Krzysztof Tomczak

Mam ten sam problem, włączam sobie dark souls wiki a tam wszystko po ang i weź tu tłumacz te nazwy co oni po polsku porobili ;d

Bierz Greatsworda, w 2h u mnie robie z r1 4 kombo, gdzie zabieram srednio 3k hp

http://darksouls2.wiki.fextralife.com/Summon+Range+Calculator Może to troche Wam pomoże i rozwieję parę wątpliwości

Wiem, że jedną dropiły te guardiany w żelaznej warowni, a jedna była gdzies w okolicach kapliczki almany tam na końcu gdzie był ślepy zaułek to po prawo i lewo były dwie skrzynie w którejś była chyba w miarę dobra katana

Ja każdego boss'a ubiłem sam i jestem dumny, gierka dopiero się zaczyna jak przechodzisz na ng i wtedy poczujesz co to Dark Souls a z tego co zasłyszałem to jest mega trudno. Ja właśnie o dziwo bardzo jakoś "mądrze" rozgospodarowałem punkty i ulepszyłem sobie zbroje/bronie i naprawdę mi się dobrze gra, a dla mnie najlepsza broń to greatsword +10 zrobiony pod lighting chyba najwięcej dmg wyciągnąłem tym cudeńkiem No i zabawa sie zaczyna jak zaczniesz ogarniać dobrze PvP

Raczej punkty. Ja nie wiem jak wy juz przeszliscie ta gre, chyba biegliscie na speedrunie i omijaliscie wszystkie sekrety albo dodatkowych bossow. Ja na spokojnie sobie farmie covenanty bo podobno w ng+ to jest juz prawie nie mozliwe ze wzgledu na zbyt duza rozbieznosc w SM i niektore w ogole juz nie przyzywaja na walki. No jakie speedruny 43 godziny na pierwsze podejście to mało? Skończyłęm coś w granicach 140 poziomu i mam 520/1000 gs'a wiec chyba nie tak źle, ale i tak na pewno wszystkiego nie wdziałem, no tak właśnie się domyśliłem że w ng+ będzie ciężko robić ranki w covenantach dlatego jeszcze się powstrzymuje od zaczęcia gry na nowym poziomie A Dark Souls 2 daje taka możliwość po ubiciu ostatniego boss'a można sobie spokojnie wszyskto jeszcze ogarnąć i wsumie grać i zwiedzać dalej to czego nie odkryliśmy Zresztą ng zaczne pewno przy 60 godzinach na liczniku zanim sobie pozbieram wszystko co chce i wbije rank w covenancie

Ja własnie myśle, gierke już skonczyłem, ale jeszcze ng nie zacząłem bo robie tak zwany "mop-up" i na razie dołączyłem do sunlight convenant i zbieram sobie medale żeby wbić max rank za co jest achiv, i przy okazji zbieram sobie dusze na wykupienie wszystkich mozliwych czarow/pyro/miracles, ale i tak chyba będzie to najgorszy calak w serii, bo niektore pyro czy miracles wymagaja 3 rangi w covenancie, a np taki Brotherhood of Blood wymaga 500 zabójstw podczas invade, więc to troche czasu napewno zajmie

Tak się zastanawiam i chyba wsumie nie, wszystko jest w miare jasne i oczywiste ( no może przesadzam ), ale daj może przykład żebym mógł przyrównać bo nie wiem o czym konkretnie mówisz

