assassine

pudliszki od zawsze na zawsze w serduszku 

Pojezdzilem troche po operatorach i dwoch sklepach, maja na magazynach jedynie wersje 16GB  iP6S,moglbym zamowic 64GB ale nie mam zamiaru czekac 3 tygodnie.  We wtorek podjade do media marktu bo tam akurat jest wersja 64GB na magazynie. Jeszcze dzisiaj pobawilem sie 6S i 6S Plus,bo mialem watpliwosci co wybrac. 6S Plus jest strasznie wielki, do kieszeni bym go nie upchal, za to 6s lezy idealnie w dloni, ale jest dosyc slizgi. Od razu biore crystal case i screen protector.

ja miałam z magazynu po 4 dniach. kupować 16 gb trochę beka, to w "czwórce" miałam 32 i zmieściłam się na styk

ten chleb żytni na zakwasie chyba jako jedyny nie jest mrożony w lidlu. w almie i piotrze&pawle widziałam, że każdy kosz z pieczywem jest odpowiednio oznaczony informacją o głęboko mrożonym cieście (lub nie, ale tych mało)

Nie umiałabym tak zupełnie zrezygnować z bagietki z serem pleśniowym, ale prawda, marketowe (nie tylko! piec do pieczenia tych mrożonych bułek jest już w każdej żabce i niektórych spożywczakach) pieczywo jedynie w ostateczności.

Niestety w niektórych piekarniach nie jest o wiele lepiej, ciężko znaleźć jakąś konkretną.

Przy wynajmowaniu poprzedniego mieszkania miałam pod domem taką super. W środku czas się zatrzymał i wisiały jeszcze nalepki "głosuj na Wałęsę", ale tak dobrego pieczywa nie jadłam od podstawówki.

 

A jak ktoś chce mieć iPhone'a i bawić się w emu ?

 

Ja nie bawiłem się za bardzo, wystarczy kliknąć install, zaufać profilowi i działa. GBA4iOS kompiluję sobie ze źródeł, ale podejrzewam, że tak samo się zainstaluje jak nds4iOS.

 

No to ma pecha bo to kiepska platforma pod emu po prostu.

 

Aha. Emu jest i działa zaje.biście (używałam GBA4iOS długo), ale ma pecha bo kiepska platforma. przekonałeś mnie <ok>

kiedyś nienawidziłam oliwek, teraz i zielone i czarne na równi. cukinia goty <3 

dziczyzna > świniak

dynia to jedyny powód, dla którego jesień da się znieść. używam głównie do curry z pomidorami, ale spróbuję tak jak piszesz. 

Widziałam gdzieś też ostatnio przepis na pierogi z dynią i parmezanem, ale nie wiem czy się zbiorę do lepienia 

A no i hokkaido rządzi, bo nie trzeba obierać

o, znów Alan Andersz. Widzieliśmy go w Barn Burgerze 

polecam się. jestem milsza i mniejsza od geslerowej. i rzadziej rzucam w kelnerów talerzami. 

wystarczy polecic sprawdzony lokal, gdzie daja normalne cienkie ciasto i serem bazowym jest prawdziwa mozarella a nie kolejna pizzeria opalana drewnem i butelkami po napojach robiaca pizze na serze gouda

https://www.facebook.com/MakaiWoda

tu o, zaje.bista. no i mozzarella bufala domyślnie jako baza

To trzeba było iść do Barn Burgera, jak byłeś w wwa. Zamówić Heart attack i być spełnionym

dokładnie to miałam pisać. był w Warszawie i nie odwiedził najlepszej burgerowni, tylko jakiś szajs. ŻAŁUJ TYPIE

nie mam dobrych relacji z siostrą.

kładzie butelki w poprzek taśmy w sklepie?

Wracając do tematu, przy okazji wycieczki do warszafki obadaliśmy barn burgera.
Goty - bułka idealnie miękka, ale nie rozpuszcza się, mięcho soczyste, zaróżowione w środku, fryty chyba najlepsze, jakie dotąd podano mi w stacjonarnej burgerowni. no i ceny też spoko. polecam ten lokal. 

ja i tak miałam kupić teraz 6, więc już zaczekam i łyknę tego 6s. tylko obadam wcześniej jak wygląda rose gold na żywo

dramat  

no i jest

http://www.theverge.com/2015/9/9/9261591/apple-iphone-6s-announced-specs-price-release-date


piszą głównie o lepszym aparacie, procesorze i nowym kolorze - rose gold ( )

coś cisza o tym, czy będzie minimum 32 gb zamiast 16

Lucek a te gary u mnie w zlewie już pomyłeś, że tak się po forum rozbijasz? 

ten budyń z rozgotowanym makaronem i produktem seropodobnym? no chyba żartujecie sobie. 

potwierdzam, te solone migdały to mistrz

mleko kokosowe, dynia, curry, kolendra, imbir, czosnek, kumin, opcjonalnie pomidory, chilli lub kurak i jest sos indyjski. po co kupować słoiki. 

Za jakąś godzinę wybieram się na większe zakupy do biedronki i najpierw chciałbym ustalić jakie produkty będą mi niezbędne. Na pewno wezmę te paczkowane piersi kury, mięso mielone naturalnie nie te garmażeryjne gdyż (pipi) biedę, sporo puszek z pomidorami/kukurydzą/fasolą, jakieś pesto, śledzie w słoiku, od biedy raz na jakiś czas gotowe dania typu pierogi. Dalej niestety w głowie mam pustkę i dalszych pomysłów brak.

 

Drodzy forumowicze, co jeść aby nie umrzeć z głodu?

cukinia to klucz do sukcesu. pasuje do kuraka, do mięsa mielonego, albo do dań bez mięsa. smażysz lekko osoloną na suchej patelni aż się przyrumieni, dodajesz pomidory z puchy/świeże i albo podsmażone mięso, jakąś szynkę albo inne warzywa (oliwki, bakłażan, bób, doprawiasz solą, pieprzem, mieszasz z makaronem i voila. opcjonalnie można dodać jogurtu greckiego/słodkiej śmietanki. szybkie, spoko i smaczne.

polecam też cukinie faszerowane jakimś mięchem + fetą.

no nie, no po prostu nie

Jak udało się nam dowiedzieć, okresowo wspierać będą ją inni celebryci (m.in. Anna Mucha), którzy pojawiać będą się w gościnnych reklamach. Na grudzień zaplanowano wydanie książki kucharskiej sygnowanej przez Wellman.

No, czyli jednak będzie udawać, że gotuje. Do tego plejada najbardziej irytujących gwiazdek i zrobią z tego kolejną serię reklam playa.

najgorzej, samo patrzenie na nią zniechęca do jedzenia. ciekawe, czy też wyda książkę kucharską pod znakiem lidla.