Treść opublikowana przez LeifErikson
-
Pomoc przy kupnie auta
Tipo właśnie mi mocno chodzi po głowie, bo dosc dobrze znam to auto (w rodzinie jest jeden egzemplarz i nic sie z tym nie dzieje poza dolewkami oleju, ale w granicach normy, bo jakies 100 ml na 1000 km). I jest całkiem wygodne jak na budżetowy model, ma bardzo szerokie fotele.
-
Pomoc przy kupnie auta
Mobilki, mobilki, przyszedłem po inspiracje, bo mam kilka pomyslow, ale moze o czyms nie pomyślałem. Niedługo prawdopodobnie zacznę trzaskac spore przebiegi rzędu 2500 km miesięcznie (2x w tygodniu 300 km trasy po ekspresówce) I rozglądam sie za zwyklym jezdzidlem, czyms przede wszystkim jak najprostszym mechanicznie, zeby minimalizować ryzyko awarii, benzyna (bo SCT), do 30k PLN. Przyjemność z jazdy w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia, chodzi mi po prostu o jak najtańszy w utrzymaniu dupowoz, którym nie bedzie szkoda nawinąć na kola te 30k km w skali roku, przy czym nie przewiduje eksploatacji dłuższej niz 3 lata w takiej formie. Myślę o: Astra 1.4 Ceed / i30 1.4 Tipo 1.4 Megane 1.6 Octavia 1.6 (tylko tutaj chyba stare roczniki tylko, bo od któregoś momentu TSI juz wjechało wyłącznie) Japończyki odrzucam, bo wycenione są sporo wyzej od konkurencji plus korozja moze byc problemem. Przy Kia/Hyundai niby tez, bo chyba brak ocynku, o ile dobrze kojarzę, ale za to ceny sa normalne. Cos Wam jeszcze przychodzi do głowy?
-
SkyShowtime
Dobra analogia. :D Źle sie wyraziłem z tym podobieństwem klimatu między serialami Sheridana - chodziło mi bardziej o stylistykę, o to, ze jego seriale poskładane sa z takich samych klocków, kopiuj-wklej powtarzających sie motywów. Małomiasteczkowa Ameryka w kontrze do wielkich miast, dużo natury i rdzennej ludności, konie, kowboje, przerysowani twardziele i ich przerysowane damy, amerykanska motoryzacja w grubym wydaniu, te panoramiczne ujecia pięknych widoków z drona, motywy zdrady, zemsty, brutalne walki o teren i wpływy, machloje finansowe, itd itp - każdy z tych trzech seriali jest wedle tego samego schematu stworzony. No i TK jest najbardziej śmiechowy, Landman tak pośrodku bym powiedział, Yellowstone najbardziej pompatyczny, ale tez z niektorymi bohaterami i motywami bardzo w klimacie TK. Trzeci sezon Y to jest prawie jak akcje z GTA przeniesione do serialu o kowbojach. :D Więc jak dla mnie twórczość Sheridana bardzo charakterystyczna i nie do pomylenia z innymi showrunnerami. Czekam niecierpliwie na drugi sezon Landmana :)
-
SkyShowtime
No tak, ale w porównaniu z produkcjami HBO na przykład, to ruchanie w obscenicznej formie u Sheridana nie istnieje. Nie mówię ze cos by to wniosło, ale zwróciłem na to uwagę, oglądając juz prawie wszystko od niego, bo wsrod wspolczesnych seriali tego typu wydaje mi sie to dosc wyjątkowe. :) Od tych prequeli Yellowstone tylko sie odbiłem poki co, ale moze kiedyś wrócę, bo ponoć tez dobre.
-
SkyShowtime
Yellowstone jest ogromne w porównaniu z TK, tam każdy sezon ma troche inny vibe. Pilota juz szczerze nawet nie pamiętam. Fakt ze ogolnie jest bardziej na poważnie, nawet za bardzo momentami, ale ogólny zarys jest ten sam - popcornowe kino sensacyjne, kowboje, twardziele, Indianie, strzelaniny, szemrane interesy, ladne widoczki, fajna muzyczka, zero scen ruchania (to w sumie ciekawe, ze Sheridan tak konsekwentnie tego unika, choć brutalnych scen w żadnym z tych 3 seriali nie brakuje).
