Pix

Obstawiam, że jednak coś będzie. A rok temu Druckmann sam mówił, że woli prezentować TLoUII na kameralnym PSX, niż na medialnej szopce jaką jest E3.

Jest to możliwe. Ostatnio Butcher narzekał na twitterze, że ludzie krytykują Battlefronta, bo nie rozumieją systemu mikrotransakcji.

Recenzuje Butcher, więc będzie 10/10.

Rian Johnson już jakiś czas temu mówił, żeby nie spodziewać się czegoś na miarę "jestem twoim ojcem". Ma być kilka twistów, ale na mniejszą skalę. Co do Rey, to chyba najlepiej będzie, gdyby okazała się dzieckiem kompletnych randomów. Nie każdy w SW musi być powiązany ze Skywalkerami lub innymi kosmicznymi celebrytami.

Za uzbierane punkty za łowienie łyb możesz kupić niezłą zbroję, ale raczej nie jest warta czasu, jaki musisz na to poświęcić. Loterię możesz olać. Szanse na wygranie większej kwoty są bardzo małe.

Po pierwszym przejściu miałem właśnie 150, więc chyba tak. A jak szukasz wyzwania, to spróbuj powalczyć z Reaperem. Chociaż na tym etapie pewnie jeszcze nie wygrasz.

Dobrze by było nie odkładać zbyt długo eksplorowania Mementos. Chociaż ze dwa wypady na miesiąc. Później jak się zrobią zaległości, to przebijanie się przez kilkadziesiąt pięter może być trochę monotonne.

Czyli zwiastun spełnił swoje zadanie. Ludzie o nim rozmawiają, a przecież o to właśnie chodzi. Mam nadzieję, że na PSX dowiemy się trochę więcej o nowych postaciach.

Blisko. Gra się kończy

Już sobie wyobrażam tych zbulwersowanych użytkowników forumka, którzy przez przypadek dowiedzeli się, że w wybitnym serialu zwanym The Walking Dead zginęła arcyważna postać trzecioplanowa znana jako

Smutny odcinek. W grupie Ricka Niesamowicie ważna rola trzecioplanowa.

RaD mówią, że chętnie by zrobili drugą część, ale chyba Sony nie jest zbyt chętne, żeby im dać szansę. A wszystkie ich wewnętrzne studia są zajętę swoimi projektami, więc nawet nie ma za bardzo kto zrobić sequela. Szkoda, bo jednak potencjał był.

Podejrzewam, że na PSX pokażą więcej. Chociaż czy to już czas na gameplay? Na pewno byłaby to miła niespodzianka.

Można odpalić w każdej chwili z głównego menu. Chociaż jest to wątpliwa przyjemność.

Czwórka i piątka są bogatsze w zawartość i ogólnie bardziej dopracowane, ale fabularnie trójka zostawia je w tyle. Bardzo mroczna historia, ze świetnie napisanymi bohaterami i chyba najlepszym zakończeniem w serii. Plotki o remake'u krążą już od jakiegoś czasu. Chociaż nawet jeśli wrzucą na ps store tylko surową konwersję z PS2, to i tak warto zagrać, bo według mnie to jeden z najlepszych jrpgów wszech czasów.

Biedny Kevinek. Chciał tylko trochę połapać pięknych chłopców za benisy.

Żeby tak się potwierdziły plotki o pełnoprawnym rimejku Persony 3. Personę 4 Golden też by mogli w sumie wrzucić na PS4. Zawsze by to jakoś umiliło długie oczekiwanie na szóstkę.

Ty masz jakieś kompleksy, że te kobiety ci tak przeszkadzają? Rozmawiamy tu o postapokaliptycznym świecie, w którym wszyscy walczą o przetrwanie, a dla ciebie 3 babki używające przemocy to zlot amazonek?

Ku.rwa, niech każdy gra w to, co lubi. Wyluzujcie trochę.

Piszę o dziewiątce. Colin po wielu miesiącach pracy nad scenariuszem został zwolniony z pozycji reżysera, a jego tekst poszedł do kosza. W efekcie mamy opóźnienie filmu o 7 miesięcy i ratowanie się bezpiecznym powrotem Abramsa. Ósemka rzeczywiście jako jedyna uniknęła problemów. Może Rian zrobił po prostu świetny film. A może po prostu był grzecznym chłopcem i słuchał się we wszystkim Kennedy. Zobaczymy za miesiąc.

Panowie z Disneya nie będą patrzyli na jej jaja, jeśli nie będą zadowoleni z wyników finansowych. A prawda jest taka, że zarówno siódemka, Rogue One, Solo i dziewiątka miały spore problemy, a ich budżety wyniosły o wiele więcej, niż początkowo planowano.

Idiotycznie zrealizowana strzelanina, cgi tygrys, który dzięki jakiemuś wewnętrznemu kompasowi moralnemu wie, którzy to ci źli, postać króla Ezekiela, żenujące dialogi i 47 powtórzenie schematu "nie chciałem zabijać, ale po traumatycznych przeżyciach zamieniam się w terminatora". Gdyby 6 lat temu AMC nie wyr.uchało Darabonta i nie zatrudniło scenarzystów z łapanki, The Walking Dead mogłoby być dzisiaj w czołówce najlepszych amerykańskich seriali.

Jeśli Solo nie zarobi grubej kasiory, to pewnie Kathleen Kennedy może żegnać się ze stołkiem prezesa Lucasfilmu.

Chociaż uwielbiam exy Sony, to ostatnio zaczynam się obawiać o kierunek, jaki obierają ich gry. Wszystkie celują w tzw. "third person open world action adventure". Infamous, Horizon, Spider Man, Days Gone, Tsushima, podobno również Death Stranding, a do pewnego stopnia God of War i The Last of Us II (tyle że z mniejszym naciskiem na open world).

Przecież był jeden chłopak, więc jaki zjazd amazonek? Zresztą ND jest świetne w tworzeniu wiarygodnych kobiecych postaci, więc nie mam nic przeciwko. Nie było w tym zwiastunie nic, co uzasadniałoby twoje urojone obawy.