Dobra, gierka skończona na zegarze 41 godzin, ale czy tak naprawdę ją skończyłem ? Bo zabawa dopiero chyba teraz sie zaczyna, tak jak w jedynce. Ogólnie jestem pod bardzo wieeelkim wrażeniem jak dobrze udało im się zatrzymać, poziom rozgrywki nie zmieniając przy tym za dużo. Gra jest naprawdę kapitalna pod względem graficznym jak i technicznym, żadnych spadków podkreślam ŻADNYCH framerate'u nie uświadczyłem w każdej lokacji gra działa mega płynnie i jest piękna. Każda nowa lokacja to po prostu opad szczeny, mam odkryte praktycznie wszystkie możliwe lokacje w grze, więc można powiedzieć że liznąłem prawie wszystkiego. Było, jest i będzie wyśmienicie - nie raz miałem ochotę wyrzucić spoconego pada przez okno, ale jednak przez wiekszość rozgrywki trzymałem go twardo. Po przejściu całości moge śmiało powiedzieć że gra jest dużo łatwiejsza, niż jedynka, ale trudniejsza od Demon's Souls więc jest gdzieś pomiędzy - faktem jest oczywiście że mam już te dwa tytuły ograne, więc naturalnie jest mi łatwiej - dla zwykłego śmiertelnika gra może być piekielnie trudna Generalnie mam wrażenie że gierka jest bardziej liniowa od 1, każda lokacja praktycznie ze sobą się łączy no i sprawę ułatwia teleportowanie do każdego ogniska od razu, więc wykluczone jest łażenie po wszystkich lokacjach w celu znalezienia dalszego przejścia, choć zdarzało mi się błądzić w otchłaniach w poszukiwaniu gdzie iść dalej. Desing świata i potworów mi się podoba, pod względem lokacji jest bardzo różnie - gorzej z różnorodnością potworów, często napotkamy tych samych przeciwników po prostu w innych wariantach z większa ilością hp i innym zestawem ruchów. Co do bossów, jest nieco gorzej względem jedynki, większość nie stanowiła mniejszego problemu schodzili na 2-3 próby, na wszystkich których pokonałem może ze trzech się trafiło zatwardziałych (pipi)ów z którymi męczyłem "trochę" więcej. Różnorodność opcji ulepszania, wariacji itemów i innych cudów jest przeogromna teraz mam wrażenie że większość spelli jest użyteczna czy to w PvE czy PvP ( choć, na razie nie miałem okazji dużo walczyć ). Generalnie wystawiam tej grze 100/10, bo to jest kwintesencja grania i każdy szanujący się fan gier rpg powinien ukończyć choć raz tak piękną produkcje jaką jest Dark Souls, wydane 200 zł na pewno nie pójdzie na marne, bo spędzić 40 godzin ( dla takiego wyjadacza jak ja ) przy tak wymagającej, a zarazem pięknej grze to czysta przyjemność, a zabawa dopiero się zaczyna ...

Ja jestem teraz w tej aleji smoków czy whateva, i generalnie jestem w covenancie Błękitnych Strażników i sobie biegam biegam, aż tu nagle mnie wciągneło do innego świata i pomagałem jakiemuś typowi, zrepiliśmy jakiegoś invadera i oczywiście uszanowanko dla siebie musiałobyć ukłon Błekitnych w tym samym momencie <epic> Uczelnia mnie kocha, odwołali dzisiaj mi zajęcia, więc wolne i można grać w Dark Souls :DD Btw chyba jedna z najładniejszych lokacji w grze jak na moje

Dobra, dzsiaj chyba na spokojnie - tylko 3 godzinna sesja jak narazie i przerwa, bo znowu jestem zagubiony, zbliżam się do końca coraz większymi krokami, dziś już takeigo rajdu nie będe robił bo jednak trzeba się pojawić na uczelni, bo jednak usprawiedliwienia " no ten tego dark souls " raczej nie uznają Może jeszcze potem chwilke pogram, jutro trzeba "wstać" bo na 13 także do 2 można posiedzieć Jak przejdę to jeszcze napisze moją opinie na temat całej gry - stay tuned

Jak to jest z tą gumką na gałce? Jak mi się rozdarła to normalnie mam iść z paragonem do sklepu w którym kupiłem i oni wymienią czy co?

Ja jak dotąd nie używałem jeszcze pomocy innych graczy jedynie NPC sobie przyzwałem, ale wsumie i tak chuya robiły te npc, byle jako mieso armatnie Wstalem, zjadlem obiad moze zagram sobie meczyk w fife world i odpalam boga

Dobra jestem po kolejnej nocce w tej pięknej grze, czuje że zbliżam się do końca. Aktualnie na zegarze 35godzin i 114 poziom, bardzo dużo zwiedzam, dużo poznaje, dużo się dowiaduje na temat świata od npc, zaglądam dosłowniew każdy zakamarek żeby niczego nie przegapić ( chociaż pewno i tak nie widziałem 50% rzeczy ). Zdobyłem Faaram Set armour ( ten z pokazówek ) ulepszyłem zbroje do +8, hełm +4 i rękawiczki +2 nadal biegam z Greatswordem +10, którego dodatkowo dałem ma lighting co zwiększyło nieco dmg i pomogło przy paru boss'ach, nadal ta sama tarcza tyle że teraz +2, wpadł ring na udźwig dlatego moge biegać GS+Farram set i jakoś jeszcze sensownie robić roll. Ktoś wyżej pisał że turlanie teraz nie ma większego znaczenia, dla mnie nadal jest to najłatwiejszy sposób uniku, choć mogę przyjąć praktycznie wszystko na klate. Nadal jestem zdania że pod względem designu ta gra jest przepiękna, każda nowa lokacje to po prostu przepalenie moich gałek ocznych, ale nadal brak mi tu klimatu Dark Fantasy, choć zdarzały się lokacje, ale to raczej pojedyńcze. Jestem na + z potworami i ich różnorodnością, teraz faktycznie jest ich więcej i mają wiekszy zasób umiejętności ( tak mi się wydaje ) no i bossowie wkońcu zaczeli stawiać lekki opór, ale wsumie to jeden na trzech się trafi tak to generalnie ściagam niektórych na 5-6 uderzeni z GS w dwóch łapach No cóż ide spać, chociaż ciągnie mnie żeby grać dalej, ale zmęczenie niestety wygrywa wstane koło 14 ogarne sprawy w domu to się pogra i może uda mi się dobić do NG+. PRAISE THE SUN!!