-
SkyShowtime
A to w sumie ciekawe, bo te 3 seriale sa w wielu elementach i w takim ogólnym klimacie tak bardzo podobne do siebie, ze nie spodziewałem sie ze mogą takie skrajne odczucia rodzic. One sa troche jak GTA 3, SA i VC. Inny setting, inna historia, ale wciąż to ta sama gra.
-
SkyShowtime
Zmieniając temat z Gliny, to korzystając z wykupienia SS nadrobilem jeszcze Tulsa King, bo Yellowstone i Landman juz odhaczone, wiec trzeba bylo uzupełnić IP Sheridana. Dosc stwierdzić, ze zaległości nadrobione od piątku do dzisiaj. To co w jego serialach jest tak przyciągające, to ze to jest po prostu czysta, niczym niezmącona rozrywka. Jak oglądam jego seriale to czuje ze mózg mi sie wyłącza. Struktura historii i jej przedstawienia na ekranie jest tak prosta i nieskomplikowana, ze mozna w polowie odcinka przescrollowac pół instagrama, zrobic herbatę, odpisać na maila, a i tak sie nadąży nad wszystkim. Bardzo, bardzo relaksujące. I w każdym z tych seriali naprawde znakomity jest casting. Poznaje blizej aktorów, których wcześniej oczywiscie kojarzylem z różnych kinowych produkcji, ale tylko w takiej filmowej formie, a w przypadku serialu jest to juz bardziej bliski związek widza z bohaterem. I każdy z głównych bohaterów tych seriali (Costner, Thornton, Stallone) robi naprawde świetne wrażenie. Sylvester moim zdaniem nawet sie wyróżnia, bo ma bardzo komiksowy, przerysowany charakter, nadając dużo komediowego tonu serialowi. Costner w Yellowstone byl prawie w 100% na poważnie, od patosu to juz czasem tam mogło zemdlić. Moze w trio Yellowstone, Landman, Tulsa opowieść o mafiozach wypada najsłabiej, ale i tak jest to kawał świetnej rozrywki, totalny odmóżdżacz.
-
Apple TV +
Piąty sezon Kulawych koni poki co bardzo dobry, chyba najlepiej mi siadł z dotychczasowych.
-
HBO Max
Brzmi jak jego rola w To wiem na pewno. ;) Ruffalo jest przekozak.
-
SkyShowtime
Jako background dla nowej postaci bylo to faktycznie dziwne, ale moj psychofanatyzm względem serialu pozwala mi zapomnieć o tej 30-sekundowej scenie... przynajmniej na razie. Generalnie jak dla mnie zajebiste. :D Ja ten klimat polskiego noir łykam jak młody pelikan. Od pierwszej sceny i usłyszenia muzyki Lorenca ciary na plecach. Muzyka to w ogóle tutaj połowę atmosfery robi, cos pięknego. Dobrze ze jej chyba prawie w ogóle nie zmienili. Duży plus za pojawianie sie starych postaci od samego początku. Jak ktos nie oglądał poprzednich sezonów to sie na pewno pogubi (albo bedzie miał wyjebane), ale z punktu widzenia fana bdb rozwiązanie, nostalgia wjechala na pełnej. Dialogi momentami tak drętwe i krindżowe, że zęby bolą, ale to jest jak dla mnie urok tego serialu - taka mocna teatralizacja, odchodzenie od realizmu w stronę takiej klimatycznej bajeczki kryminalnej. Szkoda ze kręcone cyfrowo, a nie na taśmie, ale trudno bylo sie spodziewać ze bedzie inaczej w obecnych czasach. Wizualnie jest trochę zbyt gładko, brakuje