Pix

Stało się to, co w końcu stać się musiało. Nasi trzej muszkieterowie się zestarzeli, a godnych następców nie udało się znaleźć. Stękała, Wolny i Wąsek okazali się jednosezonowcami i fałszywymi mesjaszami. Teraz czekają nas chude lata i cierpliwe oczekiwanie na kolejny wielki talent.

No jak się spojrzy na złote dzieci Sony, czyli powiedzmy ND, Insomniac, SSM, Guerilla i Sucker Punch, to rzeczywiście nie ma za bardzo czym się ekscytować. Pomijając już nawet to, że wszyscy celują ostatnio w ten sam gatunek, czyli cinematic expierience w trzeciej osobie. ND trzaska same zawyżone cenowo rimejki i remastery, a jak próbowali zrobić gaasa, to im go skasowali. Insomniac został na następną dekadę oddelegowany do Marvela. Santa Monica od 20 lat robi tylko God of War. Guerilla i Sucker Punch dłubią nad bezpiecznymi sequelami Horizon i Ghost of Tsushima. Wiem, wiem, przynoszą kasę, więc na zmiany nie ma co liczyć, ale tęsknię za większą różnorodnością ekskluzywów na playstation. Mam wrażenie, że ostatnie studia pod skrzydłami Sony, które zachowały jakąś kreatywność to Housemarque i resztki z Japan studio w Team asobi. Przy żadnym ostatnim sinematik ekspirięs z tru emołszyns nie bawiłem się tak dobrze jak przy Returnalu i Astro's Playroom.

Profesor Perez i Głos Ludu wracają? No powiem, że jedna z lepszych tegorocznych wiadomości w gierkowej branży

Majk plagiatuje, Roger przepisuje wikipedię, co za czasy

Chyba już wszystko zostało powiedziane w tym temacie. Roger dobry chłopak i nikt go krzyżować nie będzie. Jeśli chodzi o Majka natomiast, to ja bym się jednak zastanowił nad jego przyszłością w PE. Zaufanie zostało mocno nadszarpnięte.

No a jeszcze niedawno Roger pisał, że numer specjalny o DC mógłby nadzorować Majk. Może lepiej nie A Rogera bardzo szanuję za jego pracę przy PE, ale trochę słabo tu wypadł . Zamiast po prostu przyznać, że Majk zjebał sprawę, wziąć to na klatę i ruszać dalej, to on tu płacze, że ma w życiu ciężko i strzela focha, że za karę nie zrobię wam następnego numeru specjalnego, bo się czepiacie.

Jeszcze przeprosicie Pana Konsolajte. Może przy Saturn Extreme korektę mu robił dwunastolatek, ale przynajmniej plagiatów nie było

No słaba akcja. Jak tu teraz brać na poważnie jakiekolwiek teksty Majka?

Jest tu taka zasada, że nie zapowiadamy kolejnego numeru, dopóki @Kmiot nie zrecenzuje aktualnego.

Ale Sony musiało stracić grube miliony na tym projekcie. Ale oczywiście prezesowi Cuckmanowi włos z głowy nie spadnie, bo przecież pisze takie piękne historie o dwóch gejach hodujących marchewki

Podobno trochę fabuły w tym będzie i ma to być epilog do Ragnaroka. A jak jeszcze rozgrywka będzie w porządku, plus za darmo, to raczej nie ma co narzekać. Chociaż wiadomo, że sporo osób oczekiwało większego samodzielnego dodatku w stylu Uncharted The Lost Legacy czy też Spider-Man Miles Morales.

Jezusie kochany, najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra 2024 roku. Jak pomyślę, że za niecałe 3 miesiące zobaczę te wszystkie kultowe momenty w nowoczesnej oprawie to mam ciary na plecach Jedyne obawy to wątek Zacka i tych alternatywnych linii czasowych, ale z drugiej strony fajne to uczucie grać niby w remake, ale jednak do końca nie być pewnym, czy wszystko się potoczy tak samo jak w oryginale, więc są miejsca na niespodzianki. Oby tylko pozytywne niespodzianki.

