ping

O, to dlatego nasz forumowy biznesmen właśnie próbuje PS4 z amazona sprzedać na pchlim . Bez kitu. Nie rozumiem skąd ta hipokryzja i wynikający z niej cynizm - przecież każdy sprzedający na PT liczy na jakiś zysk. Nie wszyscy mają kartę i potrafią kupować na zagranicznych stronkach, tak samo jak nie wszyscy mają możliwości i stosowne umiejętności by polecieć do Japonii i nakupować masę gratów. Pamiętam jak jeden kolo wystawił na PT The Evil Within, jednakże niepotrzebnie pochwalił się historią okazyjnego zakupu tej gry - i już zaczął się shitstorm. Póki nie wiemy, za ile ktoś kupił sprzedawany przedmiot (a zazwyczaj kupił go taniej), to jest ok - nagle jak znamy kulisy zakupu, to cebula z butów wyłazi: "jak on śmie, przeciez kupił to za mniej!" Nie no, po prostu bekę mam, że ktoś bawi się w ściąganie zestawu z amazona i sprzedawanie konsol co chwilę żeby zarobić 50zł Po co ryzykować z konsolą za 1.5k która szybko nie zejdzie, jak można mieć 300% przebitki na grach tak jak ja? Nie boli mnie to, że ktoś zarabia na czymś, wtedy bym ryja piłował przy kupnie bułki. Po prostu taki model biznesowy jest dla mnie abstrakcją. Plus gość z którego sobie robię podśmiech,ujki aktywnie minusował ludzi z za wysokimi w jego mniemaniu cenami, więc tym bardziej BEKA WNUSIU.

Nie chodzi mi o Ciebie .

O, to dlatego nasz forumowy biznesmen właśnie próbuje PS4 z amazona sprzedać na pchlim .

Widzę, że w końcu się udało i dorwałeś EA/AE.

Ale ścierwo...

Widziałem już wcześniej, szkoda że eszop, brałbym pudło bez wahania a tak to odpuszczam...

Dema czy promki? Bo żeś bezczelnie dół płyty uciął .

Yakuze zostaw sobie w folii. Janusze za kilka lat docenią i będzie jak suikoden.

Dobra giereczka się szykuję, ile Cie kosztował import? Brałem cały zestaw, stąd tyle dubli i wypełniaczy (Winning Eleven), więc trudno powiedzieć. Ogólnie zapłaciłem niecałe 40zł za grę, ale wiadomo że pozbycie się większości będzie graniczyło z cudem (docelowo zostawiam sobie 7 gier).

Z dzisiaj, na nadkonsolę: Tales of Zestiria Mugen Souls Z No More Heroes Red Zone Biohazard HD w pudełku A resztę albo już mam, albo mnie nie interesuje (piłki kopane )

Skromne sprawunki z ostatnich dwóch dni. Niestety od zakończenia kariery jako dostawca pizzy, muszę bardziej się liczyć z wydatkami, toteż nie kupuję już prawie zupełnie gier wideo. Wczorajsze: Konsola do odtwarzania Persony 4 Golden na telewizorze. Dzisiejsze: Bound by Flame dla wielu jest ciężkostrawnym RPG-iem, ogólnie lubię gry stworzone przez to studio, mają nietypowy klimat. Tej odsłony Talesów brakowało mi w zbiorach, zaś Operation Darkness to świetny i bardzo wymagający taktyczny RPG w realiach drugiej wojny światowej. Hitler i armia Zombie chcą opanować świat. Grafa trochę jak w Valkyrie Chronicles. Szkoda, że tak mało osób miało okazję w to zagrać. Cena świetna, bo za wszystkie trzy gry zapłaciłem łącznie 200zł.

I było tragiczną, niegrywalną abominacją, której nawet nie dokończyłem - taki syf. Jak Kielichowi się ten szrot podobał, to będzie zachwycony 'prawdziwym' Uncharted, który wyprzedza Vitowego krapulca o kilka klas.

Mam pytanie do posiadaczy PlayStation TV - czy jeżeli na Vicie korzystam z konta ping182 i na PlayStation TV również ustawię sobie konto ping182, to będę mógł włożyć kartę pamięci z Vity do PSTV bez konieczności formatowania jej? Chodzi o to, żeby progress robiony poza domem przenosić sobie bez problemu na 'duży' ekran, bo jednak wolę grać na telewizorku. Wiem, że mogę wrzucać save w chmurę, ale nie chce za bardzo kupować drugiej karty pamięci, plus 1GB na pokładzie PSTV raczej nie starczy mi na zbyt wiele gier.

Co tam lezy rozgniecione na laczeniu paneli i sciany? oO To pluszowa piłeczka mojego kota.

Zmęczone pudełka strasznie, ale zawsze coś: Proud to be a klap.

Na półkę.

Dzisiaj wieczor retro.

Yahoo Japan - cena to około 150zł za sztukę, a wersje językową to łatwo przecież sprawdzić po pudełku( Cero - czyli japońska). Do dziś spotykam w sieci ludzi, którzy mają nadzieję, że japońskie wydanie będzie w języku angielskim. A u mnie dzisiaj tak: Pudła oczywiście do czyszczenia/wymiany. Brakujący Atelier (darowałem sobie branie ich na premierę za pełną cenę...), kolejny egzemplarz FM4 i składanka Megamanów - na płycie jest osiem części (sześć klasycznych z NES/Famicoma) + jako bonus 2 dwie konwersje arcade. Łącznie 10 gier.

TYLKO BŁĘKIT

Popierdółki z dwóch tygodni. Wipeout na N64 chodzi cudownie, po zobaczeniu saturnowej wersji kilka lat temu w głowie mi się ułożyło 'playstation król', ale jednak na N64 wygląda to świetnie i śmiga mega płynnie. Intryguje mnie mocno Escape From Bug Island - okazuje się, że bardziej opłaca się tą niszówkę kupić na miejscu, niż ściągać z Japonii.

Labtec jestem z Ciebie dumny

Jest bezcenna ze względu na wspomnienia.

Młodzi, wykształceni i bezrobotni nie potrzebują skryptu żeby się dobrze bawić, bo są młodzi, wykształceni i bezrobotni.

Jedni kupują konsolę żeby grać w gry kiepskie. Inni kupują konsolę żeby grać w gry dobre.

Od Rayosa możesz kupić japończyka bez instrukcji za 25zł.