tego ziarna, ale widac, ze robili co mogli, zeby nawiązać do oryginału. Same ujęcia i praca kamery bardzo podobne, do tego dorzucili ten szaro-buro-bezowy filtr kolorystyczny. W sumie całkiem mi sie podoba to, co zrobili z wątkiem Andrzeja... Spoiler No bo z jednej strony jest odcięcie od tego, co bylo 17 lat temu, nie wracamy bezpośrednio do tego postrzału, ale z drugiej strony pierwszy odcinek zaczyna sie tak, jakby to byla wlasnie kontynuacja ostatniej sceny z drugiego sezonu, Gajewski chyba jest nawet podobnie ubrany. Plus to info w jakimś dialogu, ze Banaś ich tam pozniej rozjebał i dostał ksywę Łowca Skor. ;D Ciekawe czy jeszcze jakos do tego wrócą, do Tośka i tej całej grupy, ale pewnie nie. Poza zgrzytem o ktorym w poprzednim poście wspomniano ja jestem zadowolony i jade z odcinkiem numer 2, bo o dziwo juz jest dostępny. No i drugi odcinek zaliczony. Dla mnie jest elegancko, choć oczywiście szkoda, ze Gajewski poki co nie powiedział jeszcze ani słowa tym swoim wyjątkowym głosem, z wiadomych powodów. Atmosferę moim zdaniem udało im sie przyzwoicie odtworzyć. Te pogmatwane wątki na styku gangsterki, służb specjalnych, wojska zawsze mi sie kojarzyły z Gliną i widac juz po dwóch odcinkach, ze to dowieźli. Jeśli zgodnie z recenzjami faktycznie 3 pierwsze odcinki sa slabsze, a 3 kolejne lepsze, to jestem pozytywnie nastawiony.
-
Niusy
Warto dodać, ze tyczy sie to głównie elektryków, które u nas stanowią pewnie jakis mikro wycinek ich sprzedaży. ;) BTW, coraz wiecej widuje w okolicy MG HS i naprawdę bardzo dobrze to auto wyglada moim zdaniem. Pomijając tabletoze w środku.
-
SkyShowtime
Chyba po jednym na tydzień, zwłaszcza, ze łącznie tylko 6.
-
SkyShowtime
No i tez spory hajp na ich fejsie widzialem w komentarzach i w ogóle, aż zaskoczony bylem, wiec to dobrze wróży.
-
SkyShowtime
W którejś recenzji czytałem, ze sezon jest dosc hermetyczny, w sensie ze jak sie nie zna bohaterow ze starych sezonów to troche meh, nic szczególnego. Więc co do kontynuacji to pewnie kwestia tego ilu starych fanów do tego wróci. Ale wydaje mi sie, ze sporo, byle tylko ten podobno slabszy początek nie zniechęcił (ponoć 3 pierwsze odcinki takie sobie, ale 3 ostatnie dobre).
-
SkyShowtime
Pojawiają sie juz recki Gliny. Z grubsza - 6 odcinków, Gajewski faktycznie wraca (i to bez wyraźnego odniesienia do wydarzen z konca drugiego sezonu, o dziwo), początek jest słabawy, ale z czasem całość nadrabia, kończy sie cliffhangerem, wiec byc moze bedzie kolejny sezon.
-
Ogólne rozważania serialowe
Tak jest, Semir srebrnym BMW serii 3 kolejnych generacji, a drugi bohater zwykle Mercedesem CLK, ale nie zawsze niebieskim. :) W TV dalej to puszczają, ale na jakichś niszowych kanałach, chyba na Puls itp.
-
SkyShowtime
Dosłownie teraz na YT przed jakimś filmem wjechała mi reklama nowego sezonu i na samym początku jest ujecie Andrzeja na noszach ładowanego do karetki. Nie bylo tego w zwiastunie.
