ping

W trójce jest to o tyle fajnie rozwiązane, że masz filmiki ze streszczeniem. Jedynka i dwójka nie zestarzały się bardzo, ale jeśli jesteś typem człowieka, który robi gry na 100%, to przechodzenie Yakuzy jedna po drugiej nie jest dobrym rozwiązaniem. Dla mnie to jest coroczna przyjemność, na którą wygospodarowuję sobie 100-150h mojego growego czasu. Ogólnie wymarzoną opcją jest zacząć od Zero, potem Kiwami, które dopiero wyjdzie, a potem iść dalej - dwójka, trójka, czwórka, piątka. Tyle że na Zero trzeba jeszcze trochę poczekać, a z Kiwami nie wiadomo jak będzie. Jeśli lubisz japońszczyznę, a wydaje mi się, że tak właśnie jest, to nie możesz przejść obojętnie obok tej serii - osobiście gram we wszystko co wychodzi, ale zazwyczaj jest to bierne/mechaniczne przebijanie się przez kolejne tytuły (siedząc z laptopem na kolanach i pracujac w trakcie/robiąc różne inne rzeczy). Gry z serii Yakuza przypominają mi dawne czasy jak siedziałem z wypiekami na twarzy przed konsolą i skupiałem się tylko na graniu.

Chodzisz typkiem i rozdajesz wpierd.ol. Fajna fabuła, długie scenki, masa sidequestow i rzeczy do roboty, do tego mega wciąga. Takie trochę jrpg, ale z walką jak w mordoklepce (system jest super). Zobacz sobie na youtube. To jedna z niewielu gier, które zazwyczaj kupuję na japońską premierę, a jak wychodzi w EU to kupuję drugi raz, nawet jeśli nie zagram (takie Dead Souls EU nadal leży w folii bo mnie nie porwało, ale kupiłem, żeby wesprzeć wydawcę).

Sorry za hosting, ale imgur odmawia posłuszeństwa. Moja wciąż bardzo niekompletna kolekcja ulubionej serii ostatnich lat: Wciąż brakuje 1+2 HD (mam w digitalu), 1 PAL + NTSC-U, 2 NTSC-U + NTSC-J, amerykańskich wersji na PS3, wydania PS3 The Best trójki (osobny trophy set), Kurohyou 2, Ishina na PS3/PS4 (sprzedałem jak trzymało cenę po nabiciu 100 godzin . Odkupię sobie jak będzie po ~2000 yen), Zero na PS3. Na upartego mógłbym zebrać wszystkie warianty premiera/niepremiera, ale nie spieszy mi się. Tak samo jak z brakującymi wariantami - jak wpadną to spoko, ale wielkiego parcia nie mam. A w styczniu Kiwami . Na dokładkę coś raczej nie do zdobycia dla większości, czyli kilka płytek na konsole debugowe:

Gra pochodzi ze zbiorczego wydania trzech części GTA. Oznaczenie NOT FOR RESALE jest po to, żeby co bardziej przedsiębiorczy nie rozgrzebywali bundli celem sprzedaży na części. Wyjaśnione po edycji. Niestety firma nie potrafi w bezpieczne pakowanie. Trudno się mówi. Grunt że gra cała, ale jak bym wiedział, że tak bedzie, to bym kupił zwykłe pudełko tańsze o te 50 czy tam 60 zeta. Ludzie i firmy żyjące z handlu grami powinny raz na zawsze nauczyć się, że solidne zabezpieczenie przesyłki to nie jest goła koperta bąbelkowa. Dokładnie, no ale cóż... Przyzwyczaiłem się chyba do zakupów importowych, gdzie wszystko zawsze jest tip top pięknie zapakowane. Najgorsze jest to, że pisałem im z prośbą o bezpieczne zapakowanie, a się na mnie wysrali (wiadomość widzieli, bo odpisali na inne pytanie w niej zawarte).

Wolę raczej ＳＯＲＴＯＷＡＮＫＯ ＡＬＦＡＢＥＴＹＣＺＮＩＥ　ｉ　ｐｌａｔｆｏｒｍａｍｉ　

Suavoj jaka ＰＥＴＡＲＤＡ　 Widząc takie zdjęcia uświadamiam sobie, że większość moich perełek nie wychodzi poza szereg, bo trzymam je między 'normalnymi' grami i brak efektu wow

Gra jest cała, pudełko trochę poturbowane - na półce i tak nie będzie widać, więc nie będę się o to pienił. W zasadzie na zdjęciu wygląda to ciut gorzej niż przy naturalnym świetle, ot 'lewy' bok ściśnięty tak jak by na grze leżało wcześniej coś ciężkiego. Po prostu zastanowie się przy kolejnym zakupie, czy nie dokonać go w innym miejscu (miałem wczoraj u nich 5 gierek na WiiU w koszyku, ale stwierdziłem że poczekam). No ale najważniejsze jest, że wieczorem będzie grane

Wyjaśnione po edycji. Niestety firma nie potrafi w bezpieczne pakowanie. Trudno się mówi. Grunt że gra cała, ale jak bym wiedział, że tak bedzie, to bym kupił zwykłe pudełko tańsze o te 50 czy tam 60 zeta.

