Masorz

No, trochę przegięcie. Warto przy nim używać piromancji 'Flash Sweat'. Bez tego jest ciężej. Kurde, mam sejwa na NG+ właśnie zaraz przed nim xD Parę razy mi się nie udało go załatwić, może to pora aby wrócić do gry i dorobić platynkę

Krombachera już kiedyś piłem parę razy, ale mnie naszło. Lubię. Natomiast ta Fortuna Wild Sour przepyszna, ja uwielbiam takie kwasy, ale nie mogę pić więcej niż jednego, bo zaraz dostaję sakramenckiej zgagi. Argus El Bravos jako podróba Desperadosa robi też robotę.

Cholera, ale trzaskają. To jestem pięć do tyłu XD

Ja również. Póki co muszę nadrobić zaległości z ' Through the wormhole'. Na końcówce trzeciego sezonu jestem, a są chyba jeszcze trzy.

Jak zawsze.

Żaden 'pół-reset', zwykła kontynuacja.

I będzie grał o imieniu Musashi, czyli za pewne pociągną drugi setting parku widziany pod koniec pierwszego sezonu.

Nigdy nie miałem laptopa i nie zamierzam.

Dzisiaj wieczór z Panem Lidl Najbardziej się chyba jaram na to Wild Sour.

Sąsiad mi nareszcie sprzedał stilbuczka

Paola też dobry towar:

Ja też jadę na normalu i żadnego zostawiania pada do idlowania czy usypiania przy grze nie uskuteczniam. Wszystkie gry zawsze przechodzę bardzo wolno. No widzisz Ping, a ja się bawiłem trochę w fuzje Person. Pertraktuję z nimi też zawsze jak jest nowa, żeby dołączyć do kolekcji. Pewnie dlatego tak schodzi.

Marian autentycznie rozjebał mi system.

Octopath Traveler- o panie jezusie jak to wygląda <3 :rose:

Ja mam ostatnio manię golfa, ale i do Tekkena 7 wrócę niedługo.

Zajrzyj na pudełko to się dowiesz-

http://aszdziennik.pl/121053,najprawdziwsi-polacy-reaguja-na-nowy-serial-agnieszki-holland

Też miałem obawy, ale po dwóch odcinkach jest bardzo dobrze. Nie pierdolą się w tańcu xD

To już jest norma. Okemi mam tylko cyfrowo na ps3, to może pudełeczko postanie obok innych sztosów.

Ja jestem po dungeonie . 70 godzin na liczniku. Nie spieszę się. Cudowna gierka, i prawie we wszystkim lepsza od Czwórki Golden, tylko co jakiś czas muszę ją sobie przegryzać innymi tytułami. I tak już ponad 2 miechy gram.

W wykonaniu tego kolesia jest sporo lepszy

Żaden film z nowej trylogii nie miał się 'kręcić wokół Lei'. Największą rolę ma w epizodzie ósmym a w następnym miała po prostu być, ale nie wiadomo z jak dużym występem. Powrót Abramsa to bezpieczne rozwiązanie. I dobrze.

Z utworów co można było posłuchać przed premierą. Ten jest świetny: Ten dobry plus: A ten jakiś przeciętny, ale da radę posłuchać: