Il Brutto

Tez mam podobne odczucia i rozumiem ze dla kogos to GOTY jak sie jara chinskimi bajkami itp. Ale obiektywnie rzecz biorac nie jest to zaden mesjasz.

Zawsze mi sie najlepiej gra na takich slonecznych mapach Miami, Sapienza, Santa Fortuna, Haven Island. Swietna jest tez ta w Indiach.

Pierwsze co mi przyszlo na mysl to TLOU2 i Joel wjezdzajacy na koniu w otwarty teren, podobny efekt tam byl.

Jak zrobi platyne prawilnie na NG+++ to grindu praktycznie nie ma.

Kupilem ten EP, NY ograny, HI zaczety. No fajne te mapki, pierwsza to taki standardowy Hitman, druga ma fajny wakacyjny vibe. To co rzucilo mi sie w oczy to wyzszy poziom trudnosci i trzeba wiecej pokombinowac zeby zrealizowac jakis cel. O ile w podstawce wykonanie dostepnej misji praktycznie zawsze skutkowalo zabiciem celu, tutaj tak nie jest a samo wykonanie misji jest o wiele bardziej wymagajace.

Oceny na meta sa calkowicie adekwatne. 83 od recenzentow co oznacza ze bardzo dobra gierka i 93 od graczy przy poprawce ze wsrod nich bardzo popularna jest Japonia i chinskie bajki wiec przyjma bardzo chetnie cos w tych klimatach.

Jest Expansion Pass za 7.99 przeceniony o 80%, czy on zawiera wszystko co do tej pory wyszlo jako dodatki do 2?

Czytalem na reddicie post jakiegos chinczyka ze mu sie ten japonski voice actor nie podoba i brzmi bardzo sztucznie bo jest za stary.

Bedzie tak na oko z 16-18h jak dobrze licze. Z tym ze jak po drodze nie zbierzesz materialow na upgrade katany i wykupienie skilli to gra bedzie ciezka, wiec takie naturalne wydluzenie jest.

Troche pozno, no i mogli jednak wydac jakies DLC z kosmicznym poziomem trudnosci.

Dla mnie najwiekszym minusem questow jest to, ze jest malo humorystycznych (dokladnie to 3 dla Kenjiego) i wszystkie tak na jedno kopyto, ze zli bandyci/mongolowie cos tam. Poza tymi dlugimi chainami zaden mi jakos szczegolnie nie zapadl w pamiec.

Bez przesady, w 2 mozna zrobic op ninja build zaraz po odblokowaniu 2 regionu i nie miec zadnego wyzwania do konca. W 1 to bylo jakos pod koniec 3 regionu, spearfall byl tak op ze zaden boss juz nie stanowil tam wyzwania.

Wpadla dzisiaj platyna. Podoba mi sie ten trend ze nie trzeba wszystkich znajdziek, w DG bylo 75% i to jest znosne, tutaj jakos polowa artefaktow. Mialem sie brac za HZD ale na razie nie mam sily sie porywac na kolejnego open worlda, chyba machne RE3 w miedzyczasie.

W 1 jest sporo farmy zeby zdobyc platyne, w 2 juz zmniejszyli wymagania i jest latwiej.

Fajnie ze dodaja nowy poziom ale juz gra skonczona, wszystkie misje poboczne zrobione tylko brakuje jakichs znajdziek do platyny ale jeszcze raz albo ng+ nie mam zamiaru zaczynac, nie ciagnie mnie ani troche bo w sumie juz wszystko w tej grze widzialem.

A faktycznie zapomnialem o tych headshotach ale byla miejscowka w Velen gdzie dalo sie to stosunkowo szybko zrobic.

Platynuje tylko dobre gierki ktore nie maja online. Jedyna gra ktorej praktycznie nawet nie zauwazylem ze juz platyna to Wiedzmin 3 i to byla przyjemnosc bo i tak przeszedlem 3 razy i znalem wszystko na pamiec. Z trudnych mam BB i Sekiro ktore byly bardzo uczciwe i nie bylo za duzo grindu w nich. Reszta to glownie exy Sony ktore zmienilo polityke i od pewnego czasu maja przyjemne trofki, raz tylko juz mi sie chcialo pod koniec rzygac i byl to Spiderman i poboczne misje, ale jakos dotrwalem do konca. No a druga sprawa ze jak widze ze ktos ma platyne w DMC5 czy jakims MP3 to od razu wiem ze to czlowiek kultury i nalezy mu sie szacunek.

Od razu hard, gra jest latwa. Sama walka polega na staggerowaniu przeciwnika atakiem silnym, ktorycpo jednym lub kilku ciosach rozbija garde i wtedy tniesz normalnym atakiem. Mozna tez robic parry i uniki. Kazda walka z bossem jest dokladnie taka sama, jest to duel a przeciwnik zawsze zachowuje sie tak samo niezaleznie od tego jaka bronia wlada.

A co znaczy to co wykrzykuja mongolscy lucznicy co brzmi jak "dojo"? To mnie akurat wkur.wia ale w ogole najbardziej klimatyczne sa wlasnie te glosy Mongolow.

Automatyczne parry podczas TWOJEGO ATAKU. W sensie jak atakujesz przeciwnika z wlocznia to on nic ci nie moze wtedy zrobic/

No brzydkie i brudne miasto to jest. Nie polecam.

Tez sprawdzalem Street View i nie wyglada zachecajaco jezeli chodzi o te male miejscowosci. Moze maja jakies fajne krajobrazy. W kazdym razie moga od tego Europejczycy dostac odwrotnego syndromu paryskiego, jak Japonczycy przyjezdzajacy do Paryza i zastajacy go.wno na ulicach zamiast Paryza z filmow i ksiazek. https://www.google.com/maps/@34.1611375,129.2360281,3a,90y,220.86h,70.88t/data=!3m6!1e1!3m4!1sCdpBI6ezr5c5iXKIOEYdFA!2e0!7i13312!8i6656 chyba do dzisiaj sie nie dzwigneli po inwazji Mongolow, nawet supplies leza na przystanku

No jeszcze jedna kwestia jest ze odbiorcy gier raczej znaja angielski lepiej niz przecietny czlowiek. Ale do tych rankingow podchodzilbym z dystansem. Nie znam metodologii ani wynikow ale sa 4 punkty roznicy miedzy Polska a Dania gdzie w praktyce roznica pomiedzy tymi krajami to przepasc. Sporo jezdze do krajow Skandynawskich i Beneluksu i roznica jest porazajaca.

Jest tez kwestia znajomosci jezyka angielskiego w ktorym Polska wypada slabo. To w porownaniu z wielkoscia kraju daje taka a nie inna polityke. W Holandii nie robia tlumaczen bo nie trzeba, w Skandynawii to samo. Co do dubbingu to moze sie sugeruja popularnoscia lektora, sam raczej mam wrazenie ze wiekszosc osob uwaza polski dubbing za straszna kupe, nie liczac Baldura czy Wiedzmina.

Mysle ze okolo 25h w tym: - watek glowny - wszystkie mythic tales - cale side tales dla Ishikawy i Masako - pobocznych na liczniku lacznie 29, ulepszona zbroja i katana do konca, moze z 1/3 wyzwolonych fortow Na hardzie. Krotki watek glowny jak na sandboxa, ale wlasnie takie powinny byc AC a nie rozwleczone na 50h i jeszcze grindowanie.