przeczytaj jeszcze kilka razy, może zrozumiesz
Toriyama ustala co jest kanonem a co nie, przy GT on nic od siebie nie dał bo był zmęczony DB, jak miłość wróciła wyjaśnił że GT nie jest kanonem i (pipi), czego nie rozumiesz
połowa GT to (pipi)ane nudne (pipi), taka 7 woda po kisielu, dopiero saga baby czy tam tsufula zaczyna jakoś tam nie przynudzać, nawet soundtrack ssie pałe po same bile może oprócz tego co Suavek wrzucił