Bardziej chu.jowe zdjęcie trudno zrobić, ale w końcu jest. Ciut spóźnione, ale jednak Xenoblade (poczta nie dała rady). A no i karny kutas dla konsoleigry.pl - prosiłem o bezpieczne zapakowanie pudła, żeby się limitka nie poniszczyła, to tylko wrzucili luzem do odpowiednio dużej koperty bąblowej. Nie tak się to niestety robi. Efekt - pogięte boki.

@ciwa22 Nie do końca, przez gamesharka można było do debug menu wskoczyć w wielu grach Square, ale na tej płytce jest zupełnie inny content . Swoją drogą wersja International ma różne bug fixy, które dopiero zostały ogarnięte przy okazji wydania anglojęzycznej wersji. Premierowy japoniec różni się kilkoma drobiazgami od tego, co dostaliśmy my (weaponów niektórych na przykład nie ma) http://finalfantasy.wikia.com/wiki/Final_Fantasy_VII/Version_Differences @Velius Kupiłem wersję na PS4 w weekend. Gram i jest ＳＺＴＹＷＮいＵＴＫＯ

1) Świat FFVII nie był duży, nie wiem o co chodzi z 'nie da się tego pomieścić, zrobić' - większość lokacji miała trzy-cztery pre-renderowane plansze. Sama mapa świata jest mała i bez random encouunterów w kilka minut przelecisz całą - nijak się to ma do choćby jednej lokacji z XIII-3. 2) Odnośnie końca zabawy po wyjściu z Midgar - to jest remake gry, a nie jej demo.

No nie wystarczyłby, bo PEGI jak i Unterhaltungssoftware Selbstkontrolle żądzą się swoimi prawami. wina wydawcy, że nie chce robić osobnych SKU w przypadku limitki (ale to bez sensu, więc się nie dziwię).

Nikt nic nie wrzuca to pokażę swoje siódemki. Większość wydań FFVII anglo/japońskojęzycznych. Czekam na remake. Najfajniejsze wydanie to chyba International, bo zawiera dodatkową płytę będącą swoistym kompendium - można przejrzeć statsy każdego potworka, zwiedzić każde miejsce na mapie, dowiedzieć się jakie itemy są gdzie poukrywane... Coś pięknego, szkoda że nie dorzucili tego do wydań EU/US .

BALON jaki staruch 31-letni młodzikom psychę ryje.

Mi już wysłali, byle doszła na jutro, bo potem weekend i urlopik wzięty na XENO i FALLOUT. Jaranko

Kilka lat temu, przy jednej z przeprowadzek, sprzedałem swoją świetną kolekcję SEGA Mistrzowski System razem z wuchtą oboxowanych gier. Myślałem, że nigdy nie wrócę do tej platformy, ale jak udaje się kupić jeden z najdroższych i najrzadszych tytułów, to człowiek się zastanawia nad kolejnym podejściem do SMS.

Wy to musicie spać na kasie, że takie perełki wrzucacie :o

Od jakiegoś czasu szrot przestał mi czytać płyty. To znaczy, żeby uruchomić grę płytową, muszę po jej włożeniu podnieść front konsoli, żeby grawitacja zrobiła swoje i płyta weszła na trzpień. Czy są jakieś domowe metody naprawy tego? Nie chce mi się wysyłać sprzętu na gwarancję, bo nie będę miał na czym grać plus nie uśmiecha mi się wszystkiego pobierać od nowa, w najgorszym wypadku będę z tym żyć/kupię drugą konsolę, ale może ktoś miał podobny problem i sobie z tym poradził? Widziałem jakieś filmy na YT gdzie okładali konsole z otwartej dłoni, ale nie będę się wygłupiał.

sorry kermit że zabrałem twoje ghl z pchliego targu ale wiesz jak to jest jak będziesz chciał to w styczniu sprzedam ci jeszcze taniej styczen brzmi dobrze, pamietaj o mnie Też będę gonił, bo pewnie w grudniu uda się machnąć calaka, a gitarka mi niepotrzebna. Giercuje się bardzo wporządku, lipa trochę że sporo czasu zajmuje zdobycie wszystkich upgrades, a dopiero wtedy można sensownie się bawić w bicie rekordów.

Na dowolnej ilości konsol. Sam mam swój profil na pendrive i przełączam się między 5 konsolami. Tylko nie zalogujesz się jednocześnie na jednym koncie na dwóch X360.

Graj sobie Regular, a jak będzie fajnie to przełącz się poziom wyżej (powyżej regulara jest chyba advanced i expert). Plus jest taki, że gra nie kara Cię za faile - jesteś w stanie dobrnąć do końca piosenki bez względu na to czy idzie Ci dobrze, czy źle.

Ulotka z E3 250 stron nie ma . @Ireniqs Kumpel mi dzisiaj przywiózł, numer z zeszłego tygodnia.

Dzisiaj tylko gazetka W środku zapowiedzi nowego Valkyrie Chronicles, remastera Valkyrie Chronicles, nowej Zeldy, Yakuzy Kiwami i kilku innych fajowych rzeczy

15 leveli w jeden wieczór? Grubo. Ja się bardzo miło zaskoczyłem - po pierwszym zgrzycie teraz jest jaranko Świetny patent z tym GHTV bo sobie klikam kawałki, których bym nigdy nie odpalił.

Troszkę trzeba było wyłuskać jak za gierkę w formie cyfrowej, ale Earth Wars jest właśnie grane.