Treść opublikowana przez qraq_pk
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Nie no na pewno gra będzie w pełni grywalna i jedyna różnica to grafa, a zwłasza framerate, Ja bym roku nie czekał tylko kupował na ps3.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Pewnie nawet nie udostępniono wersji na starsze konsolo - bo i po co, żeby wrażenia psuć?
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
bez spoilerów: wrażenia od YongYea: oraz kotaku: http://kotaku.com/ive-played-30-hours-of-metal-gear-solid-v-the-phantom-1726029596 Ja już teraz mam gdzieś co mógł zrobić Kojima z fabułą, skoro gejmpley jest goty. Jeszcze prawie tydzień
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
no mgs4 to bardzo fajny film dla fanów prezentacji w PowerPoincie (to te wyjaśnienia) i żenujących momentów przerywany czasem oskryptowanym gameplayem. To średnia gra i największe rozczarowanie w całej generacji. IMO, ale nie jestem sam w tej grupie.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Ogólnie recenzjom "dużych" mgsów nie ma co wierzyć, bo MGS4 który raczej miał sporo wad, został wręcz obsrany 10/10.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
skończyły się?
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
raczej nie umieścisc bo tylko Japonia dostaje limitkę w ramieniem 1:1. reszta świata dostanie w skali 1:2
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
i kolejny filmik z konsolą limitką a nie jakieś am rendery i fotoszopy. Wygląda fajnie, jaram się. https://www.youtube.com/watch?v=YhFo0BjIun0
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
W takim MGS3 nikt nie robił większego problemu że mamy człowieka-pszczołę, człowieka-prąda, człowieka-zapalniczkę, ducha i dziadka z fotosyntezą - jakiś obeszło się bez tłumaczenia źródła tych zdolności. I dobrze, każdy po prostu łyknął że tak ma być i jest supernaturalnie. Taki był MGS od zawsze i nikt się nie czepiał. W czwróce za to Kojimie coś się inaczej poukładało i uznał że TRZEBA absolutnie WSZYSTKO jakoś wytłumaczyć. To kreatywny koleś, całkiem serio, ale w tym przypadku NANOMASZYNY pasowały mu do wszystkiego więc nasrał nimi na CAŁĄ fabułę. Dodać do tego niesamowite nasilenie debilizmów w postaci choćby małpy, człowieka-sr.aczki (dlaczego? nanomaszyny!, a raczej ich brak) i wielu ludzi się bardzo zawiodło na tej częsci. Ze mną włącznie. Ale MGS4 to na razie wpadka raczej pojedyncza. Inne części tez miały swoje wady, ale nic nie miało takiego nasilenia bzdur i odrzucających patentów jak własnie czwórka. Pokładam spore nadzieje w MGSV. Jest duża szansa na wielką wspaniałą grę, ale mentalnie przygotowuję się na różne głupoty, bo wiadomo że takie tam będą. Edit: A właśnie, w MGS2 z supernaturalnych rzeczy był chyba tylko Vamp i Liquid-Ocelot - reszta była dziwna (wrotki), ale nic specjalnie kosmicznego.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
no tak podobno ma być że niekoniecznie pewne postacie pojawią się w naszej grze w zależności co zrobimy. Chociaż pewnie wymagałoby to trochę giomnastyki jak na przykład w Mass Effect gdzie można było nie zrekrutować Garrusa lub Wrexa (czego praktycznie nikt nie robił).
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
utaj chyba najlepiej widać tą limitkę konsoli inaczej niż na zdjęciach/renderach: https://youtu.be/il6U-Dly7jg?t=1523 Wg mnie super, w sam raz będzie pasować do mojego salonu
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Równe 4 tygodnie! Fiński gamestop też przyjmował już preordery na konsolę - 459 euro. Dobra cena jak na ten przedrożony kraj. Zamówione ^_^
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Nie no cena bombowa ale nie wysyłaja poza wyspy. W Finlandii wszędzie po 499, czekam na ofertę Amazona...
-
Metal Gear Solid: Peace Walker
Jakos mnie ta część nie wciągnęła. Pograłem trochę, uratowałem cziko i szczerze w ogóle nie chce mi się w to grać. Czy to normalne? Gównianego mgs4 ukończyłem 3 razy. Mgs3 ukończyłem chyba z 15 razy, a od pis mejkera jakoś mnie odrzuca. Może to przez tą rozgrywkę przystosowaną do przenośnej konsolki.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
To, że Kojima zwłaszcza w mgs4 poszedł z tym w cholerę za daleko. Masz rozmowy o czymś poważnym wygłaszane przez laskę z dekoltem do pępka (Naomi) i ostentacyjne zoomy kamery na cycki. Nie no kurde, rozumiem, Kojima ma mentalność napalonego14 latka. Po prostu dla wielu ludzi to się robi niesmaczne. A tak poza tym: http://www.escapistmagazine.com/articles/view/video-games/columns/extra-punctuation/8079-Hideo-Kojima-and-Women
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Mi akurat takie głupoty jak kartonowe pudło czy końskie kupy nie przeszkadzają, mają swój klimat i można przymrużyć oko. Gorzej z tymi Kojimowskimi zboczeniami. Te wszystkie właśnie zbliżenia na cycki cholernie psuły odbiór MGS4. Chryste jakie to było żenujące.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
ktoś tu kiedyś coś pisał, że przy mgs4 Kojimie od tej pojemności blureja troszkę odwaliło i zapchał dysk nieskompresowanymi plikami (audio, grafiki) które zajęły to całe miejsce.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
...to na co niby czekamy ten miesiąc... ehh
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
...czyli nadal za(khem)iście dużo jak na pada
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Ciekawe, w Finlandii praktycznie już od ogłoszenia tej limitki preordery we wszystkich sklepach były dostępne. Zastanawiam się nad kupnem. Różnica niby 100 euro (499 vs 399), ale kolorek fajny, gra za 60 już w zestawie i jakiś headset. O, no i hdmi dodają. też pare euro w kieszeni no nie wiem, zobaczę
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
w Finlandii limitka za 499 eur, a normalna za 399
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
No obejrzałem to z 5 razy i faktycznie, nie ma go tam i nagle jest. Po części możesz mieć racje, że to może być urojona postać jak w Black Ops. Ale to Kojima, więc jest szansa ze te trailery sa spreparowane po całości i są tam sceny których nigdy nie będzie w grze. Pamiętacie MGS2 i ile trudu musieli sobie zadać by ukryć Raidena...
-
Muse
nowy i chyba ostatni przed premierą kawałek: No to podsumowanie przedpremerowe: Psycho - znany prosty, ale mocny riff, trochę słaby tekst. Dobrze mi się słucha. W sumię bardzo ok. Dead Inside - świetny kawałek, lubię tekst i muzycznie ciekawe Mercy - litości... Drones - oh jejuś, jakie to staromuzowe. Czegoś takiego nie zrobili chyba od origins of symmetry. wincyj! Ogólnie płyta rokuje bardzo dobrze.
- Muse
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Edge of Tomorrow lepsze w mojej skromnej opinii