A bo ja gram offline dlatego mi pokazuje tylko moje smierci, wlasnie kupuje kodzik na XBL, ale raczej nie bede przyzywac innych graczy

W menjuli masz licznik zgonów przy tym wielkim posągu, gdzie siedzi typ od tego covenanta

Hehe 4,5 miliona zgonów na całym świecie jak narazie i o dziwo najmniej z ręki drugiego człowieka Konkretne staty na stronce http://farfire.darksoulsii.com/pc/players/index.html Sam mam nabite koło 200 już pewno bo jak wczoraj sprawdzałem to miałem 145, a potem doszedłem do bossa z którym się męcze i podejrzewam że tam już ponad 30 razy zginąłem

Dobra podaje się na tę chwile ide spać, i jutro jak wstane zabieram sie do dalszej gry - na zegarze 25godzin i gra jest coraz fajniejsza. Latam z Greatsword +10 + Miecz z Drangelic +2 z tarczą Dragelic, w armorze Vengara ( jak na razie najlepsze staty ), spodnie, rekawiczki z róznych setów, a na głowiezależnie co mi sie upatrzy bo hełmu z bonusem nie znalazłem żadnego jeszcze. Generalnie gram kapłanem, ale rozwinąłem sobie dużo staty siły (28) i zręczności 20 więc spokojnie greatsworda dźwigam, do tego vit na 26, wgr 22 i wytrzymalosc na 15 no i aktualnie laduje punkty w wiare (22) do miracli.

Na xboxie jest stale 60 fpsów, nie wiem jak na ps Edit no dobre może przesadziłem z tymi 60cioma fps'ami, ale gra działa mega płynnie i żadnych spadków animacji nie widziałem jak na razie

Ja mam wręcz odwrotnie na zegarze 20 godzin, jestem po około 12 bossach i 4 rozpalonych pierwotnych ogniskach i gra co krok mnie zachwyca swoim pieknem, chociaz zdarzają sie bardzo slabe lokacje ktore bardzo daleko do dobrego dark fantasy jakim bylo Dark Souls. Co do bossów i potworów to wsumie mogę sie zgodzić, ale spójrzcie też na to z tej strony jesteśmy już po 2ch grach serii Souls - dużo było już pokazane, więc może za dużo oczekujemy? Co do grafiki dla mnie jest baaardzo dobrze np taka Menjula wygląda bardzooo pięknie no i gra to stałe 60 fspów , a nawet momentami mam wrażenie że działa za szybko

Tak samo jak Ty Drangelic Shield wjechała mi na ostro, mi str nie brakowało bo jade str build bardziej chociaż w dexa też dużo paukje. Gra jest po prostu przepiękna, dużo ładniejsze lokacje od Demon's Souls i Dark Souls chociaż nie jest aż tak bardzo "dark" jak w jedynce. Jestem po 13 godzinnej sesji skończyłem o 6:15 i moge powiedzieć po prostu genialne! W grze spotykamy duużo NPC, dużo informacji od nich się dowiadujemy no i fajnie że w pierwszej lokacji jest pokazane iel mamy zgonów! PIĘKNO

Bardzo godny, nie moge się oderwać, ale znowu jest bardzo trudno a powiedziałbym nawet że trudniej no i jeszcze mi życie utrudnia język polski bo tam gdzie wszystko było już znane na pamięć tak tu musze poznawać od poczatku, aktualnie ubiłem 2giego bossa = meeega staysfakcja, i znowu zastygłem bo doszedłem do 3ciego "bossa" i po prostu MASAKRA.

Propsuje właśnie kupiłem musztarde pegaz w wersji piekielnej naprawdę dobre (pipi)

O boze cudowna gierka Mam już z 6 godzin, troche błądze teraz zatrzymałem się na drugim bossie i nie moge go uwalic Robie żarełko i dzisiaj nocka, prowiant zakupiony i jutro (pipi)ać uczelnie