-
SkyShowtime
Edytowałem na inne źródło i fotkę A co do teorii odnosnie Radziwiłowicza to sa głównie dwie: Spoiler Albo bedzie na początku cos w formie retrospekcji do zakończenia drugiego sezonu, czyli wrócimy do momentu postrzału, po ktorym on faktycznie umrze. Albo postrzał nie byl śmiertelny i Andrzej wraca w jakiejs mniejszej roli - tak podobno było w pierwotnym scenariuszu trzeciego sezonu, ktory dawno dawno temu juz mial byc gotowy i leżeć w szufladzie scenarzysty Maciejewskiego Jedyne co gdzies mi juz jakis czas temu udało sie wygrzebać, to ze on krótko byl na planie. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba bylo tam cos, ze tylko jeden dzien zdjęciowy. Ale obym sie mylił :)
-
SkyShowtime
O spoilerach nic mi nie wiadomo, nigdzie nie trafilem na żadne pewne info poza przypuszczeniami, wiec chyba dobrze tego pilnują.
-
SkyShowtime
A kogo my tu mamy na premierze trzeciego sezonu Gliny? Źródło: SerialowaGlina: Nowy rozdział - ale niespodzianka! TEN bohater wró...SkyShowtime postanowiło wyjawić najpilniej strzeżony do tej pory sekret 3. sezonu serialu Glina. W kontynuacji hitu wróci kultowa postać!
-
PSX EXTREME 337
Trochę tak, ale nie do konca. ;) U mnie pociąg do magii konsol byl na tyle silny (karmiony m.in. przeglądaniem Szmatlawca na stoisku z prasa w markecie w okolicach 2000-2002), ze wszelakie zaskórniaki, prezenty i oszczędności szły na używany sprzęt (na przestrzeni lat przed PS3 byla czarnula, srebrna czarnula i slimka). Najpiękniejsze gierkowe czasy, jakie pamiętam, oczywiście przez pryzmat nostalgii.
-
PPE.pl - portal graczy
Tak wysokiej jakości artykułów (zwłaszcza publicystyki) jaka jest obecnie, to w całej historii Szmatlawca nie pamiętam, no ale e-koledze juz chyba hejtowanie dla samego hejtowania wjechało na grubo. ;)
-
Ogólne rozważania serialowe
Ciekawostka byla taka, ze oni czesto w scenach rozwałki korzystali ze starszych generacji przebranych za nowsze (tak bylo na przykład czesto z BMW Semira, co czasami widać na ekranie jak sie przyjrzeć). Czytałem gdzies tez ze pozyskiwali do zdjęć jakies niepełnowartościowe sztuki niektórych nowszych fur (nie wiem czy niesprawne, uszkodzone, czy cos, ale na pewno tansze). :)
-
Ogólne rozważania serialowe
O, ale to bylo dobre! Sceny pościgów i kraks rozwalały łeb w tamtych latach. O ile sie nie mylę oni kręcą to nadal, albo jeszcze do niedawna kręcili.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Skusiłem sie w końcu na Seriale od CDA, bo lubię... seriale. :D I Walkiewicza w sumie tez, a on tam jest redaktorem prowadzącym. 40 zeta za 180 stron, papier raczej z tych słabszych, nietanio, ale do przeżycia. To wydanie to w wiekszosci takie kompendium najważniejszych seriali, ktorym poświęcono 1 lub 2 strony tekstu, poprzetykane bardziej przekrojową publicystyką i wywiadami, ktorej jak na moje oko mogłoby byc wiecej. Póki co dopiero czesc za mną, ale dosc to nierówne jest... niektore teksty całkiem spoko, w miare pogłębione i ciekawe, analityczne, ale z kolei sa tez takie bardzo po lebkach i bez większej wartości. Sporo znalazłem literówek czy różnych mniejszych baboli, jakby korekty zabrakło, aż sie przypominają niektore specjale ze stajni Extrima. ;) Na przykład imie bohatera 1670 to nie Paweł, ale Jan Paweł, a zdarzaja sie tez takie dziwnosci jak tekst o The Office, w ktorym w skrocie przedstawia sie prawie wszystkich bohaterow, a nie ma ani slowa o... Jimie. Ogólnie to oczekiwania mialem większe, ale jeszcze sporo lektury przede mną, wiec moze wrażenie sie poprawi.