Roger wyjedzie w Bieszczady, a rolę rednacza przejmie potężny Wojciech Grucha. Nagłówki na okładce następnego numeru: POLACY NIENAWIDZĄ MURZYNÓW W GRACH? WSZYSTKO CO WIEMY O GTA VI. RANKING GTA. NIE UWIERZYSZ, KTÓRA CZĘŚĆ JEST NA PIERWSZYM MIEJSCU. FANBOJ PLEJSTEJSZYN SPALIŁ DOM FANBOJOWI XBOXA. FANBOJ XBOXA W ZEMŚCIE ZGWAŁCIŁ FANOWI PLEJSTEJSZYN PSA (ZDJĘCIA) WIEDŹMIN 4 - GŁÓWNYM BOHATEREM NIEBINARNY RUDY ŻYD AZJATA? DLACZEGO NOWA ZELDA JEST SŁABA? (KONTROWERSYJNA OPINIA)

Nie jestem prenumeratorem ani żadnym patronem, a dostałem wersję z Extreme Plusem. Ale jakby co, to nie zwrócę Wam już tej wkładki, zapomnijcie

Proponuję pominąć 316 i za miesiąc wydać od razu 317 jako numer styczniowy (bo wyjdzie zresztą w styczniu). A za 20 lat zrobić brakujący 316 numer jako nostalgiczną podróż do czasów PS5/SeriesX/NSwitch.

To była bardzo ważna gra na PlayStation 4, dlatego ukazała się na PlayStation 3

Drugi numer PS2 Extreme z bardziej niszowymi tematami? No pewnie bym kupił, ale jeśli mam być szczery, to w następnej kolejności wolałbym jednak N64 Extreme.

Mam w sumie takie dwa pytania do redakcji. 1. W recenzjach oceny mają odzwierciedlać to, czy dane gry dalej dostarczają rozrywki dzisiaj? Czy raczej mają oddawać wartość tytułu w momencie jego premiery? 2. Czy redaktorzy ogrywali gry ponownie przed napisaniem recenzji, czy raczej opierali się na wspomnieniach lub też ewentualnym odpaleniu kilku fragmentów na jutubie? Nie żebym się czepiał. Czyta się ten numer świetnie, ale jestem po prostu ciekawy, jakie mieliście do tego podejście.

Gazeta już w domu, garnitur uprasowany, mieszkanie posprzątane. Można zacząć czytać. Zamierzam splatynować tego grubasa przez weekend. Wielkie podziękowania dla Rogera i ekipy, bo naprawdę widać, że włożyliście w to mnóstwo serca i pracy. Moje uszanowanie, zwłaszcza dla Dżuja, Komoda i Piechoty, którzy jak widzę dostali w creditsach specjalnie podziękowania za duży wkład w PS2 Extreme. Fajnie, że wsparliście rednacza w tym projekcie

Gotowa do odbioru, tego się nie spodziewałem w sobotni poranek. Ale będzie czytane

Buczer był świetnym rednaczem, który utrzymał PE na powierzchni w bardzo trudnych czasach. Większość tego nie neguje. Natomiast uważam za skrajnie nieprofesjonalną sytuację, w której dziennikarz growy z wieloletnim stażem wychwala pod niebiosa oczywisty skok na kasę za trzy i pół bomby. Z tego co zauważyłem to on nie potrafi już napisać nawet kilku zdań bez wspomnienia o Gwiezdnych wojnach bądź The Last of Us. To już zamienia się w jakąś chorobliwą obsesję.

Roger jest rednaczem, ale chyba to łapusz ma ostatnie słowo we wszystkim i efekty są jakie są. Fajnie, że marka PE dalej istnieje na rynku, ale czasy Advertigo i Pana Pereza to jednak był pełen profesjonalizm i wyższa kultura. Łapusz ze swoim stylem prowadzenia biznesu wygląda przy nich jak cwany wujek Zenek, co handluje za swoją stodołą bimbrem.

No ładnie was wydymali z tym okemi. Nagle nie czuję się już tak źle z moją okładką z Yuną Jeśli Roger miał coś do powiedzenia w tej sprawie, to słabo. A jeśli to robota rekina biznesu łapusza.... to cóż, można się tego było spodziewać

Dobry pomysł, również popieram. Miało to swój urok, ale przy dzisiejszym mieszaniu gatunków nie ma już większego sensu. I obiektywnie patrząc nie było to zbyt wygodne w czytaniu.

Ahh nasze potężne orły wygrywają z Łotwą w meczu towarzyskim u siebie. Czy już można zacząć pompować balonik przed barażami?