) i goni najlepszych strzelców ligi. Bayern zaś goni czołówkę, która po ostatnich porażkach Mainz jest dość wyrównana... przynajmniej pomijając Borussię, mającą już 7 pkt. przewagi na drugim miejscem.
-
Premier League
W Anglii jest masa słabych ekip, które Chelsea na drugim biegu rozwala po 6-0. Ta sama Chelsea, która przegrywa dwa mecze z rzędu w żenujący sposób i nadal jest liderem. Jak przegra trzeci raz, to może Premier League zrobi się ciekawe.
-
Premier League
Mourinho by do czegoś takiego nie dopuścił!
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Trochę beka, że pogromcy Manchesteru City są w tabeli za Zagłębiem Lubin i Widzewem Łódź. Trochę.
-
Primera Division
Jeśli odliczyć Jose Mourinho, który pewnie nawet z Arminią Bielefeld by wymiatał, to w ostatnich 10 latach Ligę Mistrzów wygrywali 4 razy Hiszpanie, 2 razy Włosi i 2 razy Anglicy. Ja cię, ale ta liga włoska jest supermocna, normalnie rozpieprza wszystkich. Dajcie spokój. Liga hiszpańska jest najlepsza w Europie, było na ten temat wiele dyskusji i jest to jedyny sensowny wniosek. Obecnie, gdy różnice między bogatymi i biednymi są w Anglii tak ogromne, jak nigdy, nie ma nawet co mówić o tym, która liga jest bardziej wyrównana i fajniejsza do oglądania. Jeśli chodzi o postawę klubów w europejskich pucharach, to ligę włoską można porównywać najwyżej z niemiecką i francuską, bo to z nimi walczy o trzecie miejce w rankingu UEFA. Bez Mourinho pewnie tę walkę niedługo przegra i dobrze, bo kluby niemieckie grają sto razy bardziej spektakularnie od włoskich.
-
Scott Pilgrim vs. The World
Nie będzie wyświetlany, pisano już o tym ze cztery razy w tym temacie. Te rzeczy SĄ ze sobą zmieszane, geniuszu. Zakładam, że forumowicze nie są pięcioletnimi dziećmi, dla których Rysiek z Klanu istnieje naprawdę i zdają sobie sprawę, że to aktor przychodzi na plan i go udaje przed kamerą. Podejrzewam, że gdyby tę samą postać grała brzydka aktorka, to... może cię to zszokować... postać na ekranie byłaby mniej atrakcyjna.
-
Primera Division
Ale i tak one wszystkie są wyraźnie słabsze od polskiej Ekstraklasy, w końcu u nas o tytuł walczy dziesięć zespołów. A tak serio, to nie wiem, jak liczysz włoską ligę czy angielską. Ostatnio jak patrzyłem, to w Serie A od dziesięciu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki, a od pięciu lat - Inter. W angielskiej lidze zaś od piętnastu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki. Generalnie liga hiszpańska jest bardziej wyrównana, ciekawsza i lepsza niż inne czołowe ligi europejskie.
- The Shield
-
Primera Division
Biorąc pod uwagę, że Villareal był do tej pory jedyną drużyną będącą w tabeli w zasięgu Barcy i Realu, przebieg tego meczu jest nieco niepokojący. Będąca, jak czytałem pary razy na tym forum, "w kryzysie" Barca jeździła po Villarealu jak po bladej suce. Nilmar ma świetny instynkt i mógł strzelić więcej goli, ale generalnie goście totalnie nic nie grali i jako neutralny widz czekałem tylko, aż Barcelona dostanie piłkę i zacznie kręcić te swoje pefekcyjne akcje. Dla Barcy to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu, ostatni raz przegrali 11 września. Real jutro może zanotować szóste ligowe zwycięstwo z rzędu, jeszcze nie przegrał w tym sezonie. Nota bene, Jose Mourinho ostatnią porażkę poniósł 27 marca, w całym roku 2010 przegrywając tylko dwa razy, z Romą i Catanią (no i z Barceloną, ale nadal prowadził w dwumeczu, więc trudno to nazwać porażką). Koleś ma całkiem niezłą passę, że tak powiem. Real Madryt ostatni raz zajął w La Liga miejsce niższe niż drugie w 2004 roku. To zaje'biście dawno.